Witam. Jako wielki fan benzyny i były właściciel Audi A6C5 2.5tdi po sprzedaży chciałem za wszelką cenę wrócić do Pb95. Jendakże komfort i ogólnie zadowolenie jakie dała C5 (niestety nie silnik 🤣) postanowiłem poszukać czegoś z lepszym silnikiem, ale przy tym modelu. No i trafiła się A6C5 allroad zza wielkiej wody. Historii jako takiej nie znam, można by rzec, że był to zakup w ciemno. Z grubsza wyglądało wszystko w porządku, miernik nie wykazał nic niepokojącego, kilka wgniotek, charakterystycznych punktów z rdzawką, szyby prócz przedniej się zgadzały. Jednakże różnie to z tymi szybami, a nic więcej nie wskazywało na jakieś kolizje uznałem to za zwykłą wymianę, kamień lub cokolwiek. Po przejechaniu się decyzja zapadła - zabieram. Czekał mnie powrót do domu 620km. Do stacji delikatnie i bez szaleństw. Szybkie tankowanie gazu i pb do pełna no i cel, że na późną kolację chcę być w domu. Po powrocie micha uśmiechnięta. No auto idealne. Komfort ma poduchach niewyobrażalny, silnik dls mnie bajka ogólnie no mega zachwyt. Po przestanej nocy zaczęły wychodzić małe mankamenty. Lewe tylne koło opadło, wycieraczki podnoszą się po wyłączeniu zapłonu i wyjęciu kluczyka i dyskoteka przy otwarciu drzwi kierowcy i nie działają spryski reflektorów. Pierwsze co z doświadczenia zaglądam po akumulator. No i stała woda. Wywaliłem dwie gumy podlałem trawę pod autem spływającą woda i tyle. Problemy nie ustały. Światło stawiam mikrostyk lub wiązka w harmonicjce. Wycieraczki nie mam pojęcia. I w sumie tyle co znalazłem. Reszta będzie pewnie wychodzić z niedbalstwa poprzednich właścicieli, ale najważniejsze że bez problemu dojechała do domu.
Wyposażenie z grubsza w sumie chyba co w lepiej wyposażonych C5 plus to co wychodziło na rynek USA.
- 4x grzane fotele
-2x pamięć foteli
-homelink
-xenon
-elektrycznie składane lusterka
-wszystkie lusterka fotochromatycznd plus kompas we wstecznym
-multifunkcja,bose itp. itd.
Zamontowana instalacja Stag na 2 mieszalnikach z butlą 70l. Pierwszy raz w życiu auto z gazem, więc więcej nie powiem
W najbliższym czasie pełen serwis - rozrząd, filtry, oleje skrzynia/przekładnia/torsen itp. Plus oddanie do gazownika.
Zaglądnięcie w pneumatykę i zrobienie póki co jednego koła, bow przyszłym roku chciałbym założyć wszystkie nowe miechy, amortyzatory i kompresor.
Przeglądnięcie elektryki.
Z doposażenia na pierwszy ogień przyszło dzisiaj radio RNSE i wsuwka quattro w grill.
Jest też decyzja o zrobieniu halogenów na żółto.
W dalszych planach jest odnowienie lakier oraz pomalowaniu plastików w kolor nadwozia lub czarno.
Wysłanie licznika na wymianę fis i lamp na pełną regenerację.
Temat będzie sukcesywnie aktualizowany. Na ten czas tyle. (:
Ostatnio zmieniony 04 sie 2017, 16:12 przez Tetrovsky, łącznie zmieniany 1 raz.
Patryk667 pisze:Tylko wymieniona klapa bagażnika na USA
skoro klapa poszła z usa to może drzwi PP poszły od angola ? skoro przeleciał miernikiem i ori lakier to być może poskładali z tego co mieli w kolorze...tak tylko gdybam
Patryk667 pisze:Dla upewnienia możesz sprawdzić czy masz filtr DPF w kole zapasowym (tam montowano dla USA) Europa ma w prawym bodajże nadkolu
dpf w C5 I to jeszcze w benzynie dodatkowo w kole lub nadkolu ciekawie musi przebiegać wydech
to chyba musiałaby być jakaś super hiper special eco edition - eko na wyrost
moja (napewno usa ) ma zamki w obu drzwiach , pamięć tylko fotela kierowcy ale to akurat jest u mnie nietypowe bo większość wersji USA jakie widziałem miało pamięć obu foteli
Ostatnio zmieniony 25 sty 2018, 18:21 przez kiler22, łącznie zmieniany 1 raz.
Patryk667 pisze:kiler22, Pokarzesz fotki swojego auta?
mieszkam na dębcu więc daleko z libanu nie masz chcesz to przyjedź zobacz
ale a góry uprzedzam że nie fascynuje mnie idealny detailing lakieru itp .Auto ma mnie zawsze dowieźć na miejsce i nie muszę się nim lansować . i to wszystko czego wymagam od samochodu
aaa uprzedzam że nie mam DPFu ani w nadkolu ani w kole ani nigdzie
I to jeszcze w benzynie 
dodatkowo w kole lub nadkolu 
ciekawie musi przebiegać wydech 
