Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Szanowni koledzy,

przeglądnąłem forum i niestety nie znalazłem podobnego problemu, dlatego bardzo proszę Was o pomoc. Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto będzie w stanie pomóc znaleźć mi przyczynę usterki...

Problem polega na zawieszaniu się kierunkowskazów, co mniemam jest w jakiś sposób powiązane z centralnym zamkiem.
Wszystko zaczęło się dziś rano. Jak odpaliłem auto, to kierunki włączały się kiedy chciały i to oba jednocześnie, świecąc przy tym światłem ciągłym. W tym czasie nie było możliwości włączyć kierunkowskazu, czy świateł awaryjnych - po prostu wszystkie światła od kierunków się świeciły i nie chciały dranie migać...
Co jakiś czas te "zawieszone" światła gasną i wtedy można nimi normalnie sterować (dopóki znów się nie zawieszą). Dodam, że czas "zawieszania" drastycznie się wydłuża. Najgorsze jest to, że jak kierunki się zawieszą, to nie pomaga nawet wyłączenie zapłonu. Po wyjęciu kluczyka ze stacyjki one nadal świecą...

Dodatkowo, choć auto rano otworzyłem z pilota, to już zamknąć musiałem je kluczykiem, bo pilot nie działa (żadna funkcja).
Bateria na pewno jest ok (niedawno wymieniana).
Dodam, że czasem (już kilka razy mi się to zdarzyło), pilot nagle przestaje działać i przez kilka dni muszę zastępować go kluczykiem. Potem wszystko samo się naprawia i wraca do normy, by działać bez problemu przez kilka miesięcy.
Acha - centralny zamek, sterowany przyciskami w aucie działa normalnie (nie wiem, czy to może mieć znaczenie, ale odkąd mam autko, nie działa otwieranie tylnych szyb sterowane z tyłu, jedynie z drzwi kierowcy można je otwierać i zamykać)

Od razu piszę, że to raczej nie przerywacz, bo po wyjęciu magicznego bezpiecznika nr 14 świecące ciągłym światłem kierunki gasną i działają jak trzeba (zarówno kierunkowskazy, jak i awaryjne), brak za to otwierania szyb, świateł w środku i centralny zamek nie działa.

Przeskanowałem auto VAGiem, na wyjętym bezpieczniku nr 14 i wyrzuciło mi kilka błędów w sekcji centralnego zamka:
"01366 - Opened Due to Crash Signal
35-00 - -
00956 - Key 2
09-10 - Adaptation Limit Surpassed - Intermittent
01570 - Turn-Off Delay; Terminal 15
29-00 - Short to Ground
01560 - Passenger Door
60-00 - Won't Safe"

Skasowałem wszystkie błędy i zrobiłem kolejny skan bez bezpiecznika nr 14 i wyskoczył tylko błąd:
01570 - Turn-Off Delay; Terminal 15

Błąd skasowałem, wsadziłem bezpiecznik nr 14 (zaświeciły/zawiesiły się kierunki) i wykonałem kolejny skan. Tym razem rezultat był zaskakujący "No fault code found" a przecież wszystkie cztery kierunkowskazy świeciły światłem ciągłym...

Przeskanowałem auto jeszcze kilka razy i za każdym razem "No fault code found". Podczas tych operacji, 2 razy kierunki mi się "odwiesiły", czyli wzięły i zgasły Za drugim razem nie czekałem, aż znów się zawieszą i wyłączyłem auto.

Na mój chłopski rozum, awaria kierunkowskazów jest tylko objawem jakiejś innej usterki powiązanej z urządzeniami za które odpowiada bezpiecznik nr 14. Wydaje się, że gdzieś pewnie w obrębie zamka centralnego - sądzę to po błędach (choć mogą być jakieś stare), no i nie działającego pilota, którego awaria zbiegła się idealnie w czasie z awarią kierunków (choć to może być przypadek).

Mam nadzieję, że ktoś mądry coś poradzi, bo ja nie mam żadnej koncepcji...
Normalnie czary-mary

Bezpiecznik nr 14 odpowiada za zasilenie modułu komfortu (przynajmniej jego części), oraz za moduł pamięci ustawień foteli.

Na Twoim miejscu spróbowałbym odłączyć konektor nr 6 od włącznika świateł awaryjnych i sprawdzić jaki sygnał się na nim pojawia (przewód koloru czarno-zielonego). Twój problem może być spowodowany błędnym wysterowaniu sygnału 'błyskania' kierunkowskazami z modułu komfortu (otwieranie i zamykanie samochodu).

