Sentyment do marki mimo wszystko pozostał.
Autko w moim posiadaniu w zasadzie od początku tego roku. Stan Audi po zakupie nie był za specjalny jeśli chodzi o kwestie mechaniczne (wycieki, nierówna praca), jednakże sprawdziłem ją pod kątem napraw blacharskich oraz stanu wnętrza i jak na autko z '96 było nieźle. Zdjęcia poglądowe, na sesję z prawdziwego zdarzenia jeszcze przyjdzie czas:
Po rozkodowaniu wyposażenia:
X0A = National sales program germany
B0A = Poj. bez szczególnych krajowych wymogów techn.
C0Z = Felga aluminiowa 7 jx15h2 et45 5/112
G0G = Ręczna skrzynia 5-biegowa
H7A = Tires 205/60 r 15 w
J0J = Battery 300 a (63 ah)
M7F = 6-cylindrowy silnik z wtryskiem 2,8ltr.
Q1D = Fot. sport.
1AH = ABS i EDS
1G3 = Kolo zapasowe normalne zamiast dojazdówki
2PV = Kierownica skórz. do poduszki bezp.
1N1 = Elektryczno-hydraul. wspomaganie ukladu kierown.
3AF = Lusterko zew.(konwex),el.regulowane
3BS = Lusterko zewn. (asferyczne), elektr. ustawiane lewo kzl
T7F = 6-cylindrowy silnik z wtryskiem 2,8l 142kw
3S0 = Bez poręczy dachowych
4UE = Lewo/prawo
0G1 = Przedłużenie okresu przeglądu
8AD = Radio gamma
8GL = Alternator
8FA = Bez 2. akumulator
8RN = Eight speakers (active)
1KD = Hamulce tarczowe tył
1LB = Faustsattelbremse przod
3FA = Bez wkładu dachu (dach pełny)
3YB = Schowek w drzwiach przod.
1BA = Pakiet zawiesz. komfortowe
Zaraz po zakupie moja srebrna skarbonka przeszła wymianę kompletnego rozrządu (wraz z łańcuchem), cewki zapłonowej oraz uszczelnienia wałków rozrządu (prócz rozrządu autko zostawiłem na usunięcie wad w postaci nierównej pracy oraz wycieków) - zapłaciłem jak za zboże (2900zł), a wycieki jak i nierówna praca jak były, tak zostały. Wniosek- nie ufaj opiniom w Internecie (na znanym portalu jest to jeden z najlepszych warsztatów w Łodzi). Cóż, zmotywowany pogłębiającą się irytacją na rodzimych mechaników zabrałem Audiczkę na kanał i po 5 min zlokalizowałem wyciek- pęknięta podstawa filtra oleju. Szczuplejszy o 270zł ostatecznie pozbyłem się wycieków. Następnie przyszła pora na ogarnięcie instalacji LPG, która w zasadzie nie nadawała się do niczego (burdel pod maską, nierówna praca, gaśnięcie na postoju, brak mocy) i tutaj już naprawa została przeprowadzona fachowo. Winowajcą okazał się padnięty komputer sterujący oraz nieprawidłowo dobrany reduktor (do 150KM). Prócz wymiany części i ogarnięcia osprzętu pod maską gazownik znalazł możliwą przyczynę nierównej pracy- luźne dwie świece. Bogatszy o tą wiedzę (oraz szczuplejszy o 1350zł) dopisuję do listy wymianę wszystkich świec i mam nadzieję, że zamknę tym temat silnika na jakiś czas. Chyba, że do tego czasu świece wystrzelą przez maskę.
Plany:
1) wymiana świec,
2) inspekcja klimatronika (na razie radośnie dmucha ciepłym powietrzem),
3) wymiana listew dolnych drzwi,
4) wymiana zderzaka i naprawa/wymiana klapy tył (prawdopodobnie poprzedni właściciel miał kontakt ze słupkiem),
5) naprawa/wymiana błotników przód (standard w C4- ruda na rantach),
6) porządne pranie tapicerki,
7) przyciemnienie szyb z tyłu auta,
8) fanaberia- zakup jakiejś fajnej 17' i przy okazji obniżenie auta,
9) wymiana radia- oryginał ładnie wygląda, ale gra trochę zbyt płasko...
?
