Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam,
Panowie potrzebuję pomocy bo już nie wiem jak wyjść z sytuacji a mianowicie..
Zwiększyłem moc seryjną Audi A6 C6 z 240 KM do 280 KM inie jestem pewien czy drgania pojawiły się wtedy bo autkiem jeździłem od zakupu może tydzień i nie zwracałem na to uwagi. Auto zwłaszcza na 4 biegu przy obrotach 1800 zaczyna wpadać w wibracje po czym odpuszcza na chwile i znowu wpada przy prędkości 110 km/h (to samo jest na 5 i 6 biegu tylko tam trochę prędkości się przesuwają w górę). Myślałem, że podpora wału ale byłem u gości którzy się zajmują regeneracją i mówią, że na 99 % to nie wał, przeguby też są ok. Dwumas wymieniony w serwisie w Niemczech w marcu 2017r, podejrzenia padły na zbyt duży moment obrotowy, ale na wykresie z hamowni w porównaniu z innymi programami w innych firmach nie odstaje od nich, a nawet jest trochę mniejszy. Przy skręcie kół (mocnym) w prawo lub w lewo też słychać jakiś szum, ale nie wiem czy to może mieć związek jedno z drugim?Na kompie żadnych błędów nie wywala. Podejrzenie pada mechanika na dyfer, ale nie wiem czy to nie zaczyna się robić trochę zgadul zgadula. W Was nadzieja.....

Może problem tkwi w zmienionej mapie?

Też pomyślałem o mapie i chyba trzeba będzie wrócić do oryginału, żeby sprawdzić czy drgania znikną.

Sprawdź dokładnie przeguby wewnętrzne oraz zewnętrzne, ponieważ w naszych autach są one trochę za słabe. Mamy takie same przeguby jak np. silnik 2.0 TDI 140 KM, a momentu i mocy o wiele więcej. U mnie przeguby wewnętrzne wytrzymały ok. 100 tysięcy km, czyli półtora roku (roczny przebieg ok. 70 tysięcy km). Latem musiałem znów wymienić, ponieważ stukały i były wyczuwalne drgania w czasie jazdy. Teraz mam jeszcze drgania, z którymi walczę od dłuższego czasu, ale dzisiaj zauważyłem, że przy jeździe po drodze delikatnym slalomem (prędkość ok. 80 km/h i dość energiczne ruchy kierownicą lewo-prawo) odczuwalne jest strzelanie przegubu zewnętrznego po lewej stronie. Przegub zewnętrzny albo strzela podczas skręcania, a jak zużyje się w środku (kulki mają wyżłobienia, w które wpadają), to powoduje nierównomierne drgania i bicie (coś na wzór niewyważonych kół). Dodam, że swoją A6 zrobiłem w ciągu dwóch lat ok. 150 tysięcy km i jeszcze ich nie wymieniałem.
Jeśli chodzi o tylny dyferencjał, to jeden mechanik też stwierdził, że może być uszkodzony. Dla próby został zmieniony olej i nie było żadnej różnicy. Gdyby był uszkodzony, to nowy olej dość mocno zmniejszyłby drgania, a tak nie było. Znam sporo osób (prywatnie i tu na forum), że w wersjach poliftowych jest właśnie problem z dziwnymi drganiami . Mam do Ciebie takie pytanie, czy jak podniesiesz auto do góry, np. na podnośniku, to przez pewien czas jest lepiej?

Nie zauważyłem różnicy po podniesieniu samochodu.Drgań nie czuć jak obroty silnika są wyższe czyli np. jak na 3 biegu go rozbujam i zmienię na 4 to wtedy nie jest to odczuwalna. Drgania trwają ok 3 sekund np. Przy obrotach 1800 i prędkości 70 km/h i następnie znowu pojawiają się na chwilę przy obrotach 2100 i prędkości okolo 100 km/h i też trwają kilka sekund.

Miałem tak na początku, tzn. na wiosnę. Czasami drgania były raz na kilkanaście sekund, potem trwały nieco dłużej. Czasami były przez dłuższy odcinek trasy, aby po chwili zniknąć. Pojawiały się np. w okolicach 80 km/h, a na drugi dzień dopiero powyżej 100 km/h. Dosyć często takie same drgania odczuwalne były na kierownicy i podłodze, a po kilku kilometrach już tylko na karoserii. Wraz z prędkością drgania delikatnie narastają i mają większą częstość. Bywały dni, że aż biło i dopiero po zatrzymaniu i ponownym ruszeniu był spokój.