Odłącz go i zobacz czy kierunkowskazy będą działały prawidłowo. Ponadto daj znać co zmierzyłeś na tym odłączonym przewodzie

Dzięki serdeczne za zainteresowanie i odpowiedÂź
Jak przeczytałem Twojego posta, to jedna sprawa mi się jeszcze nasunęła...
Nie pisałem o tym, bo wydawało mi się to bez znaczenia. Wczoraj rozebrałem włącznik świateł awaryjnych, żeby zgodnie z instrukcją, którą znalazłem na forum, przeczyścić styki w przekaÂźniku.
Przeczyściłem jeden, drugi, trzeci, zabieram się za czwarty, a jego nie ma (musiał gdzieś odpaść)...
No nic, myślę sobie, jak brakuje styku, to na pewno dlatego nie działa i przekaÂźnik do wymiany.
Zmontowałem wszystko do kupy i podczas instalacji przekaÂźnika w aucie, niechcący wcisnąłem przycisk od awaryjnych. Ku mojemu zdziwieniu światła awaryjne zadziałały bez zarzutu, podobnie jak kierunkowskazy. Tylko wtedy miałem wyjęty bezpiecznik nr 14. Po jego wsadzeniu kierunki się zawiesiły.

Nie wpadłem na to, że miganie kierunkami przy otwieraniu drzwi też jest z tego samego przekaÂźnika co awaryjne i kierunkowskazy. Najwidoczniej ten brakujący styk był za to odpowiedzialny.

Jeśli moja dedukcja jest słuszna, to wymiana przekaÂźnika powinna rozwiązać problem

marpis pisze:Zmontowałem wszystko do kupy i podczas instalacji przekaÂźnika w aucie, niechcący wcisnąłem przycisk od awaryjnych. Ku mojemu zdziwieniu światła awaryjne zadziałały bez zarzutu, podobnie jak kierunkowskazy. Tylko wtedy miałem wyjęty bezpiecznik nr 14. Po jego wsadzeniu kierunki się zawiesiły.

Hmmm ... mnie to bardziej wygląda na problem w module komfortu, niż na problem samego przełącznika - dlaczego tak uważam:
- jeżeli przed rozebraniem i po naprawie przełącznik zachowywał się tak samo - tzn jego działanie było uzależnione od bezpiecznika nr 14, to nie sądzę aby znaczenie miał styk, który wypadł Ci z przełącznika.

Moim zdaniem powinieneś ustalić co pojawia się na tym przewodzie czarno-zielonym - bo to jest jedyne połączenie pomiędzy bezpiecznikiem nr 14 a obwodem kierunkowskazów.
Jeżeli już ustalisz, że sygnał który jest tam przekazywany jest nieprawidłowy (np stale zwarty do +12, bądÂź stale zwarty do GND) to wtedy pomyślimy co zrobić aby sprawdzić moduł komfortu.

W poprzednim poście napisałeś też o błędach SAFE, tak się zastanawiam, czy przypadkiem moduł komfortu w razie awaryjnego 'odblokowania' samochodu (w razie wypadku) nie chce sygnalizować ten fakt kierunkowskazami? Muszę troszkę o tym poczytać ... Dam znać jak czegoś się dowiem w tej materii

Też tak właśnie napisałem posta i doszedłem do wniosku, że to raczej nie ten styk wywołuje problem, bo przecież skoro nie ma styku, to tak jakby był wyłączony. Nie powinien robić żadnych problemów. Gorzej jakby było zwarte na stałe...

Do pomiarów to będę musiał załatwić sobie jakiś aparacik pomiarowy, bo nie dysponuję takim sprzętem w domu. Coś mi się wydaje że ojciec dysponuje jakimś takimś czymś;)
Co tu mierzyć? Napięcie, opór?
Sorki, ale na elektryce to ja się słabo znam

marpis pisze:Co tu mierzyć? Napięcie, opór?

Na początek jedną sondę przyczep do masy samochodu a drugą do przewodu czarno-zielenego - ustaw na pomiar napięcia. Następnie próbuj zamykać|otwierać samochód z pilota (tak aby wywoływać 'miganie' kierunkowskazów) - Patrz jak zachowuje się miernik - czy jest stałe napięcie, czy jest chwilowo, czy nie ma go w ogóle.

Następną próbę zrób przestawiając miernik na pomiar rezystancji - tak samo próbuj zamykać|otwierać samochód i obserwuj miernik - jak długo wskazuje 0, jaką ma rezystancję w spoczynku (kiedy nic nie naciskasz) - jakie ma maksymalne odczyty.

Kolego kot919,

zakupiłem dziś miernik i zrobiłem pomiary na przewodzie nr 6 od włącznika świateł awaryjnych.

