Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam!
Mam problem z odpaleniem audiczki.
Po przekreceniu kluczyka i odpaleniu samochodu mialem 3 sygnaly dzwiekowe, radio mi sie rozkodowalo (tak jakby zostal odlaczony akumulator). Nic mysle moze jakies spiecie. Odpalalem moze ze trzy razy i ta sama historia. W koncu juz nie moglem zapalic auta wogole. Po przekreceniu kluczyka kontrolki swieca slabiej i w momencie przekrecenia aby uruchomic nastepuje cisza, wszystkie kontolki gasna i nic, tylko pykanie pod maska, i nawet nie kreci i dodam ze licznik kilometrow przejechanych sie zeruje.
Podokrecalem klemy, podpinalem drugi samochod kablami lecz tez nie moglem uruchomic.
Pali tylko na pych, wszystko wtedy jest ok, lecz gdy chce zapalic za pomoca kluczyka to lipa.

Prosze pomozcie gdzie szukac usterki!

Może coś z rozrusznikiem, jakieś zwarcie

Też mi się wydaje że może któryś kabel sie upalił i po przekręceniu kluczyka aby odpalic robi sie zwarcie i kontroli przygasają,bo raczej to ze akumulator słaby to nie bo by wogóle nie krecił wczesniej,pozdrawiam.

Mizioł pisze:Też mi się wydaje że może któryś kabel sie upalił i po przekręceniu kluczyka aby odpalic robi sie zwarcie i kontroli przygasają,bo raczej to ze akumulator słaby to nie bo by wogule nie krecił wczesniej,pozdrawiam.

Obydwie opcje są bardzo prawdopodobne.
Jednak troszkę bliżej byłbym opcji starego, umierającego akumulatora.
Ile ma lat??

Temat starego akumulatora był omawiany wielokrotnie i to co on potrafił wyprawiać w aucie to kosmos.

Można też przy pomocy "Multitestera" sprawdzić czy w momencie kiedy wszystko jest wyłączone (alarm też) masz pobór prądu - to potwierdzi przetarty kabel i zwarcie.

Witajcie!
Sprawa rozwiazana, winny byl akumulator!
Mimo ze wskazania mial pow. 12 V, w momencie zaplonu napiecie spadalo do 3V.
Po wymianie wszystko jest OK.
Dzieki za wszelkie podpowiedzi.
Pozdrawiam