Ja bym zakupił oddzielnie przetwornice i żarniki. Wychodzi znacznie taniej, a nie oszukujmy się, wszystkie przetwornice z zestawów HID różnią sie tylko naklejkami.
http://moto.allegro.pl/item940880849_pr ... japan.html
ÂŻarniki po 30 PLN i zmieścisz się w 200 PLN
[a6 c5 2.4 AML] HID jaki zestaw kupić?
Dorzucę swoje dwa grosze do tematu.
Zaznaczam, że nie mam zamiaru nikogo namawiać do zakładania HID'ów czy też odżegnywać od ich stosowania. Każdy i tak przecież zrobi według własnego uznania. Co do legalności ich stosowania to sprawa jest jasna - niestety, nie są zgodne z przepisami.
Ja swego czasu też pokusiłem sie o montaż xenonów do A6 C4. Zakupiłem oryginalne z Audi C5: przetwornice, żarniki i soczewki bixenonowe ( nie było wtedy HID'ów). Kosztowało mnie to ok. 700zł i trochę własnej roboty, gdyż musiałem w reflektor wmontować inne soczewki (większe). Udało się i wszystko zagrało. Reflektory ustawiłem niżej niż poprzednio - nikt mi nie migał, a na stacji diagnostycznej chyba nawet myśleli,że xenony są fabryczne. Widoczność o niebo lepsza.
Niewłaściwe wydaje mi się użycie takiej argumentacji:
Kierowca samochodu bez xenonów, jak dociąży tył i zapomni użyć korektora świateł to również będzie oślepiał.
Co do wycofania samochodów niebezpiecznych, bez xnenonów.
Było to bodaj w 1992r, miałem wtedy samochód z zamontowanym trzecim światłem stop, kiedy policjanci stwierdzili, że jest to niezgodne z przepisami (wtedy tak było, teraz nie) to według Twojego rozumowania teraz, kiedy jest dopuszczalny ( nie wymagany) montaż dodatkowego światła stop, jako elementu zwiększającego bezpieczeństwo samochody bez tego powinny byc wycofane, prawda?
Były, są i będą samochody bardziej i mniej bezpieczne.
oraz takiej:
Rozumiem, że chodzi Wam tutaj o natężenie świała, ale już nie raz spotkałem się, i jak miałem C4 z przerobionymi reflektorami, i teraz, jak mam C5 z oryginalnymi xenonami, że jest wiele samochodów, których zwykłe reflektory mocniej świecą od moich. Wystaryczy podczas zrównania się z takim pojazdem spojrzeć na pola świecenia reflektorów, które na które nachodzą.
ÂŻyjemy w takim kraju, gdzie w większości przypadków ma się pod górkę.
Idiotyczne przepisy np. te wcześniejsze dot. zakazy stosowania dodatkowych świateł stopu oraz nasze dochody. Gdybyśmy zarabiali jak w innych cywilizowanych krajach (na poziome 6-8 tyś zł) to jaki mielibyśmy problem w kupieniu całego kompletu do xenonów (m.in. z samopoziomowaniem).Nie byłoby, gdyż wtedy można by sobie wybrać samochód nowszy lub nowy już z takim wyposażeniem. Póki co tym, których nie stać na pewne rzeczy pozostaje kombinowanie, niestety.
ps. Już niebawem (jak zrobi się trochę cieplej) zabieram się w końcu za swoje reflektory, bo jednak nie dają mi spokoju. Mam już prawie wszytskie potrzebne elementy.Teraz będą bixenony (oryginalne soczewki) i diodowe dzienne, wmontowane w reflektor (mojego pomysłu) . Te homologowane dzienne np. Helli za 300 , 700 lub więcej, i mi się nie podobają, i wydają mi się stanowczo za drogie. Postaram się to zrobić jakby były oryginalne.
Powodzenia wszystkim majsterkowiczom.

Zaznaczam, że nie mam zamiaru nikogo namawiać do zakładania HID'ów czy też odżegnywać od ich stosowania. Każdy i tak przecież zrobi według własnego uznania. Co do legalności ich stosowania to sprawa jest jasna - niestety, nie są zgodne z przepisami.
