Dzis a6 zaskoczyla mnie strasznie.. nie odpalila.
Nigdy nawet lekko nie dala znac ze ma malo pradu, odpalala zawsze na dotyk a dzis rano ledwo odpalila. Zrobilem 5 km, zgasilem auto zapalilem fajke i juz nie odpalila.
Podladowalem innym aku, zrobilem 300 km zgasilem auto i znow nie odpalilo. I tak jeszcze 2 razy.
Co to moze byc?
Na aku " dioda " jest zielona, plynu ma tyle ile powinien.
Zadna kontrolka sie nie pali na liczniku, wskaznik ladowania pokazuje poprawny wynik wiec tak jakby alternator byl sprawny.
Jak juz auto sie odpali smiga jak zawsze, swiatla nie gasna ani nic w tym stylu.
Wlozylem teraz inny aku i sprawdze co sie stanie ale zakladam ze tez padnie
Normalnie bym nie wystawial tematu pojechal do elektryka i pewnie by cos od razu poradzil ale jutro niedziela potem swieto a auto musi dzialac ....
[ A6 C5] [ 2.8] Problem z prądem - co to jest ?
- lady monia
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 116
- Rejestracja: 25 gru 2010, 22:50
- Lokalizacja: Katowice/Sławków