[ A6 C6] Pierscien felgi wyjasnienie

RASUK · Post autor: **RASUK** » 28 lis 2011, 18:28

Z gory sorry jesli temat sie juz pojawil, niestety nie udalo mi sie nic znalezc.

Widzialem felgi z tego co pamietam byly to fele rs6, zalozone u kolesia na C5, po zdjeciu od wewnatrz w centralnym srodkowym otworze byly plastikowe pierscienie, tlumaczyl mi cos ze C5 maja stary rozmiar 57 czy jakos tak a nowsze modele aut/felg wychodza juz na nowy rozmiar (rzekoko tak sam jak mercedes).

Czy moglby ktos nieco przyblizyc temat, do ktorego rozmiaru bedzie sie zaliczac C6?

Jak rozpoznac wielkosc tego otworu kupujac felge?

RASUK · Post autor: **RASUK** » 28 lis 2011, 18:41

Rozumiem ze w zaden sposob nie odbija sie to negatywnie z innej strony..? Jaka jest trwalosc takich pierscieni, kupujac alu uzywane z pierscieniami warto wlozyc nowe czy nie ma takiej potrzeby? Pierscienie dobieramy jakiekolwiek pod wymiar czy rozroznia sie lepszej i gorszej jakosci..?

długi2 · Post autor: **długi2** » 28 lis 2011, 19:25

Zamów sobie pierścienie o średnicy 66.6 na 57.1 tak jak pisał kolega gembas i będzie git

Kup niemieckich firm

Marcin19l · Post autor: **Marcin19l** » 28 lis 2011, 21:01

wystarcza zwykle pierscienie na alle za 5zł sztuka, sam ostatnio kupiłem po ponad roku jezdzenia bez

no i z pierscieniami jest odczuwana roznica nie czuc tak dziur i lzej sie przez przejazdy kolejowe przejezdza

RASUK · Post autor: **RASUK** » 28 lis 2011, 23:01

spoko, dzieki za info. Dziwie sie jak kawalek plastiku moze ogarnac prawie 2 tony, no ale widac ogarnia..

Marcin19l:

Club RS6 · Post autor: **Club RS6** » 30 lis 2011, 19:45

Panowie a nie lepiej zastosować pierscienie stalowe?

długi2 · Post autor: **długi2** » 01 gru 2011, 21:43

Po zastosowaniu pierścieni stalowych i dłuższym nie odkręcaniu koła życzę powodzenia jak zardzewieje, zapiecze się taki pierścień. Po drugie plastikowe pierścienie są elastyczne i lepiej dopasowują się do piasty koła.

RASUK · Post autor: **RASUK** » 01 gru 2011, 23:55

tez mi sie tak wydaje

Hohe · Post autor: **Hohe** » 02 gru 2011, 01:48

greg25 pisze:4 kawałki plastiku. Auto wazy ponad 1600kg. podzielić na 4 kawałki plastyku, daje to ok 400 kg. A wiadomo że kształt kulisty, jaki owe pierścienie mają, jest kształtem najdoskonalszym i najbardziej wytrzymałym.

Po pierwsze, to te 400kg na koło można zakładać przy nieruchomym aucie. W czasie jazdy każde wjechanie w dołek, każde hamowanie zwielokrotnia siłę nacisku. Po drugie, to pierścienie jak sama nazwa sugeruje, kuliste nie są. A po trzecie, to służą one tylko do prawidłowego montażu felgi, w czasie jazdy nie przenoszą żadnych obciążeń. Dlatego są plastikowe. Amen.

enduro7 · Post autor: **enduro7** » 02 gru 2011, 07:57

dlugasek1980 pisze:Po zastosowaniu pierścieni stalowych i dłuższym nie odkręcaniu koła życzę powodzenia jak zardzewieje, zapiecze się taki pierścień. Po drugie plastikowe pierścienie są elastyczne i lepiej dopasowują się do piasty koła.

a od czego pasta miedziana?
OZ stosuje pierścienie alu i jak nie posmarujesz też się zapiekają a dokładniej następuje zjawisko korazji elektrolitycznej

enduro7 · Post autor: **enduro7** » 02 gru 2011, 07:59

Hohe pisze:
greg25 pisze:4 kawałki plastiku. Auto wazy ponad 1600kg. podzielić na 4 kawałki plastyku, daje to ok 400 kg. A wiadomo że kształt kulisty, jaki owe pierścienie mają, jest kształtem najdoskonalszym i najbardziej wytrzymałym.
Po pierwsze, to te 400kg na koło można zakładać przy nieruchomym aucie. W czasie jazdy każde wjechanie w dołek, każde hamowanie zwielokrotnia siłę nacisku. Po drugie, to pierścienie jak sama nazwa sugeruje, kuliste nie są. A po trzecie, to służą one tylko do prawidłowego montażu felgi, w czasie jazdy nie przenoszą żadnych obciążeń. Dlatego są plastikowe. Amen.

przenoszą większe niż ci się wydaje - obciążenia ściskające

Hohe · Post autor: **Hohe** » 02 gru 2011, 11:13

Nie wiem co masz na myśli mówiąc "obciążenie ściskające", ale proponuje doświadczenie polegające na poluzowaniu śrub na tyle, żeby ich stożki nie trzymały felgi i przejechanie paru metrów. Myślę, że z pierścienia zostanie miazga.

enduro7 · Post autor: **enduro7** » 02 gru 2011, 15:22

poluzuj śruby głowicy to też ci uszczelkę wywali a tak na poważnie ich wytrzymałość jest wystarczająca nawet w czsie prostowania felg alu po przykręceniu na maszynę nie pękają

Hohe · Post autor: **Hohe** » 02 gru 2011, 15:32

Dobre z tą głowicą.

Ale zostaje przy swoim.

enduro7 · Post autor: **enduro7** » 02 gru 2011, 21:29

to inaczej .
one pracują w przestrzeni zamkniętej ograniczonej podtoczeniem w feldze ,
oraz z drugiej strony ograniczonej piastą .
materiał z którego są wykonane jest nieściśliwy .zatem nie ma możliwości przemieszczenia się i zapewnia centryczne położenie felgi wz. piasty.
dlatego tak ważne jest właściwe dopasowanie pierścienia max luz to 0.1 mm