Witam serdecznie.
Mam problem z dolnymi obrotami silnika, tzn. dolnym zakresie obrotów 1000-2000obr/min auto nie wkręca się na obroty - podczas dodawania gazu silnik faluje, ale się nie wkręca i potrafi nawet zgasnąć. Po zdjęciu wężyka podciśnienia z gruszki przy turbinie silnik pracuje na postoju prawidłowo - wchodzi na obroty nic nie faluje, ale turbina nie pompuje ciśnienia.
Zacząłem sprawdzać samą gruszkę i cięgno - wydaje mi się, że to działa prawidło, ponieważ widać, że się porusza.
Dziwnie jak dla mnie zachowuje się sam zawór - wymontowałem go i zacząłem sprawdzać. Podłączyłem wężyk do końcówki gdzie podłącza się podciśnienie i próbowałem pociągnąć płucami powietrze - efekt jest taki, że idzie i jestem w stanie pociągnąć, jak dmucham to też idzie. Jak podłączyłem ten zawór pod akumulator to podczas zasysania powietrza czułem jak się jeszcze bardziej otwiera, czyli coś działa. Ale wg. mnie taki zawór bez napięcia powinien być zamknięty, że płucami nie powinienem w ogóle go przedmuchać. Tak mi się wydaje ale jednak nie mam 100% pewności, że tak jest. Może on działać jeszcze jakoś inaczej.
Zwracam się z prośbą do osób, które mają doświadczenie ze sprawnymi zaworami, czy taki zawór bez zasilania jest całkowicie zamknięty.
Proszę o opinie.
[ BRE 2.0 140 KM] Zawór podciśnienia sterujący turbosprężark
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 2
- Rejestracja: 10 lip 2011, 00:55
- Lokalizacja: Lubuskie
- Bart_d
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 434
- Rejestracja: 19 cze 2009, 10:11
- Imię: Daniel
- Rocznik: 2014
- Moje auto: A6 C7
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 4.2 TFSI 560KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Suwałki
Jak dobrze pamiętam zawór od strony vacum powinien być szczelny przy wyłączonym samochodzie. Przy uruchomionym już nie, gdyż wysterowanie sztangi na biegu jałowym jest około 76-78% czyli prawie całkowite "otwarcie" zaworu (co w rezultacie daje sztangę podniesioną na maxa).
Wydaje mi się że gdybyś nawet miał uszkodzony ten zawór i trzymałby on sztangę cały czas w górze to problemy z obrotami były by powyżej 2000obr. gdy zawór chciałby opuszczać sztangę.
Proponuje jeszcze zerknąć poprzez komputer na przepływomierz masy powietrza w 2 stanach - z zaciągniętą gruszką/sztangą i opuszczoną.... może to on wariuje w dolnym zakresie.
Wydaje mi się że gdybyś nawet miał uszkodzony ten zawór i trzymałby on sztangę cały czas w górze to problemy z obrotami były by powyżej 2000obr. gdy zawór chciałby opuszczać sztangę.
Proponuje jeszcze zerknąć poprzez komputer na przepływomierz masy powietrza w 2 stanach - z zaciągniętą gruszką/sztangą i opuszczoną.... może to on wariuje w dolnym zakresie.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 2
- Rejestracja: 10 lip 2011, 00:55
- Lokalizacja: Lubuskie
Dziękuję za odpowiedź.
Zgadzam się dokładnie. Jak sprawdzałem na odpalonym aucie to cały czas na przewodzie było podciśnienie i wysterowanie tego zaworu było około 70%. Jednak sam zawór wydaje mi się podejrzany, ale muszę się przyznać do mojego błędu, w pierwszej wersji skupiłem się na recylkulacji spalin, ponieważ przy odpiętej rurze ssącej do kolektora było widać, że idzie bardzo dużo spalin do kolektora. I mój błąd polegał na tym, że pomyliłem chłodnicę spali do zaworu EGR z samym zaworem (nie doczytałem na forum
) i wyczyściłem właśnie tą chłodnicę - co oczywiście dało mi dużo do myślenia bo tam była tylko klapka kierująca spaliny bezpośrednio lub przez chłodnice do zaworu. Dopiero po lekturze na forum i rozkręceniu dzisiaj samego zaworu byłem bardzo zdziwiony, :shock: ponieważ w moim przypadku ukręciła się sama ośka przy samej klapce zamykającej dopływ spalin, w sumie o takim przypadku nigdzie nie przeczytałem z reguły mowa była o ułamanych ząbkach na zębatce. Zawór nowy już zamówiłem i teraz czekam co będzie jak założę nowy zawór.
Mam nadzieję, że będzie ok
Pozdrawiam
Zgadzam się dokładnie. Jak sprawdzałem na odpalonym aucie to cały czas na przewodzie było podciśnienie i wysterowanie tego zaworu było około 70%. Jednak sam zawór wydaje mi się podejrzany, ale muszę się przyznać do mojego błędu, w pierwszej wersji skupiłem się na recylkulacji spalin, ponieważ przy odpiętej rurze ssącej do kolektora było widać, że idzie bardzo dużo spalin do kolektora. I mój błąd polegał na tym, że pomyliłem chłodnicę spali do zaworu EGR z samym zaworem (nie doczytałem na forum

Mam nadzieję, że będzie ok
![:] :]](https://a6klub.pl/images/smilies/kwadr.gif)
Pozdrawiam