
[ A6 C5] ciśnienie w oponach
[ A6 C5] ciśnienie w oponach
Jak wiadomo ciśnienie w oponach zależy od temperatury. Pompuje zgodnie z wlepką od wlewu paliwa 2.4 atm (średnie obciążenie). Tyle że ciśnienie równałem do 2.4 po południu przy 15 stopniach C a rano jak było koło zera ciśnienie pokazało już tylko 2,0 atm
Czyli wychodzi na to ze zimą powinno się pompować 0,4 atm. mniej jak pokazują na wlepce ? Nie spodziewałem się ze różnica będzie tak duża ..... <szok>

- mwx
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1486
- Rejestracja: 29 paź 2010, 13:27
- Imię: Forum Audi A6
- Rocznik: 2000
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 TFSI 300KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Poznań West
Coś za duża ta różnica. Na pewno mierzyłeś w odpowiedni sposób?
Na szybko w pamięci licząc z Clapeyrona różnica 15 stopni nie powinna wywołać większej zmiany ciśnienia niż 0.2bar (wiem, wiem.. powietrze nie jest gazem doskonałym, opona zmienia swoją objętość itd., ale wartość 0.2 i tak podałem z zapasem)
ÂŻeby nie niszczyć opon i zachować właściwości trakcyjne zimą powinno się napompować trochę więcej powietrza, a nie mniej - tak, żeby ciśnienie zgadzało się z zalecanym przez producenta opony/samochodu w tych temperaturach, w których będziesz ich używać.
Na szybko w pamięci licząc z Clapeyrona różnica 15 stopni nie powinna wywołać większej zmiany ciśnienia niż 0.2bar (wiem, wiem.. powietrze nie jest gazem doskonałym, opona zmienia swoją objętość itd., ale wartość 0.2 i tak podałem z zapasem)
ÂŻeby nie niszczyć opon i zachować właściwości trakcyjne zimą powinno się napompować trochę więcej powietrza, a nie mniej - tak, żeby ciśnienie zgadzało się z zalecanym przez producenta opony/samochodu w tych temperaturach, w których będziesz ich używać.
Chyba pośpieszyłem się z tym postem bo znalazłem już link w necie: http://www.oponeo.pl/artykul/jakie-powi ... ch-na-zime
Kolega mwx ma rację że tak dużej różnicy być nie powinno, ale ja tak miałem:) Tak czy inaczej wychodzi na to że ponieważ ciśnienie zależy od temp. powinno się je stale kontrolować albo jako kompromis ustawić zalecane przy średniej temp. zimowej np. przy zero stopniach C. a nie pompować więcej zimą .....
Kolega mwx ma rację że tak dużej różnicy być nie powinno, ale ja tak miałem:) Tak czy inaczej wychodzi na to że ponieważ ciśnienie zależy od temp. powinno się je stale kontrolować albo jako kompromis ustawić zalecane przy średniej temp. zimowej np. przy zero stopniach C. a nie pompować więcej zimą .....
- emilzizi
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 594
- Rejestracja: 16 sie 2009, 08:28
- Imię: Emil
- Rocznik: 2000
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.7TDI BPP 180KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Wielkopolska
mwx pisze:ÂŻeby nie niszczyć opon i zachować właściwości trakcyjne zimą powinno się napompować trochę więcej powietrza
A nie lepiej azotem?

http://www.opony.com.pl/artykul/pompowa ... em/?id=132
Seria 250hp 350Nm
Wirus okolice 310hp 450Nm
Później 390hp 550Nm
Było 445hp 646Nm
Jest 632hp 730Nm
Wirus okolice 310hp 450Nm
Później 390hp 550Nm
Było 445hp 646Nm
Jest 632hp 730Nm
- mwx
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1486
- Rejestracja: 29 paź 2010, 13:27
- Imię: Forum Audi A6
- Rocznik: 2000
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 TFSI 300KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Poznań West
A może helem? Będzie lżej, będzie ECO 
Moim zdaniem te 20zł za azot do opon lepiej przeznaczyć na paczkę ulubionych batoników, bądź zimne napoje - wyjdzie przyjemniej a efekt dla opon i kół taki sam
ÂŻeby to miało sens, to opony musiałyby być zakładane w hermetycznym pomieszczeniu napełnionym samym azotem, no bo przecież jak zakłada się oponę na felgę w atmosferze a dopiero potem tankuje azot to i tak dostaje się do niej dość sporo powietrza z tak zabójczym i niebezpiecznym dla opon i naszych felg tlenem
Bzdura.

Moim zdaniem te 20zł za azot do opon lepiej przeznaczyć na paczkę ulubionych batoników, bądź zimne napoje - wyjdzie przyjemniej a efekt dla opon i kół taki sam

ÂŻeby to miało sens, to opony musiałyby być zakładane w hermetycznym pomieszczeniu napełnionym samym azotem, no bo przecież jak zakłada się oponę na felgę w atmosferze a dopiero potem tankuje azot to i tak dostaje się do niej dość sporo powietrza z tak zabójczym i niebezpiecznym dla opon i naszych felg tlenem

Bzdura.
czasami jak widzę że ktoś jeździ na prawie flaku to mam chęć podejść i dopompować
Denerwuje mnie to, tyle że ja chyba odstaje od normy bo sprawdzam ciśnienie kilkanaście razy w roku. Tak samo dokręcam koła po wymianie i o dziwo prawie zawsze jakaś śruba albo dwie są słabiej dokręcone, albo jak ktoś siada z tyłu to wolę jak po przekątnej bo wydaje mi się że wtedy samochód równiej stoi
Ot, takie zboczenia ....



