Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Może tutaj ktoś mi pomoże bo zaczyna mnie irytować ta przypadłość. Mianowicie, samochód jeÂździ w całym zakresie obrotów, przyspiesza itd. Jednak problem pojawia się podczas delikatnej jazdy, np. jadę na 4,5,6 biegu na minimalnym gazie (z prędkościami 60-90 km/h) i pedał gazu naprawdę wciśnięty na minimum tzw. pióro,obroty 1800-2200 wtedy samochód poszarpuje, jakby nierówno dostawał dawkę paliwa. Problem nie jest odczuwalny w jakiś drastyczny sposób, myślę że pasażerowie nawet tego nie wiedzą ale ja trzymając kierownicę, czuję że auto nie płynie równo tylko są to takie skoki jak sinusoida. Byłem u myślę jednego z najlepszych w okolicy fachowców czyli w Piekarach ÂŚl. firma Danecki, opinia : wszystko w idealnym porządku, zero błędów, komputer miał na kolanach kierując autem. Stwierdzenie że wszystko jest ok, mnie nie satysfakcjonuje ponieważ wiem że to nie jest ok że auto nie płynie jak powinno. Nie wiem już jak z tym sobie poradzić bo auto niby jeÂździ ok, ale ja dużo jeżdżę w tym zakresie obrotów i mnie to denerwuje. JEśli chodzi o odczucia to mogę powiedzieć, że czasem wygląda to tak jakby samochód był zwalniany przez jakieś coś i znowu wraca do swojej prędkości. Czasem widać to przerwanie nawet na obrotomierzu przez spadek obrotów, kilka razy lekko trzepnęło samochodem na skrzyżowaniu zaraz po wyhamowaniu. Może ktoś miał takie objawy i wie o co chodzi. Dodam że auto jest krajowe, ma 137.000 km przebiegu (od początku w rodzinie) serwisowane głównie w Audi, cewki wymienione podczas akcji serwisowej. Już się zastanawiałem czy to nie przepustnica, albo może milion innych rzeczy. Oczywiście auto nie było nigdy przerobione na LPG.

Dodam że dzisiaj rano pojawił się nowy objaw, po całej nocy przestanej na dworze po odpaleniu silnikiem rzuca, trzepie i po otwarciu maski po lewej stronie (od strony pasażera) słychać jakiś dziwny dÂźwięk, trudny do określenia jakby pluskanie???!!!!!. Po około minucie silnik zaczyna równo pracować, ale poszarpywanie na lekkim gazie zostaje.

Nikt nie ma jakiegoś pomysłu?

Brak pomysłu, wymienił bym profilaktycznie świece bo to najtańsze rozwiązanie.

Ale falowanie obrotów i dźiwny dźwięk na zimnym silniku, brak błędów.... Samo drganie ale bez falowania obrotów - może poduszka silnika.
Falowanie najczęściej od brudnej przepustnicy, łatwo to sprawdzić wystarczy zdjąć wąż z wejścia do porzepustnicy ten, który idzie z filtra powietrza.

Jest jeszcze możliwość że to klapki kolektora, pasowałby dźwięk, chwilowy brak mocy i falowania....

karol24 pisze:Brak pomysłu, wymienił bym profilaktycznie świece bo to najtańsze rozwiązanie.

Ale falowanie obrotów i dźiwny dźwięk na zimnym silniku, brak błędów.... Samo drganie ale bez falowania obrotów - może poduszka silnika.
Falowanie najczęściej od brudnej przepustnicy, łatwo to sprawdzić wystarczy zdjąć wąż z wejścia do porzepustnicy ten, który idzie z filtra powietrza.

Jest jeszcze możliwość że to klapki kolektora, pasowałby dźwięk, chwilowy brak mocy i falowania....

No to już jest pomysł. Poduszki pod silnikiem są praktycznie nowe, może mają 2 tyś km więc wyeliminowałem. A te klapki od kolektora da się jakoś sprawdzić, powinien wyskoczyć jakiś błąd? JA już się szykowałem na wymianę rozrządu bo to od strony rozrządu słychać najbardziej, ale grzechotanie rozrządu w A6 już kilka razy słyszałem i to raczej nie jest to. Dzisiaj rano kiedy stał 3 dni odpaliłem go, to znowu nie potrafił utrzymać stabilnych obrotów póki się nieco nie zagrzał, a jak ruszyłem to wręcz przerywał. Nadal zero błędów.

Poszukaj na forum jest gdzieś tutorial z odpięciem wężyka od siłownika klapek, jak dźwięk ustanie to klapki.

dziwne, że brak jakichkolwiek błędów...

karol24 pisze:Poszukaj na forum jest gdzieś tutorial z odpięciem wężyka od siłownika klapek, jak dźwięk ustanie to klapki.

dziwne, że brak jakichkolwiek błędów...

Dzięki za info. Jako że właścicielem Beta Serwis w Tarnowskich Górach jest mój dobry kolega samochód jest praktycznie dziennie podpięty pod kompa, dzisiaj nawet tam nocuje żeby zobaczyć co jutro na zimnym silniku się będzie działo. Liczę na to że problem się rozwiąże, albo przynajmniej znajdziemy przyczynę. Jakoś mam pecha do Audi, nie chcę krytykować marki, bo zakupu dokonałem dobrowolnie, ale jak tu nie kupić krajowego,bezwypadkowego auta od rodziny z przebiegiem 130.000km i do tego quattro,raczej unikat???? ÂŻona od 3 lat jeździ BMW 118i i zero problemów, a przebieg mniejszy tylko o 20.ooo km. Mam nadzieję że już niedługo będę miał powód do zmiany zdania o marce Audi, bo póki co wykres zadowolenia spada.

z ciekawości, jaki koszt wymiany poduszek silnika?

klapki kolektora mają czujniki położenia więc jakikolwiek problem ze zmianą położenia będzie od razu wywalony przez ECU
bulgotanie/pluskanie może być od klimy...
filtr paliwa kiedy był wymieniany?