Ja swego czasu też pokusiłem sie o montaż xenonów do A6 C4. Zakupiłem oryginalne z Audi C5: przetwornice, żarniki i soczewki bixenonowe ( nie było wtedy HID'ów). Kosztowało mnie to ok. 700zł i trochę własnej roboty, gdyż musiałem w reflektor wmontować inne soczewki (większe). Udało się i wszystko zagrało. Reflektory ustawiłem niżej niż poprzednio - nikt mi nie migał, a na stacji diagnostycznej chyba nawet myśleli,że xenony są fabryczne. Widoczność o niebo lepsza.
Niewłaściwe wydaje mi się użycie takiej argumentacji:
budzik pisze: oczywiście nie bierzesz pod uwagę faktu, iż jak dociążysz tył i "zapomnisz" obniżyć lamp to z bezpieczeństwa, na którym podobno Ci zależy nici... oślepisz kogoś i on potrąci jakiegoś pijaka, wjedzie w traktor etc.
Montujcie sobie to co chcecie, mówie tylko o moim doświadczeniu i HIDowcach napotykanych na drogach. Czasami mam poprostu ochotę delikatnie mówiąc powykręcać im te żaróweczki.
A propos tego co pisałeś o bezpieczeństwie, to czy cała reszta samochodów bez ksenonów czy HIDów jest niebezpieczna? to może powinni wycofać je ze sprzedaży... i po co takie bzdurne przepisy, że przy ksenonach musi być samopoziomowanie czy zmywacze reflektorów. przecież maacie pokrętełka i szmatkę w samochodzie...
No comment
Kierowca samochodu bez xenonów, jak dociąży tył i zapomni użyć korektora świateł to również będzie oślepiał.
Co do wycofania samochodów niebezpiecznych, bez xnenonów.
Było to bodaj w 1992r, miałem wtedy samochód z zamontowanym trzecim światłem stop, kiedy policjanci stwierdzili, że jest to niezgodne z przepisami (wtedy tak było, teraz nie) to według Twojego rozumowania teraz, kiedy jest dopuszczalny ( nie wymagany) montaż dodatkowego światła stop, jako elementu zwiększającego bezpieczeństwo samochody bez tego powinny byc wycofane, prawda?
Były, są i będą samochody bardziej i mniej bezpieczne.
oraz takiej:
Niestety każde auto podskakuje na nierównościach, te bez ksenonów również i także wtedy oślepiają, a samopoziomowanie i tak, w tak krótkim czasie nie zweryfikuje kąta.KMS pisze: Bo wy macie auta które nie "podskakują" na nierównościach i dziurach naszych dróg waląc przy tym innym po oczach.
Rozumiem, że chodzi Wam tutaj o natężenie świała, ale już nie raz spotkałem się, i jak miałem C4 z przerobionymi reflektorami, i teraz, jak mam C5 z oryginalnymi xenonami, że jest wiele samochodów, których zwykłe reflektory mocniej świecą od moich. Wystaryczy podczas zrównania się z takim pojazdem spojrzeć na pola świecenia reflektorów, które na które nachodzą.
ÂŻyjemy w takim kraju, gdzie w większości przypadków ma się pod górkę.
Idiotyczne przepisy np. te wcześniejsze dot. zakazy stosowania dodatkowych świateł stopu oraz nasze dochody. Gdybyśmy zarabiali jak w innych cywilizowanych krajach (na poziome 6-8 tyś zł) to jaki mielibyśmy problem w kupieniu całego kompletu do xenonów (m.in. z samopoziomowaniem).Nie byłoby, gdyż wtedy można by sobie wybrać samochód nowszy lub nowy już z takim wyposażeniem. Póki co tym, których nie stać na pewne rzeczy pozostaje kombinowanie, niestety.
ps. Już niebawem (jak zrobi się trochę cieplej) zabieram się w końcu za swoje reflektory, bo jednak nie dają mi spokoju. Mam już prawie wszytskie potrzebne elementy.Teraz będą bixenony (oryginalne soczewki) i diodowe dzienne, wmontowane w reflektor (mojego pomysłu) . Te homologowane dzienne np. Helli za 300 , 700 lub więcej, i mi się nie podobają, i wydają mi się stanowczo za drogie. Postaram się to zrobić jakby były oryginalne.
Powodzenia wszystkim majsterkowiczom.

