[A6 C5] ÂŚwieci sie kontrolka ABS i hamulca
Witam wszystkich
Od wczoraj mam podobny problem, podczas porannego odpalania po włączeniu zapłonu komputer sprawdza wszystkie układy wyskakuje OK ,odpalam silnik i wtedy dopiero zapala się (!) + żółty znaczek ABS silnik uruchomiony po 2-3 sekundach wszystko gaśnie i jest OK nawet jeśli za chwilę wyłączę silnik wszystko jest OK i już nie ma tego problemu.Jak jeżdżę w trakcie dnia nie ma żadnych problemów.Problem mam od wczoraj. Dzisiaj rano jak uruchamiałem silnik po raz pierwszy sytuacja się powtórzyła.Przed wczoraj jak spadł śnieg trochę sprawdziłem możliwości hamulców i ESP.Nadmieniam że jak teraz jeżdżę to czuję że ABS działa.Co sądzicie o tym?
Pozdrowienia
Od wczoraj mam podobny problem, podczas porannego odpalania po włączeniu zapłonu komputer sprawdza wszystkie układy wyskakuje OK ,odpalam silnik i wtedy dopiero zapala się (!) + żółty znaczek ABS silnik uruchomiony po 2-3 sekundach wszystko gaśnie i jest OK nawet jeśli za chwilę wyłączę silnik wszystko jest OK i już nie ma tego problemu.Jak jeżdżę w trakcie dnia nie ma żadnych problemów.Problem mam od wczoraj. Dzisiaj rano jak uruchamiałem silnik po raz pierwszy sytuacja się powtórzyła.Przed wczoraj jak spadł śnieg trochę sprawdziłem możliwości hamulców i ESP.Nadmieniam że jak teraz jeżdżę to czuję że ABS działa.Co sądzicie o tym?
Pozdrowienia
No to można śmiało powiedzieć, że zima załatwia nam ABS'y
Teraz i mi się świeci kontrolka ABS, czasem zniknie jak ostro skręce kołem jadnak zaraz potem znów się zapala - z tendencją do ciągłego zapalania. Zgodnie ze wcześniejszymi postami - pewnie czujka padła . Mam nadzieję, że to nic poważniejszego.
PS.: taka moja malutka dygresja Panowie "Hamulec" - oczy aż bolą
Teraz i mi się świeci kontrolka ABS, czasem zniknie jak ostro skręce kołem jadnak zaraz potem znów się zapala - z tendencją do ciągłego zapalania. Zgodnie ze wcześniejszymi postami - pewnie czujka padła . Mam nadzieję, że to nic poważniejszego.
PS.: taka moja malutka dygresja Panowie "Hamulec" - oczy aż bolą
"O! Dwadzieścia żywych trupów ze mnie szydzi. Cóż za czasy nastały, żeby trupy, miast na cmentarzu leżeć, ludzi nachodziły."
Achaja, Tom I
Achaja, Tom I
Witam. Ja mam taki problem. W moim samochodzie &^*&^% sie sterownik abs. Niestety okazało sie ze sterownik wogóle nie pochodzi z tego modelu bo jest od Quattro. Ale jakis specjalista przerobil go tak ze do niedawna dzialal. teraz niestety jest problem. Otóż. Sterownik który był w aucie jest juz nieosiągalny jako uzywka ponieważ był to jeden z pierwszych modeli. Ja właśnie czekam na sterownik ktory wg serxisu był zamontowany tam fabrycznie. Niestety obawiam sie ze ten "fachowiec" aby wszystko było sprawne pozmnienial takze cos przy połączeniu z kompem. Dlatego poszukuje schematu połączenia sterownika z komputerem dla sterownika o nr 8E0614111J. Prosze o pomoc!!
Witam wszystkich forumowiczów,mam bardzo podobny problem co tan wcześniej opisywany w tym wątku czyli po przekręceniu stacyjki trzy sygnały dzwiękowe(bardzo głośne) świecąca się kontrolka abs-u i druga wielka czerwona kontrolka na środku monitora czyli wykrzyknik w nawiasach,najpierw zaczeło sie to dziać sporadycznie,potem częściej no a teraz sie zapala i zostaje pisaliście wcześniej ze to wina sterownika bo nie mozna sie z nim nawet połączyć przez kompa,ale sprawa polega na tym ze z moim mozna sie połączyć,pokazuje numer błedu nie pamiętam cyfer ale opis kodu jest następujący: przebicie do masy między czujnikiem a komputerem ABS-u,myślałem ze to któryś z czujników ale elektryk sprawdził i powiedział ze wszystkie działają nie miałem czasu na zostawienie auta w warsztacie więc nie posprawdzał nic innego,spryskałem czujniki WD40 i tez nic,,czy opis tego błędu oznacza ze mam gdzies przetarty kabel miedzy czujnikem a kompem ABS-u? ale przeciez były sprawdzane i nie mały spadku zadnego napiecia? więc co jest? czy to moze być ten sterownik? czy to moze mieć coś wspólnego z tym ze te pierścienie zamontowane w piaście z których odczytuje czujnik są bardzo zaśniedziałe wręcz zardzewiałe? prosze o jakieś rady bo mam juz dosyć tej migającej i piszczącej kontrolki! DZIęKI
Hej ja mam podobny problem czyli 2 kontfolki Abs i czerwony wykrzyknik.
