[ All ] Naprawa opony

RASUK · Post autor: **RASUK** » 27 lut 2012, 22:30

Mam pytanie, czy fakt iz opona byla naprawiana (profesjonalna naprawa u wulkanizatora) wplywa jakos na jej ogolna ocene? Mianowicie mam okazje kupic niedrogo komplet opon, z tym ze jedna z nich byla latana dwa razy (w obu przypadkach na srodku opony, nie po bokach).

Zastanawiam sie czy sie tym ogolnie przejmowac, slyszalem ze jesli jest to prawidlowo zrobione to mozna to traktowac tak jakby tego nie bylo...?

Pozdro

Kri$ · Post autor: **Kri$** » 27 lut 2012, 23:23

Zadaj sobie zatem pytanie - czy jeśli byś przedziurawił swoją oponę, to byś na niej już nie jeździł?

Jeśli jest to zrobione profesjonalnie, to jasne, że nie zwracasz na to uwagi. Niestety jest to niewiadoma - kto to robił. Ostatnio najechałem na śrubę - następnego dnia oddałem do gumolajzy, zrobił co trzeba i jeżdżę bez obaw.

RASUK · Post autor: **RASUK** » 28 lut 2012, 00:16

Inna jest sprawa jak bym juz mial opone i by to sie stalo i inna jezeli chodzi o inwestycje w taka opone, nie uwazasz?

hemiV8 · Post autor: **hemiV8** » 28 lut 2012, 00:47

RASUK kolego hmmm

Rozumiem, że na środku znaczy naprawa na czole opony.

Jeżeli opona była naprawiana zgodnie z zasadami i przy zastosowaniu odpowiednich materiałów nie stanowi to problemu. Ale po pierwsze, jeżeli była łatana dwa razy to wpływ na jej dalsze parametry będzie miała odległość (w mm lub cm nie chodzi o czas godz. bądź dni) pomiędzy jedną naprawą a drugą, po drugie, jakiego materiału użyto tz. ÂŁata, kołek, remastem może sznur być może klejenie na gorąco (wulkanizacja).
Jeżeli ktoś po przebiciu opony przykleił tylko łatę (ÂŹLE WYKONANA NAPRAWA!) i opona został zamontowana do auta i eksploatowana to może powstać problem korodowania opasania stalowego wewnątrz opony opasanie to składa się z niezwykle cienkich i odpowiednio wytrzymałych linek stalowego kordu zatopionych w gumie i jest to element, który w dużej mierze określa wytrzymałość opony i jest również na tyle elastyczny, żeby pochłaniać energię uderzeĂą kamieni lub nierówności podłoża. Jeżeli doszło do korozji tego elementu a tego nie jesteś w stanie sprawdzić „na oko” to taka opona nie nadaje się do jazdy!

Powtarzam zjawisko korozji występuje przy zastosowaniu do naprawy tylko łaty (ÂŹLE WYKONANA NAPRAWA!), dzięki czemu woda penetruje opasanie stalowe opony, które w bardzo szybkim czasie koroduje.
Następnie zależnie od tego, pod jakim kątem obcy przedmiot przebił oponę i wtedy stosuje się odpowiednio łata+naprawa na gorąco lub łata+remastem lub też sam kołek minicombi (o sznurach celowo nie wspominam).
W razie wątpliwości proszę o potwierdzenie mojego wywodu u wulkanizatora w dobrym serwisie opon.

Pozdrawiam

RASUK · Post autor: **RASUK** » 28 lut 2012, 08:57

spoko, dzieki za info hemi, przyjze sie blizej tematowi zatem.

pozdrawiam

enduro7 · Post autor: **enduro7** » 04 mar 2012, 09:48

hemiV8 pisze:RASUK kolego hmmm

Rozumiem, że na środku znaczy naprawa na czole opony.

Jeżeli opona była naprawiana zgodnie z zasadami i przy zastosowaniu odpowiednich materiałów nie stanowi to problemu. Ale po pierwsze, jeżeli była łatana dwa razy to wpływ na jej dalsze parametry będzie miała odległość (w mm lub cm nie chodzi o czas godz. bądź dni) pomiędzy jedną naprawą a drugą, po drugie, jakiego materiału użyto tz. ÂŁata, kołek, remastem może sznur być może klejenie na gorąco (wulkanizacja).
Jeżeli ktoś po przebiciu opony przykleił tylko łatę (ÂŹLE WYKONANA NAPRAWA!) i opona został zamontowana do auta i eksploatowana to może powstać problem korodowania opasania stalowego wewnątrz opony opasanie to składa się z niezwykle cienkich i odpowiednio wytrzymałych linek stalowego kordu zatopionych w gumie i jest to element, który w dużej mierze określa wytrzymałość opony i jest również na tyle elastyczny, żeby pochłaniać energię uderzeĂą kamieni lub nierówności podłoża. Jeżeli doszło do korozji tego elementu a tego nie jesteś w stanie sprawdzić „na oko” to taka opona nie nadaje się do jazdy!

Powtarzam zjawisko korozji występuje przy zastosowaniu do naprawy tylko łaty (ÂŹLE WYKONANA NAPRAWA!), dzięki czemu woda penetruje opasanie stalowe opony, które w bardzo szybkim czasie koroduje.
Następnie zależnie od tego, pod jakim kątem obcy przedmiot przebił oponę i wtedy stosuje się odpowiednio łata+naprawa na gorąco lub łata+remastem lub też sam kołek minicombi (o sznurach celowo nie wspominam).
W razie wątpliwości proszę o potwierdzenie mojego wywodu u wulkanizatora w dobrym serwisie opon.

masz 100% racji

Pozdrawiam

RASUK · Post autor: **RASUK** » 07 mar 2012, 01:25

a jak ma sie sprawa faktu wymaganych takich samych 4 opon do quattro - jak bym zalozyl na jedna os Dunlopy Sport Maxx Gt, a na druga taki sam rozmiar ale Dunlop Sport Maxx GT AO?