czyli błędy takie same jak u mnie?
u mnie był spokój z tydzień czasu, raz przesiadałem się z moją żoną pod blokiem
silnik pracował, moja wysiadła kluczyk miała w torebce (keyless go) system wykrył
brak kluczyka, zaciągnąłem ręczny, nacisnąłem stop engine, wysiadłem po kluczyk
gdy wsiadłem to już nic nie zadziałało, blokada wszystkiego jak wcześniej
panika - auto na środku placu, zablokowany przejazd, garaże, parking...
ręczny zaciągnięty auto nie do ruszenia - do garażu 5 metrów, ale jak to zrobić
popędziłem po lapka do domu zastanawiając się jak go ruszyć z miejsca
żona w między czasie ostro walczyła kluczykiem w stacyjce choć i tak nigdy chyba
go w ten sposób nie używała

po kilku minutowej walce zapłon zaskoczył <szok>
gdy wróciłem z vagiem autko grzecznie stało w garażu, zero błędów w sterownikach
tak jak by się nic nie stało...
do dziś zero problemów, sprawdzam co jakiś czas błedy ale nic nie widać
gdzieś czytałem o czasowej blokadzie kradzieżowej ale nie wiem kiedy to się
uzbraja i jak działa, i nadal nie wiem jak ustrzec się przed kolejną zasadzką...