Strzelam w klimę... Miałem kiedyś taki przypadek, że przy włączonej klimie, próbowałem ruszyć z jedynki z podwórka to się toczył mimo, że dałem mu gaz do dechy ze zdenerwowania, jechałem tak kilkanaście metrów i nacisnąłem przycisk ECO, żeby wyłączyć klimę to ruszył po chwili z miejsca jak rakieta... Było to co prawda jednorazowe ale też nie miałem żadnych błędów po tym zajściu

PojeÂździj na wyłączonej klimie i zobacz czy masz te objawy.

Dzięki za pomoc. Problem zlokalizowany i niestety to odgłos klapek kolektora. Czy ktoś poza ASO to kupował, cena ASO 4161 zł ? Albo macie jakieś inne pomysły na rozwiązanie problemu kolektora ? Czy procedura wyłączenia klapek (tzn cały czas są w pozycji otwartej), którą da się wykonać według jednego z warsztatów. Nie znam się i nie wiem czy to może skutkować jakimiś niemiłymi konsekwencjami? Czy ktoś z Was już tego próbował?

chodzi o klapki w głównym kolektorze dolotowym zmieniające długość kanału?

coolmen77 pisze:chodzi o klapki w głównym kolektorze dolotowym zmieniające długość kanału?

Dokładnie o te chodzi...

Streetrufio pisze:Dzięki za pomoc. Problem zlokalizowany i niestety to odgłos klapek kolektora. Czy ktoś poza ASO to kupował, cena ASO 4161 zł ? Albo macie jakieś inne pomysły na rozwiązanie problemu kolektora ? Czy procedura wyłączenia klapek (tzn cały czas są w pozycji otwartej), którą da się wykonać według jednego z warsztatów. Nie znam się i nie wiem czy to może skutkować jakimiś niemiłymi konsekwencjami? Czy ktoś z Was już tego próbował?

Oczywiście, że będzie miało negatywny wpływ na pracę silnika, a właściwie może nie tyle na pracę, co na osiągi jednostki napędowej.
Klapy skracają, lub wydłużają dolot, system współpracuje z systemem zmiennych faz rozrządu w celu skutecznego napełniania cylindra powietrzem, więc pozostawienie ich w pozycji stałej - jakiejkolwiek spowoduje obniżenie osiąganej przez silnik mocy, albo w dolnym zakresie albo górnym rpm silnika - ile Nm spadnie, nie mam pojęcia Chyba nikt takich badań nie robił

Zagór pisze:

Streetrufio pisze:Dzięki za pomoc. Problem zlokalizowany i niestety to odgłos klapek kolektora. Czy ktoś poza ASO to kupował, cena ASO 4161 zł ? Albo macie jakieś inne pomysły na rozwiązanie problemu kolektora ? Czy procedura wyłączenia klapek (tzn cały czas są w pozycji otwartej), którą da się wykonać według jednego z warsztatów. Nie znam się i nie wiem czy to może skutkować jakimiś niemiłymi konsekwencjami? Czy ktoś z Was już tego próbował?

Oczywiście, że będzie miało negatywny wpływ na pracę silnika, a właściwie może nie tyle na pracę, co na osiągi jednostki napędowej.
Klapy skracają, lub wydłużają dolot, system współpracuje z systemem zmiennych faz rozrządu w celu skutecznego napełniania cylindra powietrzem, więc pozostawienie ich w pozycji stałej - jakiejkolwiek spowoduje obniżenie osiąganej przez silnik mocy, albo w dolnym zakresie albo górnym rpm silnika - ile Nm spadnie, nie mam pojęcia Chyba nikt takich badań nie robił

No już się pogodziłem z wymianą. Umówiłem się na poniedziałek do Audi, obiecali że jeśli samochód krajowy i serwisowany u nich to spróbują dać jakieś upusty na części i robociznę. Zawsze to coś. Dam znać jak sprawa się zamknie.

A tak zapytam profilaktycznie. Czy tych klapek u nas nie da się w żaden sposób naprawiać, jak to ma miejsce w przypadku silników TDI? Ja wiem, że te kolektory wyglądają zupełnie inaczej i te nasze to takie zamknięte 'puszki'... ale czy ktoś próbował je otwierać?

0x4B25A pisze:A tak zapytam profilaktycznie. Czy tych klapek u nas nie da się w żaden sposób naprawiać, jak to ma miejsce w przypadku silników TDI? Ja wiem, że te kolektory wyglądają zupełnie inaczej i te nasze to takie zamknięte 'puszki'... ale czy ktoś próbował je otwierać?

Dzwoniłem do Marka Daneckiego z Piekar ÂŚląskich który twierdzi że w Dieslach robi to bez najmniejszych problemów. Niestety w benzynach jest to do porozkładania ale już nie da się ponownie poskładać. Dostałem propozycję z firmy AZet Serwis z Pruszcza Gdańskiego aby podesłać im mój kolektor na próbę, podejmą walkę i sprawdzą czy się nie da. Jeśli się nie da to trudno, kupię nowy, jeśli się uda to policzą mnie po kosztach. Według mnie super propozycja i wyślę im ten kolektor jako że mam jeszcze inne samochody w domu i mam czym jeÂździć. Może akurat im się uda i dzięki temu pomogę innym forumowiczom i przy okazji sobie.