2 dni temu auto zaczęło przy uruchamianiu silnika "skakać" i zaczęło go telepać. Przy ruszaniu jest dźwięk jakby o coś tarło, jednak ustępuje po przekroczeniu 20-30 km/h. Skrznynia s-tronic 7 stopniowa 191 km audi 2 litry diesel w quatro. Auto przeleciane ma 160 000.
I teraz tak - na szybko jeszcze bez sprawdzenia - jeden mechanik mówi, że układ różnicowy, skrzynia i że koszt ok 8-10 tys. Drugi (ponoć z doświadczeniem w audi 15 lat), że niemożliwe że skrzynia bo auto nie daje żadnych oznak tzn - skrzynia normalnie zmienia biegi, pracuje, nie weszła w tryb awarii, żadna kontrolka się nie świeci.
Podpowiedzcie co to może być tak wstępnie i jeśli jest ktoś z Łódzkiego czy macie jakiegoś mechanika do polecenia - nie taniego, ale takiego u którego nie będę płacił za system biblijny

Pozdrawiam.