Nie zapominajmy, że samochód wyposażony w halogenowe źródło światła wytwarza maks 3000 lumenów, a takie z ksenonami 6000 - 7000 a to jednak jest spora różnica.Jaro pisze:Kierowca samochodu bez xenonów, jak dociąży tył i zapomni użyć korektora świateł to również będzie oślepiał.
ps. Już niebawem (jak zrobi się trochę cieplej) zabieram się w końcu za swoje reflektory, bo jednak nie dają mi spokoju. Mam już prawie wszytskie potrzebne elementy.Teraz będą bixenony (oryginalne soczewki) i diodowe dzienne, wmontowane w reflektor (mojego pomysłu) . Te homologowane dzienne np. Helli za 300 , 700 lub więcej, i mi się nie podobają, i wydają mi się stanowczo za drogie. Postaram się to zrobić jakby były oryginalne.
Powodzenia wszystkim majsterkowiczom.
Ciekaw bardzo jestem kolego twojej przeróbki, zwłaszcza tego z jakich składników będą składać się twoje światła dzienne, bo gdyby policzyć koszt sensownych elementów, to wychodzi około 400 zł za diody, 100 trzeba będzie dać za przetwornicę a do tego ogrom własnej pracy. Temat zapowiada się ciekawię, liczę na temat z obszerną fotorelacją.
Z mojej strony szkoda, że kupiłeś oryginalne soczewki bi-ksenonowe, owszem przekładka takich będzie znacznie łatwiejsza, ale pisałeś, że już kiedyś modziłeś w c4 ksenon - czyli doświadczenie jest. A jak się cierpliwie poczeka, to na allegro trafiają się soczewki, które reprezentują znacznie wyższy poziom (świecą szerzej i lepiej rozkładają światło) niż oryginalne soczewki hella.
Jeżeli chodzi o ilość emitowanego światła, to również się do tego odnosiłem podając przykład samochodu bez xenonów, którego światła dają mocniejszy i szerszy stromień, od np. moich obecnych xnenonów. Dlatego źle ustawione światła takiego samochodu będą tak samo, a może nawet bardziej oślepiać, niż kogoś kto założy HID'y do swoich starych reflektorów. Tu jak widać odbłyśnik odgrywa dużą rolę.John pisze: Nie zapominajmy, że samochód wyposażony w halogenowe źródło światła wytwarza maks 3000 lumenów, a takie z ksenonami 6000 - 7000 a to jednak jest spora różnica.
Sam jestem ciekaw jak to wyjdzie i oczywiście, jeżeli będzie warto, to pokażę.John pisze: Ciekaw bardzo jestem kolego twojej przeróbki, zwłaszcza tego z jakich składników będą składać się twoje światła dzienne, bo gdyby policzyć koszt sensownych elementów, to wychodzi około 400 zł za diody, 100 trzeba będzie dać za przetwornicę a do tego ogrom własnej pracy. Temat zapowiada się ciekawię, liczę na temat z obszerną fotorelacją.
Wcześniej jednak zajmę się tylnymi, bo to trochę mniej roboty.
Teraz powinno się udać, bo w C4, to tylko robota z diodami poszła na marne (za słabo prądowo obciążony układ i przekaźnik napierniczał jak oszalały).
Początkowo szukałem w miarę nowych innych soczewek bixenonowych. Miałem nawet takie z rocznego Volvo, a znalazłem z A6 i postanowiłem zakupić te.John pisze: Z mojej strony szkoda, że kupiłeś oryginalne soczewki bi-ksenonowe, owszem przekładka takich będzie znacznie łatwiejsza, ale pisałeś, że już kiedyś modziłeś w c4 ksenon - czyli doświadczenie jest. A jak się cierpliwie poczeka, to na allegro trafiają się soczewki, które reprezentują znacznie wyższy poziom (świecą szerzej i lepiej rozkładają światło) niż oryginalne soczewki hella.
Robiłem już coś takiego w A6 C4 i stąd wiem jak to wygląda.Tam mogłem sobie pozwolić na jakieś poprawki, bo jak wiesz wyjęcie i rozebranie tamtych reflektorów to prościzna, a z tymi jest jednak dużo większy problem. Chciałem już sobie tego oszczędzić.
Z wiekiem, i czasu, i sił coraz mniej.
