Witam.
Mam problem z moim AUDI 3.0 TDI. - po przekreceniu kluczyka w stacyjce w pozycje zaplon natychmiast uruchamia się rozrusznik silnika i auto odpala.
Co moze być przyczyną ??
Stacyjka , przekażnik ?
Czy ktoś miał podobne problemy , i co to za przyczyna ?
rozłacz na ok 10 min podłacz aku zakoduj jeszcze raz rozłacz aku z wyciągnietym kluczykiem ze stacyjki nic się nie stanie zaswieci się eps ale przejedz 20m i zniknie i wykasuj błędy
Witam!
Mam podobny problem,mianowicie po przekręceniu kluczyka w pozycję start rozrusznik kręci ok 1,5-2 obrotów tak że silnik nie zdąży odpalić.Jak przytrzymam kluczyk to kręci i odpala.Dodam jeszcze że odłączałem akumulator z kluczykiem pozostawionym w stacyjce czy ma to jakiś związek?Wcześniej wszystko działało normalnie czyli po przekręceniu kluczyka w poz.start po przytrzymaniu chwilowym i puszczeniu kluczyka rozrusznik kręcił aż do momentu odpalenia auta a teraz wykonuje 2 obroty.Czy muszę zakodować na nowo aku?
Koledzy, sprawa zdecydowanie zależna jest od nadmiernej wilgoci.
U mnie dzieje się to wyłącznie podczas dużych opadów oraz niskiej temperatury.
Nie sprawdzałem rozwiązania z aku, ale w związku z powyższym wydaje mi się to mało prawdopodobne. Tej jesienio-zimy stało mi się to tylko w ciągu 2 dni (mokrych i zimnych).
Rano (auto garażowane) odpala normalnie.
Pozdrawiam i czekam na prawdziwe rozwiązanie.
Witam, mam ten sam problem od 2 dni, i dodatkowo identycznie mialem rok temu, wiec faktycznie jest to zalezne od wilgoci i temperatury. I rok temu samo sie naprawilo i 2 dni temu ponownie to samo.
W sumie az tak duzy problem to nie jest bo mozna swiece zagrzac bez wciskania sprzegla a potem sprzeglem tylko odpalic, tylko aby bledow nie bylo.
Rozwiazania jak narazie brak. Stacyjki problem moze nie do konca bo jakby od razu wskakiwal drugi zakres na pierwszym, to na fisie by byl napis zeby wcisnac sprzeglo a takiego nie ma. Ogolnie dziwna sprawa....
Jak nikt nie ma rozwiazania to pewnie znowu bedzie trzeba poczekac, az samo sie rozwiaze...
Odkąd posiadam autko, nigdy coś takie się nie przytrafiło. Dodam, że autko stoi cały czas pod niebem. Aku był zmieniany jakieś 7 miechów temu i do tej pory żadnych w/w objawów, czy przed jak i po wymianie.
Ale tu nikt nie mowi, ze w kazdym audi to wystepuje, tylko jesli juz wystepuje, czyli powiedzmy jest wadliwy jakies element, przekaznik, stacyjka, czy wiazka, to jest wtedy zalezne dzialanie tego elementu od temp/wilgoci.
Aku w sumie wymienialem niedawno, ale mysle, ze to zbieg okolicznosci.