Może najpierw coś o mnie: Mam na imię Kuba, urodzony w 1990 roku. Studiowałem budownictwo na UWM-ie. Jestem otwartym optymistą. Próbowałem zarejestrować się pod nickiem "Kuna", jednak dowiedziałem się, że miał na forum miejsce jakiś przykry incydent skutkiem czego ta nazwa została zablokowana. "Kubson" również jest zajęte przez kogoś, kto od 2 lat jest nieaktywny, więc znać mnie będziecie jako "KubsonA6". Obok takich zainteresowań jak muzyka, snowboard, grafika komputerowa, fotografia (o tak!) oraz gotowanie, pierwsze miejsce od zawsze zajmowała jednak motoryzacja. Już jako dzieciak miałem dryg do prowadzenia samochodów, interesowałem się budową silników, itd. Zamiłowany w japończykach, jednak praktyka i doświadczenie wiedzie mnie o dziwo w zupełnie innym kierunku. Moim pierwszym autem był Ford Escort MkIV Cabrio z 1987 roku, silnik benzynowy o oznaczeniu XR3i i pojemności 1.6 litra generował 105 koni mechanicznych, co przy masie ok. 850 kg robiło całkiem niezłe osiągi. Rok temu przesiadłem się na 9 miesięcy do BMW E38 z silnikiem 3.0 V8. Była to cenna lekcja w moim życiu co do aut tylnonapędowych. Pomimo braku jakichkolwiek systemów kontroli trakcji, manualnej skrzyni biegów i 218-stu koni mechanicznych pod pedałem gazu udało mi się nie rozbić go na żadnej latarni (choć czasami bywało gorąco, zwłaszcza w zimę). Po sprzedaży BMW w grudniu zacząłem rozglądać się za autem z silnikiem diesla. Brałem pod uwagę właśnie Audi A6. Miałem na początku okazję kupić egzemplarz z silnikiem 2.5-litrowym, jednak - na szczęście dla mnie - nie podejmowałem decyzji pochopnie, poczytałem i cieszę się, że z tamtego zakupu zrezygnowałem. Cisza trwała przez ponad 6 miesięcy.
2 tygodnie temu, dosyć spontanicznie, udało mi się zakupić właśnie Audi A6 C5 z silnikiem 1.9tdi, 110 KM, sedan. Muszę przyznać, że jestem z tego auta bardzo zadowolony
![:] :]](https://a6klub.pl/images/smilies/kwadr.gif)
Mój egzemplarz jest w bardzo dobrym stanie, cała elektryka działa, auto jest bardzo "zbite", nie trzeszczy, nie muli, silnik chodzi równo. Do poprawy kilka pierdół, jak niedziałające spryskiwacze reflektorów i ułamana dolna osłona silnika.
W planach mam jedynie osadzenie auta na 18-calowych felgach (myślałem nad czarnymi Rial Lemans), delikatnie obniżające sprężyny (ok. 30 mm) oraz delikatne przyciemnienie szyb. Być może lepsze audio, gdyż trafiłem na wersję bez fabrycznego subwoofera, jednakże i na seryjne audio nie narzekam

Na razie zrobiłem tylko jedno zdjęcie, więcej wrzucę niedługo.
Liczę na miłą atmosferę w klubie i mam nadzieję, że się tu zaklimatyzuję

VIN: WAUZZZ4BZYN038657