Post
autor: Cancer » 15 lut 2010, 14:45
Ja przeszedłem szkołę z automatyczną skrzynią biegów. To była skrzynia Mitsubishi. Rozebrałem ją całkowicie i obejrzałem poszczególne biegi. Różne firmy różnie zalecają wymiany oleju. Wymiana tylko nieznacznie wydłuża żywotność skrzyni. Szlam zbierany jest przez filtr, ale.. mimo, że oleje maja dobre właściwości płuczące, większość szlamu zbiera się w cylindrach biegów. Skąd się bierze ten szlam ? A no właśnie. Biegi są zbudowane podobnie jak sprzęgło w manualu, tarczki cierne przełożone przekładkami. Podczas pracy biegu, tarczki są ściskane ciśnieniem tłoka od ciśnienia oleju, lub zwalniane sprężyną powrotną, jeśli bieg nie pracuje. Każde dociskanie i zwalnianie powoduje, że występuje moment, kiedy tarczki trą o przekładki. I tu powstaje pył ze ścierania, a połączony z olejem powstaje maź. Gdyby ona była wypłukana do filtra, to pół biedy, ale najczęściej pozostaje w zakamarkach cylindrów (obudowach tarczek). Zbiera się tego coraz więcej, aż sprężyna powrotna nie daje rady, rozprężać poszczególnych tarczek. Trą one wtedy coraz bardziej, szczelina między nimi powiększa się. Potem, to już skok tłoka nie wystarcza do całkowitego ściśnięcia tarczek i podczas jazdy na takim biegu, tarczki zamiast się skleić, ślizgają się. Ostatecznie tarczki się spalają od wysokiej temperatury, tracą swoją właściwość, a olej ma zapach spalenizny. Ja uważam, że remont skrzyni automatycznej należy wykonać przed upływem 200 tys. km. Oczywiście, zależy to od wielu czynników, sposobu jazdy, stanu poziomu oleju itd.. Wymiana dynamiczna nie spowoduje oczyszczenia poszczególnych biegów ze szlamu. Ja jak odkryłem biegi, wyjąłem wszystkie tarczki, to szlam musiałem wydrapywać łopatką plastikową lub z twardego drewna. Ilości tego twardego szlamu nie są małe w porównaniu z pojemnością cylindra biegu. Ile by należało olejem płukać układ, aby ten szlam usunąć ? Dynamiczna wymiana oleju ma na celu usunięcie starego oleju ze sprzęgła hydrodynamicznego. Ponieważ sprzęgło to taki bochen ustawiony w pionie z otworem w centrum, przez który przechodzi wałek, po spuszczeniu oleju około 0,3 pojemności jest wypełnione olejem, który sam nie spłynie. Z samej skrzyni spłynie wszystko, a ze sprzęgła, niestety nie. I ten olej trzeba wypchnąć. Na tym, z dużym uproszczeniem polega wymiana oleju. Ja jeździłem automatami i dopóki nie poznałem ich dokładnej budowy, uważałem, że to komfort i luksus. Na pewno tak, ale tylko przez 200 tys. km. Teraz jeżdżę manualem.
Pozdrawiam
Mysle , ze tu bedzie podobnie jak w innych skrzynkach roznice mogą byc niewielkie - generalnie np. w MB co 60 - 120 kkm wszystko zalezy od warunków eksploatacji , jazda z laweta nawet co 30 kkm
