[ TIP+Q] Wycie, szum + opiłki w oleju - dyfer tylny
[ TIP+Q] Wycie, szum + opiłki w oleju - dyfer tylny
Panowie mam problem zaczęło się od delikatnego wycia + szumu z tyłu auta, mechanik dzisiaj zlał olej z dyfra tylnego i okazało się, że pełno w nim opiłków metalicznych oraz drobinki metalu. Padła decyzja o wymianie dyfra, znalazłem kilka sztuk na allegro o tym samym kodzie 0AR525053A HNL i tutaj prośba o pomoc, czy ważne są przy doborze także inne kody wybite na obudowie? Czy jednak każdy o wyżej wymienionym będzie pasował?
Tak na pewno dobrze spisałem, zrobiłem sobie zdjęcia. HNL oczywiście było umieszczone w innym miejscu. Czyli nie ma znaczenia jeżeli dyfer będzie pochodził z innego modelu z tym samym silnikiem jeżeli będzie miał numer 0AR525053A? Trochę mnie tylko zastanawia, iż nie które mają jeszcze obok napisane 1-1-1 zaś inne 3-1-1. A powiedz mi jeszcze co ma większe znaczenie oznaczenie HNL czy numer OEM? Bo w większości aukcji podany jest jedynie ten drugirepek92 pisze:wystarczą w zupelności ten numer oem napewno dobrze spisałeś? tak naprawde możesz szukać tylko po HNL ma on przelożenie 31/10

Dopytuje tak, ponieważ po numerze 0AR525053A wyskakuje kilkanaście sztuk na allegro natomiast HNL zaledwie 3 czy 4.
Czyli dobrze rozumiem, że nie sugerować się numerem OEM z dyfra tylko HNL?
Wrzucam jeszcze zdjęcie wlepki z dyfra.
Czyli dobrze rozumiem, że nie sugerować się numerem OEM z dyfra tylko HNL?
Wrzucam jeszcze zdjęcie wlepki z dyfra.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
O ile można nazwać to wyciem to było coś w stylu jakby załączał się cichu silnik elektryczny po delikatnym wciśnięciu gazu, ciężko to opisać, bo był to cichy dźwięk, głośniejszy był szum w przedziale 60-90km/h a najbardziej dawał się we znaki po odpuszczeniu gazu właśnie przy tych prędkościach. A wczoraj po na prawdę ostrej przejażdżce mechanika zaczął wyć na całego.pelonek1 pisze:Możesz opisać jakie to było wycie, szumienie i kiedy występowało?
Ps. Auto mam od trzech dni, także długo się nie nacieszyłem jazdą. Mam nadzieję ugrać jeszcze kilka złotych od sprzedawcy bo na pewno był świadomy wady podczas sprzedaży, a przedstawiał stan jako bez wkładu finansowego.
Dyfer miał zapocenie/wyciek przy wyjściu półosi, więc nie zdziwiłbym się gdyby ktoś jeździł przez chwilę bez oleju... Auto jeździło w firmie a wiadomo, że tam nikt nie dba tak jak o swoje. Olej po spuszczeniu był ciemny a raczej metaliczny od opiłków.repek92 pisze:nie wiem jak takie cos można wykonczyć ja w swojej spuszczałem olej to był tylko ciemniejszy tak to czysciutki a auto troche starsze