Witam wszystkich , nie jest to prośba o pomoc , ani również gotowe rozwiązanie .
Chce przedstawić historie która mnie niestety spotkała , a może okazać się pomocna komuś .
Pacjentem jest A6 C7 z 2016.08.16 roku z silnikiem CZVB i skrzynia biegów RLA .
Zacznę może od początku .
Auto zakupiliśmy w maju 2019 roku z przebiegiem około 164 tys kilometrów . Oczywiście regularnie serwisowane , bezwypadkowe z dobrym wyposażeniem. Od razu zaznaczam ,że nie była to żadna okazja.
Ostatni wpis serwisowy pochodzi z 18.02.19 i był wykonany przy przebiegu 154462 km . Następny serwis wypadał przy przebiegu około 184 tys km . Osobiście nie jestem fanem wymiany oleju co 30 tys km. Jak wspomniałem auto w dniu zakupu miało 164 000 km ( w tym momencie ma to znaczenie ). Sprawdziłem kiedy był wymieniany ostatnio filtr powietrza i paliwa . Uwaga to jest fakt - ostatnia wymiana filtra powietrza była przy przebiegu 90 tys km , a paliwa przy 120 tys . Następna wymiana dla filtra paliwa i powietrza przypadała na przebieg 184 tys km.
*Nie czekając na serwis wymieniłem wspomniane filtry w lipcu .
Foto -jako ciekawostka co można znaleźć przy tak "częstej" wymianie filtra.
Filtr był oblepiony liśćmi które są na zdjęciach w środku.
Jak wspomniałem wcześniej nie jestem fanem longlife , wiec umówiłem termin na wymianę oleju w serwisie Audi -Centrum Poznan Ławica (nie robie tutaj nikomu reklamy ani antyreklamy . Pochodzę z Leszna wiec miąłem najbliżej ).
Serwis wykonano w dniu 23 .12. 2019 roku przy przebiegu 173315 kilometrów. Serwis obejmowała wymianę oleju w silniku i skrzyni automatycznej. Miły doradca klienta poinformował mnie ze jest wyciek płynu chłodzącego , gdzieś pomiędzy głowica lewą a prawą - czyli osprzęt i trzeba się tym zając w przyszłości . Do tej pory wszystko jest ok .
Auto nie sprawiało żadnych problemu , nic tylko tankować i jeździć.
*W lipcu 2020 roku wziąłem się za usunięcie wycieku płynu chłodzącego . Ku mojemu zdziwieniu blok silnika był suchy , zero wycieków, czy tez zapoceń , ale było czuć z okolic termostatu turbiny , chłodnicy oleju zapach płynu. Decyzja zapadła i wyleciał osprzęt . Nowe uszczelki nowy płyn i problem zniknął.
Ok wszystko ładnie pięknie do pewnego sobotniego wieczoru dokładniej do 16.08.2020.
Jechałem sobie autostrada w okolicach 190-200 km/h ( akcja toczy się w de), nagle auto zaczęło drżeć . Obroty były w przedziale 3500-4000 obr/ min ( nie przywiązałem do tego wagi , być może było więcej ) . Pierwsza myśl , odpadł odważnik z kola , albo coś jest z półośka. Dlaczego takie stwierdzenie ? Było to czuć na tapicerce , na kierownicy przy wduszeniu pedału hamulca . Dodatkowo zmylił mnie fakt iż początkowo przy mniejszej prędkości nie występował ten objaw. Radość nie trwała długo , ponieważ już przy 120 km/h powróciło drżenie. Następna myśl , wtrysk/i któryś zawiesił się ,albo sterowanie nie działa poprawnie, lub problem z prądami. Zjechałem na pas awaryjny , zgasiłem silnik i ... i tak zostałem.
Próba odpalenia i rozrusznik zrobiło zaledwie połowę obrotu i koniec. Zaznaczam że na liczniku do tej pory nie było żadnej informacji o jakimś błędzie.
W trakcie jazdy nie było tez lampy Aladyna wiec wykluczyłem teoretycznie potencjalny brak smarowania.
Kolejna próba i tym razem rozrusznik nie odezwał się nawet , a na liczniku kontrolka silnika i "sprężynka ".
Auto odholowano do warsztatu .
Mamy poniedziałek , jestem w warsztacie , opowiadam co się stało .
