To było , że tak powiem losowo :lol: Dokładnie to od tych lamp które kupiłem poza wtyczką do podłączenia do instalacji jest jeszcze druga z trzema kablami.
Masa oraz postojówki i stopy. Taka sobie dziwna wtyczka , która jak teraz podejrzewam jest właśnie do wpięcia tych lamp w jakiś filtr zapewne produkowany przez tego samego producenta.
Wiec najpierw za pomocą miernika ustaliłem który kabel jest który i wpiąłem rezystory w te wtyczki w skrajne piny ( było najłatwiej) :mrgreen: .
Wsiadłem do auta przekręcam kluczyk łapię za skrzynię ruszam od P do S i cisza pojawia się w końcu OK.
Teraz w sumie to mi się przypomina , że ten błąd to też pojawiał się w dziwnym momencie. Otóż jak odpaliłem auto i trzymałem nogę na stopie wszystko było ok. i nie wyskakiwał żaden błąd. ÂŻebym mógł ruszyć dzwignią biegów musze trzymać Stop. Sygnał spalonej żarówki pojawiał się dopiero po tym jak dzwignia wchodziła lub przeskakiwała przez R.
Dopiero w tym momencie wyskakiwał błąd. Czy to oznacza , że dopóki dzwignia biegów nie jest w którymkolwiek położeniu do jazdy to komp nie sprawdza samochodu ?
[A6 C5] Lampy LED - błąd spalonej żarówki
To na pewno nie.arekjask pisze:Nie mam automatu, ale R to chyba Reverse, czyli wsteczny? Gdy przechodziłeś przez wsteczny, mogła zapalać się żarówka od wstecznego i może to generowało jakiś błąd.
Też przez chwilę tak myślałem więc odpaliłem auto w pozycji N. ÂŻeby wrzucić D ruszam tylko o jeden stopień w dół nie zahaczam po drodze o wsteczny R. I zaraz po wrzuceniu D pojawiał się błąd. Poza tym w wstecznych były te same żarówki co w oryginalnych lampach (były bo już zmieniłem na 16 diodowe i na szczęście działają bez problemów i komunikatów).
Skoro nic nie wymieniałeś to może sprawdź same żarówki.
Przeczyść styki upewnij się , że na żarówkach nie ma „zielonego” nalotu.
U mnie ostatecznie sprawę rozwiązały oporniki których moc zwiększyłem do 10W do tego wpiąłem kondensatory anty zakłóceniowe (3x25002200uF 25V na stronę - połączone równolegle) . Zrobiłem to ponieważ kilkakrotnie poprzednio pomimo zainstalowanych rezystorów 5W wyskakiwał mi błąd na 2- 3 sekundy w czasie jazdy o spalonej żarówce.
Błąd się pojawiał i znikał ale wkurzało mnie te niespodziewanie piknięcie podczas jazdy. Teraz mam absolutny spokój i brak tych komunikatów.
W Twoim przypadku stawiam na zabrudzone styki.
Przeczyść styki upewnij się , że na żarówkach nie ma „zielonego” nalotu.
U mnie ostatecznie sprawę rozwiązały oporniki których moc zwiększyłem do 10W do tego wpiąłem kondensatory anty zakłóceniowe (3x25002200uF 25V na stronę - połączone równolegle) . Zrobiłem to ponieważ kilkakrotnie poprzednio pomimo zainstalowanych rezystorów 5W wyskakiwał mi błąd na 2- 3 sekundy w czasie jazdy o spalonej żarówce.
Błąd się pojawiał i znikał ale wkurzało mnie te niespodziewanie piknięcie podczas jazdy. Teraz mam absolutny spokój i brak tych komunikatów.
W Twoim przypadku stawiam na zabrudzone styki.
:roll: wiec, pierwsze to dzieki za odpowiedz:) wypsikałem wszystkie możliwe kostki lamp i reflektorów :!: specjalnym preparatem do instalacji elekt. i nadal dupa blada świeci nadal choć nie rozbierałem na klapie tylniej od stopu ale cały swieci wiec bedzie ok!?nic szukam dalej i jeśli coś moze bedziesz wiedział wiecej napisz Dzieki i pozdrawiam
Witam, odkopię dość mocno, ale mam problem z błędem przy lampach ledowych. Są firmy DEPO i ledowe są jedynie światła pozycyjne oraz stopu, odpowiadają za nie te same diody, przy pozycyjnych święcą słabiej, po wciśnięciu hamulca mocniej, jak w fabrycznej żarówce dwuwłóknowej. Jednak na FISie generuje to dwa osobne błędy. Rozumiem, że rezystory muszę wrzucić po 2 na lampę w takim razie? Kolega wyżej pisał że 5W 100ohm załatwiło sprawę, tu muszę podać 2x100ohm?