
po przekreceniu kluczyka cos jaki by zwarcie i wszystkie kontrolki zgasly, tak jak by nie bylo pradu w aucie, po paru sekundach wszystko wrucilo do normy, ale po kolejnym przekreceniu kluczyka znowu to samo, zwarcie na rozruszniku? zawieszone szczotki? cos z cewka?
bardzo prosze o pilna pomoc, auto stoi na srodku miasta :D:))
myslalem na poczatku ze akumulator, ale po podpieciu kabli dalej to samo, nie zapali i koniec