uszkodzony wzmacniacz bose

mosquitos · Post autor: **mosquitos** » 16 mar 2018, 19:16

Witam. Mam problem z MMI ale podejrzewam że problem leży po stronie wzmacniacza. Wieczorem kiedy parkowałem auto w garażu audio grało bez żadnego problemu. Rano wyjeżdżając stwierdziłem brak audio. Nie działa radio, cd player i ami i wygląda to tak jakby ciągle wciśnięte było mute. Postanowiłem odłączyć aku na 30 min ale nie przyniosło to żadnego efektu. Po paru godzinach jazdy MMI wyłączyło się a gdy próbowałem włączyć no uruchomiło sie na pare sekund i znowu czarno. Czasami zdarza się że trzaśnie parę razy w głośnikach i czarno. Wydaje mi się na 99% że to wzmacniacz. Koszt naprawy w serwisie ok 800zł, używany na aukcji min 600 + CP także jeszcze drożej. Czy komuś udało się w domowych warunkach naprawić taki wzmacniacz? Mój wzmacniacz na pewno nie był zalany gdyż rozkręcałem go i nie ma oznak zalania ani spalenizny. Wydaje mi się że mogła pójść końcówka mocy ale wtedy mmi raczej by nie wyłączało się tyko po prostu nie było by głosu ja całkiem na początku. Proszę o wasze sugestie. Pozdrawiam

gracyk75 · Post autor: **gracyk75** » 27 mar 2018, 11:39

Wzmacniacz na 100% zalany, zajrzyj pod te blachy ekranujące. Bose najczęściej zalewa się w okolicach złącza światłowodów.

yarowsc · Post autor: **yarowsc** » 27 mar 2018, 22:48

ogólnie tych BOSE sporo sprzedaje, bo często padają. w tamtym roku latem padł koledze - płyta czysta, żadnej wody lub płynu, spalona końcówka mocy. MMI wyłączyło się, ekran ciemny, brak komunikacji MOST

mosquitos · Post autor: **mosquitos** » 05 kwie 2018, 08:39

Wzmacniacz na 100% zalany, zajrzyj pod te blachy ekranujące. Bose najczęściej zalewa się w okolicach złącza światłowodów.

Zdjąłem te blachy i czyściutko z obu stron, brak widocznych przepaleń. Rozmawiałem z poprzednim właścicielem, który twierdzi, że usterkę zalewania wzmacniacza usunął w serwisie w ramach gwarancji i ma nawet gdzieś kwit na to. Stawiam bardziej na końcówkę mocy jak pisze kolega @yarowsc. Końcówki idą już z Chin także zobaczymy co z tego będzie. Dziękuję za zainteresowanie tematem. Pozdrawiam