Ale jest coś jeszcze... Pare dni jeździłam z tymi kontrolkami i poprostu nie działał mi Abs.
Pomyślała, że spoko nie umre bez niego... Lecz dziś jadąc do pracy mocniej chamowałam (i ti powinien włączyć się nie działający Abs) Po hamowaniu samochód gaśnie i tak jakby blokuje koła.
Dopuki nie użyję mocniej homulca tylko hamuję pulsacyjnie to jest oki... Ale co z tego jak w tą śnieżną pogodę ciężko jest tak delikatnie hamować.
No i jeszcze trąbią na mnie... aż musiałam jednemu powiedzieć parę słów :evil:
Proszę o pomoc!!! czy jest to coś poważnego????
Mój mail fioleczka85@wp.pl
Ale jest coś jeszcze... Pare dni jeździłam z tymi kontrolkami i poprostu nie działał mi Abs.
Pomyślała, że spoko nie umre bez niego... Lecz dziś jadąc do pracy mocniej chamowałam (i ti powinien włączyć się nie działający Abs) Po hamowaniu samochód gaśnie i tak jakby blokuje koła.
Dopuki nie użyję mocniej homulca tylko hamuję pulsacyjnie to jest oki... Ale co z tego jak w tą śnieżną pogodę ciężko jest tak delikatnie hamować.
No i jeszcze trąbią na mnie... aż musiałam jednemu powiedzieć parę słów :evil:
Proszę o pomoc!!! czy jest to coś poważnego????
Mój mail fioleczka85@wp.pl
Wiola
a ja mam sporadycznie tak
po zapaleniu auta zawsze jest wszystko oki , ale czaszem jak pochodzi , pojezdzi , czasem nawet kilka dni sie nic nie dzieje , czasem dzien , a nawet tydzien - to wywala mi kontrolka abs i ów wykrzyknik , jade tak sobie i jade , to sie abs sam gasi ale wywala ASR i sie juz swieci - czasem sam zgasnie , a czasem musze wyłaczyc i ponowinie załaczyć samochód to znowu wszystko jest oki , do jakiegos tam czasu , potem znowu wywala czasem asr , a czasem abs a czasem i to i to :mrgreen:
pod komp podjechac nigdy nie zdaze bo jak zajade - to zawsze wszystko sie ustatkuje i kop wtedy (vag) błędów nie widzi - stawiam na sterownik abs - juz umówiony jestem by mi go mechganik wydłubał , a co Wy myslicie
po zapaleniu auta zawsze jest wszystko oki , ale czaszem jak pochodzi , pojezdzi , czasem nawet kilka dni sie nic nie dzieje , czasem dzien , a nawet tydzien - to wywala mi kontrolka abs i ów wykrzyknik , jade tak sobie i jade , to sie abs sam gasi ale wywala ASR i sie juz swieci - czasem sam zgasnie , a czasem musze wyłaczyc i ponowinie załaczyć samochód to znowu wszystko jest oki , do jakiegos tam czasu , potem znowu wywala czasem asr , a czasem abs a czasem i to i to :mrgreen:
pod komp podjechac nigdy nie zdaze bo jak zajade - to zawsze wszystko sie ustatkuje i kop wtedy (vag) błędów nie widzi - stawiam na sterownik abs - juz umówiony jestem by mi go mechganik wydłubał , a co Wy myslicie
teraz mercedes w-210 2.7 CDI
Jednak jak nie ma gwiazdy to nie ma jazdy .
Jednak jak nie ma gwiazdy to nie ma jazdy .
- lubkiewicz
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 32
- Rejestracja: 27 paź 2009, 11:29
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Witam.
U mnie również problem z kontrolkami.
Zaraz po przekręceniu kluczyka świecą się : ABS oraz ((!)).
Na początku owe kontroli świeciły się sporadycznie i po czasie gasły.
ABS jeszcze działał.
Do dziś...
VAG w niczym mi nie pomógł - nie chce się połączyć z ABS'em.
Klocki hamulcowe nowe.
Płyn hamulcowy full.
Płyn w chłodnicy full.
Za co się zabrać ?
U mnie również problem z kontrolkami.
Zaraz po przekręceniu kluczyka świecą się : ABS oraz ((!)).
Na początku owe kontroli świeciły się sporadycznie i po czasie gasły.
ABS jeszcze działał.
Do dziś...
VAG w niczym mi nie pomógł - nie chce się połączyć z ABS'em.
Klocki hamulcowe nowe.
Płyn hamulcowy full.
Płyn w chłodnicy full.
Za co się zabrać ?
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga