
Mam C6 allroad-a z ksenonami skrętnymi. W kilku samochodach wymieniałem już odbłyśniki i generalnie jestem wyjątkowo uważny w kwestii prawidłowego i oświetlenia - dla siebie i innych. Operacje zawsze zakończone sukcesem. Niestety w moim egzemplarzu A6 światła były co najmniej słabe, obie lampy zakurzone i brudne od środka, parowały się. Postanowiłem zabrać się za ich rozklejenie i wymianę odbłyśników. Kupiłem regenerowane z firmy z Gdańska wraz z oryginalnymi palnikami Philipsa D2S 85122 LL (jakieś nowe Long Life-y, oby tak dobre jak 85122+). Przy okazji operacji porobiłem zdjęcia i w wolnej chwili zrobię fotostory jak temat ogarnąć. Przyznaję się, że to nie jest za pierwszym razem proste :D
Lampy wyczyściłem, złożyłem, podłączyłem testowo do samochodu przed wklejaniem kloszów - wszystko ok. Skleiłem, zacząłem montować.
I tu pojawił się ciekawy problem. Po 3 czy 4 włączeniu świateł. przeprowadziły test góra-dół, po czym przestawiły się w prawo i tak zostały. Przejechałem się po zakrętach i AFS działa, bo płynnie obie skręcają wraz z ruchami kierownicy (po uruchomieniu showroom effect w garażu też), ale jakby zgubiły pozycję wyjściową na wprost. Widać to nawet jak samochód stoi i wygląda to, jakby samochód unikał kontaktu wzrokowego i patrzał się w bok :D:D:D
Nie mam pojęcia czy idzie skalibrować sam układ AFS. Ma ktoś jakieś doświadczenia ?
Mam oryginalny kabel VCDS jakby co.
W załączniku układ przetwornika położenia z tych lamp (zamontowałem jak było).
[ Dodano: 2016-09-14, 09:08 ]
Temat zamknięty. Rozkleiłem lampy ponownie i przyjrzałem się głębiej przetwornikowi położenia:
Gdy go odkręcałem (niezbędne do wyjęcia odbłyśnika) to zauważyłem, że śruba była wkręcona na klej. Podczas montażu dokręciłem do oporu i tyle. To był błąd.
Dokręcenie go o około 1-2 stopnie za bardzo spowodowało błędne ustawianie neutralnego położenia i skręt soczewek w prawo.
Wygląda na to, że procesie produkcji montują to jak leci, a później kalibrują ten przetwornik i informacja o tym jest zapisana w układzie widocznym na zdjęciu. Inaczej po wymianie sterownika AFS konieczna byłaby procedura adaptacji a takowej puki co nie znalazłem.
Domyślam się więc, że każda mechanika soczewek jest kalibrowana na etapie produkcji.
Ja posmarowałem klejem śruby i za pomocą suwmiarki (mierząc z obu stron odległości między plastikową ramą o metalowym uchwytem soczewki) tak dobrałem położenie kółka, żeby mechanizm ustawiał się w neutrum. Wspomagałem się VCDS-em i testami wychyleń zewnątrz, wewnątrz i neutrum. Jak byłem pewien, że jest ok, złożyłem lampy. Wczorajsze wieczorne testy potwierdziły, że jest ok i idzie się z tym tematem uporać samemu.
Nie mniej wolałbym jednak poznać metodę kalibracji przetwornika położenia softwareowo, bo na prawdę zmiana położenia kółka o ułamek stopnia daje nieadekwatnie duże rozkalibrowanie mechanizmu.