
Mam takie pytanko, bo jestem w trakcie sprowadzania a7mki zza wielkiej wody i wypatrzyłem sobie dosyć nie groźnie uszkodzoną sztukę która posiada całe lampy z przodu i z tyłu. Z tego co zdążyłem się zorientować to z tyłem nie ma problemu - rozcina się lampe, rozlutowuje czerwone ledy, wlutowuje pomarańczowe kodowanie i wszystko powinno grać. Ale tutaj nasuwa się pytanie jak wygląda sprawa z lampami przednimi ? Mowa tutaj o full ledach(nie matrix) w aucie z września 2012 roku(modelowo 13).
Po wstępnym researchu i obdzwonieniu paru firm powiedziano mi, żeby spróbować jechać na tych lampch na przegląd, człowiek przez telefon mówił, że często te lampy pomimo tego że sa na US świecą jak EU i nie ma problemów z przeglądem. Powiedział, że w razie czego nie będzie problemu z przerobieniem tej lampy gdyż są klejone na gorąco, on je podgrzewa, rozkleja wymienia soczewki led na eu i ponownie podgrzewa i zakleja (podobno na tym samym kleju???). Bardzo niski koszt w porównaniu do perspektywy wymiany kompletnych lamp. Jeśli ktokolwiek jest w stanie wypowiedzieć się na ten temat to zapraszam do dyskusji
