Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Ja mam zasadę - robię coś w zawieszeniu - jadę na zbieżność. Jedynie mnie nauczyło, że nie jadę do okolicznych mechaników tylko na Huntera i nie mam już najmniejszych problemów ze zbieżnością.

No przecież pierścienie centrują Ci felgę. Nawet jeśli felgi są jakieś nietypowe to nie ma problemu z dorobieniem tego pod wymiar. Ja płaciłam chyba 10 czy 20zł za sztukę. Jak felgi i otwór w piaście są typowe to chyb z 5zł/szt kosztują pierścienie centrujące.

I weź zmień tego wulkanizatora......

No widzisz ale wczesniej sie nie znalem zbytnio,poza tym mialem dosc dluga przerwe od jezdzenia wiec ojciec tylko jezdzil autem a w tym roku przed latem zaczalem sie brac za doprowadzenie auta do pionu. Pracownik tej wulkanizacji (moj sasiad co najlepsze) dostal totalna zjebke jaka dawno nikt nie dostal za te przekrety za kilka zl na kolegach (w innym poscie pisalem jak mi pchnal krzywe,sciagajace w prawo opony i chcial to ukryc dajac na lewy przod cisnienie 2.6 a na prawe 2.8 zeby mniej sciagalao, norma jest 2.3). Zagotowalem sie jak na stacji sprawdzalem cisnienie. Szef jego znowu mi wciskal ze opony 13 letnie sa jeszcze dobre a odpadajacy co chwile i kruszacy sie bieznik to moja wina bo ruszam ostro,rece opadaja (opony 13 letnie tez wepchneli mi u nich). Ta wulkanizacja juz jest spalona razem z pseudo kolega-sasiadem. Pierscienie juz obczajalem na internecie,sa faktycznie tanie i je zamowie. Jak kupie oponki na lato bede kontrolowal przod czy nie podcina ich,moze to wina zbieznosci,pierscieni i tulei ktore byly wymienine i bedzie gitarka teraz