
Mój problem objawia się dziwnym dźwiękiem (takie trzeszczenie) z modułu świateł awaryjnych. Ten dźwięk wydobywa się jakby z tego gniazdka, do którego jest podłączony moduł. Co ciekawe gdy słychać trzeszczenie to kierunkowskazy działają normalnie natomiast gdy z modułu nie wydobywają się żadne niepokojące dźwięki to kierunki świecą światłem ciągłym (oczywiście po przełączeniu manetki).
Dzisiaj wyciągnąłem cały moduł otworzyłem go i przeczyściłem styki w środku, następnie popsikałem preparatem do urządzeń elektronicznych, niestety nic to nie dało. Kierunki dalej działają jak chcą


Ma ktoś może jakiś pomysł co to może być? Moje pomysły już się wyczerpały...