Napięcie:

1. bezpiecznik nr 14 wyjęty, przekaÂźnik od awaryjnych odłączony
- wyłączony zapłon 2.18 V
- włączony zapłon 0.76 V
- włączony silnik 0.82 V
brak jakiejkolwiek reakcji na wciskanie przycisków na pilocie

2. bezpiecznik nr 14 włożony, przekaÂźnik od awaryjnych odłączony
- wyłączony zapłon 10.88 V
- włączony zapłon 10.57 V
- włączony silnik 12.43 V
brak jakiejkolwiek reakcji na wciskanie przycisków na pilocie

3. bezpiecznik nr 14 włożony, przekaÂźnik od awaryjnych podłączony
- wyłączony zapłon 6.55 V
- włączony zapłon 6.59 V
- włączony silnik 8 V
brak jakiejkolwiek reakcji na wciskanie przycisków na pilocie

W takiej konfiguracji świecą się światłem ciągłym wszystkie 4 kierunki (plus na desce rozdzielczej obie strzałki)

Rezystencja:

zapłon wyłączony, bezpiecznik 14 wyjęty

Jak zaczynam pomiar to pojawia się jakaś wartość pomiędzy 600-900 Omów i leci niczym sekundnik w zegarku w górę. Przy 1200 mi się znudziło patrzenie jak rośnie;). Za każdym pomiarem wyglądało to podobnie. Wynik pomiaru był taki sam dla wyłączonego i włączonego zapłonu. Brak reakcji na włączanie pilota.


Po włożeniu bezpiecznika do gniazda nr 14 wynik pomiaru za każdym razem wskazywał 1.

Czy to coś wyjaśnia? Bo ja z tego nic nie kumam

Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję.
Dziś zamierzam 'pogrzebać' troszkę przy samochodzie, to zmierzę jak to wygląda u mnie - będzie jakieś porównanie.

Jeszcze takie pytanie - próbowałeś wypiąć ten przewód z wtyczki przełącznika kierunkowskazów?

Nie ma sprawy i tak jest weekend, więc nawet jakby co to i tak nic nie kupię
Na razie zamówiłem w ASO przycisk od awaryjnych bo i tak go muszę wymienić.

Co do tego przewodu nr 6, to nie wiem jak się zabrać za jego odłączenie. Mam delikatne opory do cięcia kabla, bo co potem z tym zrobić? Lutować i zawinąć izolacją?
Elegancko było by wyciągnąć go jakoś z wtyczki, ale mimo ostrej walki nie udało mi się tego dokonać



Przełamałem się i odciąłem kabel nr 6. Po włożeniu bezpiecznika świecenie kierunkowskazów ustało.
Oczywiście otwieranie/zamykanie z pilota nadal nie działa

Czy to coś wyjaśnia? Moduł komfortu do wymiany?

Przy okazji coś sobie poknociłem i teraz mi jeszcze otwieranie szyb nie działa... W sumie to tylko sprawdziłem wiązki w drzwiach, więc nie wiem co mogłem popsuć? Możliwe, że otwieranie szyb przestało działać po przecięciu tego kabla?

Cholera jasna... Jak otwierałem auto kluczykiem, to otworzyły mi się wszystkie szyby i nie mam jak ich zamknąć. Może jakbym przekręcił kluczyk w zamku zamykając drzwi i przytrzymał, to może by się zamknęły, ale niestety coś mi się tam ułamało i zamykanie z kluczyka mi nie działa.

Wydarłem moduł komfortu. Pływał w wodzie...
Ta największa wtyczka, która jest na końcu modułu (między innymi podłączone tam jest podświetlenie wnętrza) była cała zasyfiała od rdzy/nalotu, pomijając już fakt, że oczywiście myła mokra.
Trochę to wszystko podsuszyłem, przeczyściłem styki i nadal nie ma poprawy. Ani sterowanie szyb, ani pilot nie działają w dalszym ciągu.

Może od tej wilgoci moduł komfortu szlag trafił?

[ Dodano: 2013-06-04, 18:51 ]
Dziś auto stoi drugi dzień z podniesioną wykładziną i ciągle schnie.
Jak na razie pilot odzyskał sprawność i udało mi się zamknąć szyby z kluczyka

Otwieranie szyb w drzwiach nadal nie działa.
Zakupiłem wczoraj na allegro moduł komfortu i jak szybom sprawność nie wróci, to go przeszczepię.

Czyli wychodzi na to, że przyczyną całego zamieszania była woda pod wykładziną.
Teraz trzeba będzie ustalić skąd się tam ona wzięła, żeby sytuacja się nie powtórzyła.

[ Dodano: 2013-06-06, 19:48 ]
Dziś wyjąłem akumulator i jak można było się spodziewać odpływ dokładnie zaklejony był mułem i liśćmi. Usterka usunięta. Mam tylko problem z szybami, ale to już inny temat niestety.
Kot919 dzięki kolego za pomoc