Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

W poniedziałek kupiłem dla żony A6 C5 z silnikiem 2.4 V6 z 1999r. .
Auto jest uszkodzone przodem ( do silnika nie doszło ale poduchy wystrzelone i pasy zablokowane), wczoraj próbowałem je odpalić i niestety nic z tego , brak iskry i pompka paliwa w zbiorniku nie chodzi (sprawdzałem tą pomkę ją na krótko i działa).
Bezpieczniki te z lewej strony wszystkie ok. dziś rozbiorę jeszcze tą osłonę pod kolumną i sprawdzę te główne bezpieczniki i podłącze kompa .
Może jakieś pomysły panowie?

nie wiem czy vaga nie musisz podpiac w audi jest tak ze jak wypala poduchy to uruchamia sie procedura pomocy jest odcinany zapłon żeby auto zgasło, odryglowuja sie drzwi jak były czesniej zaryglowane, włączaja sie switła awaryjne i zapala sie oswietlenia wnetrza. Byc moze cos w vagu trzeba uruchomic aby ceu podał sygnał na cewke.

Mhmm tylko że facet od którego ją kupiłem twierdzi że po uderzeniu zgasła mu i ją odpalił i zjechał na pobocze jeszcze. Natomiast po zlawetowaniu jej na podwórko już nie chciała zapalić

[ Dodano: 2013-07-27, 08:38 ]
Bezpieczniki wszystkie są ok

[ Dodano: 2013-07-29, 17:44 ]
Problem rozwiązany
Otóż winowajcą okazała się zgnieciona kostka za zbiorniczkiem płynu chłodzącego od czujnika położenia wału
Po spięciu wszystkiego na krótko za pierwszym strzałem odpaliła