Próba odpalenia auta i zaskoczenie. Auto odpaliło ale nie pracuje równo , jeden cylinder po za pracą. Podłączony tester diagnostyczny i są błędy dokładniej 4.
Wyjaśniło się dlaczego rozrusznik nie kręcił , to nie jest jednak problem , problemem jest błąd wypadania zapłonu .
Co oznacza wypadanie zapłonu ?
• Jeden lub oba czujniki tlenu mogą być w złym stanie
• Wtryskiwacz paliwa może ulec awarii
• Zawór wylotowy jest spalony
• Katalizator jest wadliwy
• Słaba kompresja
Ok , przede wszystkim diagnostyka . Warsztat sprawdza kompresje , kamera inspekcyjna sprawdzają denko tłoka i cylinder - tutaj jest wszystko bez zarzutu.
Mechanik decyduje o wyjęciu filtra oleju.
I tu zaczyna się najlepsza cześć- w filtrze są opiłki i to zaj.biscie dużo.
Place rachunek i ściągam auto do domu. Odkręcam filtr i widzę obraz nędzy i rozpaczy, a jak się później okaże to dopiero początek.
Taki stan zastałem po wyjęciu filtra
Rozpoczął się okres szacowania kosztów , telefonowania do rożnych warsztatów , rożnych firm sprzedających silniki zarówno w de jak i PL .
Dzięki uprzejmości i pomocy wielu ludzi dowiedziałem się , że Audi produkuje wały korbowe jednorazowe , ponieważ nie są dostępne panewki korbowodowe. Brawo Audi .
Jako ciekawostkę dodam , że koszt nowego walu w ASO to 12 tys zł.
Tutaj muszę zwrócić wasza uwagę na firmy oferujące wymiany silników. Przeczytajcie dokładnie warunki gwarancji i dopytajcie co dokładnie obejmuje cena ( więcej info na pw) .
Idźmy dalej . Znalazłem firmę która zaoferowała całkowita naprawę silnika.
Auto zostało odebrane przez warsztat. Diagnoza - zatarty wał korbowy na 3 i 4 cylindrze , ( tutaj nie chce się rozpisywać bo nie wszystko poszło tak jak było ustalone, ale to już mój problem ) finalnie silnik naprawiony. Wrzucam kilka zdjęć jak wygląda wal , panewki i korbowody.
Foto przesłane przez warsztat :
Moje zdjęcia :
Jak widać na załączonym foto silnik musiał pracować bez oleju bo jak inaczej to określić.
Przyczyna nie została ustalona , odebrałem stary blok , wal , tłoki z korbami i czujnik N428 odpowiedzialny za zmianę ciśnienia oleju w skrócie pisząc.
Według rożnych źródeł czy to z Polski czy to z DE są to wadliwe silniki. W de dużo firm trudniących się naprawa tych silników , ma praktycznie wszystkie części na polkach kilka osób użyło tego stwierdzenia .
Jedni twierdzą ze zawór n428 jest wadliwy,inną teorią jest za niskie ciśnienie oleju podczas małego obiegu oleju, inni z kolei twierdzą ze to pompa oleju , spotkałem też głosy ze pasowanie tych silników jest za "luźne".
Brytyjczycy opisują problem z rdzewiejącym zaworem N428 . W DE naczytałem się informacji o wadliwych rozrządach i wałkach rozrządu w serii czv z początku produkcji.
Była ponoć cicha akcja serwisowa do końca roku 2019.
Auto mam w okresie docierania , wiec nie mogę nic więcej w tej chwil powiedzieć.
* naprawy wykonałem sam , ponieważ jestem z zawodu mechanikiem, dysponuje elsa i etka. Wszystko zostało skręcone odpowiednim momentem , z zachowaniem maksymalnej czystości.
Teraz pytanie , co ma na celu ten post ? Prawdę mówiąc nie wiem , poczytajcie i sami wyciągnijcie wnioski
Zatarte CZVB
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1331
- Rejestracja: 10 sie 2017, 23:32
- Imię: Jarek
- Moje auto: A6 C7
- Rocznik: 2016
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TDI 326KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Zatarte CZVB
temat CRT i CZV poruszany był tutaj kilka razy. pisałem już nie raz i jeszcze raz powtórzę - jeżeli C7 Lift 3.0TDI, to tylko i wyłącznie "CVU". unikniecie sporych niespodziewanych kosztów i rozczarowań
R1200GS ADV LC
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga