



ale jak to wiadomo szybciej czy później za dobrze być nie może coś się musiało podziać

auto ogólnie jeździ ale zaczęły delikatnie falować obroty np na postoju widać jak wskazówka delikatnie drga co też jest delikatnie odczuwalne w kabinie. Po podpięciu vcds wywala błąd położenia wałka/wału oraz wczoraj wypadanie zapłonu na 1,2,3 cylindrze po wyłączeniu i ponownym włączeniu było ok.
Auto ma aktualnie przejechane 177000 km przebieg autentyczny przy 120000 było coś w DE robione z rozrządem przypuszczam wymianę. W tym iż nie wiem co było mienione bo nie był to autoryzowany serwis tylko jakiś hmmm lokalny


tak to wygląda na kanałach
patrząc po odchyłach dochodzę do wniosku że albo składali to na oko albo pękł dolny ślizg co myślicie ? da jakoś radę sprawdzić czy to tak czasem nie któryś wariator ? czy nie ma opcji sprawdzenia tego bez demontażu ? chodziarz raczej wariatora nie zakładam gdyż nie sądzę by nie wytrzymał 50tyś
Kolejne pytanko jak już o serwisówce mowa ma ktoś może do tego rozrządu i chciał by się podzielić za browarka
![:] :]](https://a6klub.pl/images/smilies/kwadr.gif)