Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam,
ciągle zmagam się z wibracjami kierownicy i nadwozia. Obojętnie czy auto stoi czy jedzie po wduszeniu gazu zaczyna drgać kierownica i całe nadwozie. Najbardziej czuć drgania przy nogach (po obu stronach), siedzeniach, no i kierownicy oraz delikatnie na drążku skrzyni. Jedynie bardzo gwałtowne przyspieszenie nie powoduje wibracji. Dodam, że drgania występują głównie przy przechodzeniu przez obroty ok. 1000 (obojętnie czy podczas przyspieszania, czy zwalniania, nawet bez hamulca). W czasie szybszej jazdy, ok. 150 km/h i delikatnym skręcaniu (np. łuki na autostradzie), czuć, że drgania lekko się potęgują. Jazda na tempomacie pod górkę powoduje też wzrost drgań. Wygląda na uszkodzone przeguby, ale drgania występują też na postoju, a tu już przeguby nie mają nic do tego.
Co wymieniłem:
- poduszka skrzyni biegów (Lemforder) - była uszkodzona,
- obie poduszki olejowe silnika (oryginalne) - lekko spękane, ale bez wycieków,
- odbijak (pomarańczowa pianka) przy przednim wsporniku (oryginalny),
- przeguby wewnętrzne (oryginalne), //edit
Sprawdzone zostało:
- przeguby zewnętrzne wraz z półosiami,
- wyważenie kół,
- geometria zawieszenia i zbieżność kół,
- rolki i napinacz paska.
Ewidentnie drgania przenoszą się od silnika. Moje podejrzenia to:
- tuleje sanek silnika i skrzyni (jedyna część zawieszenia silnika i skrzyni, która nie została wymieniona).
Nic mi więcej do głowy nie przychodzi. Jestem gotów kupić cztery tuleje do sanek, koszt nieduży (ok. 250 zł) i je wymienić. Myśle, że uszkodzone tuleje powodują przemieszczanie się silnika i jego wibracje. Mam rację?

A w jaki sposób sprawdziłeś przeguby wewnętrzne? Ja własnie obstawiam je, jako przyczynę. Może również trzeba sprawdzić wał czy jest dobrze wyważony.

Pomyliłem się, wymieniłem przeguby wewnętrzne w ASO. Podczas wymiany sprawdzili również półosie i przeguby zewnętrzne. A po drugie przy maksymalnym skręcie nic nie stuka i nie strzela. Po trzecie, drgania występują także na postoju, także przeguby i wał odpadają.

przeciez napisał że na postoju też są wibracje, więc wał czy też przeguby nie mają nic do tego.
Mateusz jak sam mowisz tule to nie duży koszt, wymień je i zobacz, możesz jeszcze sprawdzić wtryski czy przy tych obrotach coś nie dzieje z nimi, ale to raczej mało prawdopodobne.
Moze jeszcze spece od skrzyń coś powiedzą, ale wątpię aby skrzynia tu miała coś to rzeczy.
Posprawdzaj jeszcze wszystkie śruby mocujące, może któraś jest poluzowana.

W czasie jazdy wibracje występują niezależnie czy akurat w danym momencie biegi są zmieniane czy jedzie się już na danym biegu. Powiedzmy jadę na 4 biegu, puszczam gaz i gdy wskazówka obrotomierza spada i przechodzi przez obroty ok. 1000 czuć mrowienie w podłodze, na siedzeniach, na kierownicy i na całym nadwoziu. Także skrzynia jest ok, po drugie 30 tyś. km temu wymieniany był w niej olej i spec powiedział, że skrzynia jak na ten przebieg (240 tyś km) jest w bardzo dobrym stanie. Mój mechanik mówił, że muszą się ułożyć poduszki, bo podniosły trochę silnik do góry i przedni odbijak będzie trzeba skorygować. Poduszki na 100% dobrze zamontowane, ponieważ tylko w jednej pozycji można je umieścić. Dodam, że dzisiaj stałem z górki i po ruszeniu wibracji nie było. Możliwe, że sanki na tulejach się przesuwają i jest ok? Od czego śruby mocujące?

Możliwe że te tuleje mają tu znaczenie, ale to za wcześnie chyba, bo przebieg masz nie duży.
Śruby od poduszek i innych elementów zawieszenia, silnika, skrzyni, to nic nie kosztuje, a różne się przypadki zdarzają.

Na dzień dzisiejszy mam 275 tyś. km, a wystarczy, że chociaż jedna jest trafiona. Tak myśle. Na pewno mocowanie poduszek silnika i skrzyni jest dobrze dokręcone.

No to nie jest dużo jak na ten motor, jak szukałem swojej to 3-5 letnie miały juz 250-500kkm, oczywiście oryginalnego a nie tego na liczniku.
Wymień tuleje i daj znać sam jestem ciekaw, bo też jestem uczulony na wszelkie wibracje, ale na razie u mnie nie mam problemu.