[a6 c6 bre 2.0 tdi] wibracje!!!
marcinkrotosz - ja ostatnio wlałem Motul Diesel System Clean do czyszczenia wtrysków - może i czyści ale moje wibracje na nagrzanym silniku jak były to są. a na zimnym jak nie było to nie ma. Moim zdaniem szkoda 50 zł.
A tak na marginesie ile u Was kosztuje wymiana impusika wraz z gniazdem a ile samego imbusika ... - naczytałem się tyle o tym, koledze w pasacie z 2004 padł - i pewnie będę sie przymierzał do wymiany
A tak na marginesie ile u Was kosztuje wymiana impusika wraz z gniazdem a ile samego imbusika ... - naczytałem się tyle o tym, koledze w pasacie z 2004 padł - i pewnie będę sie przymierzał do wymiany
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 4
- Rejestracja: 27 lut 2011, 14:04
- Lokalizacja: Łódź
Witam ponownie
Jakiś czas się nie odzywałem ponieważ problem został "zminimalizowany". Okazuje się że poprzez ustawienie kąta wtrysku (0.0 - 0.5 stopnia ) podglądając go w VCDS lub podobnym można zminimalizować drgania do poziomu prawie niewyczuwalnego. Podkreślam prawie. Natomiast druga strona medalu jest taka że, trzeba to robić przynajmniej raz na 3-mce (8000 km) przynajmniej u mnie to przynosi rezultaty. Dziwię się tylko czemu tak często przecież pasek rozrządu nie może się rozciągać w nieskoĂączoność. Poza tym ustawienia dokonuję przy ciepłym silniku. Jak jest bardzo zimny to obroty są około 1000 i nie ma drgaĂą natomiast w miarę nagrzewania się pojawiają po czym po osiągnięciu temp bliskiej 90 ustają lub występują sporadycznie i są prawie nie odczuwalne.
Odkryłem też kolejny objaw - ciekawy. Może być powiązany z drganiami.
Napięcie na akumulatorze spada mi często podczas pracy silnika do 13.5V - normalnie jest 14.5V. Spadki objawiają się delikatnym przygasaniem świateł w kabinie no i oczywiście gwałtownym spadkiem obrotów - drganiem. Powiedziano mi że może to być wiązka od alternatora do akumulatora, ale jak się zrobi cieplej to sprawdzę połączenia masy i zacznę od rozrusznika. Niestety trzeba go zdemontować aby uzyskać dostęp do wiązki.
Jeżeli nie wypowiadam się "fachowo" proszę o sprostowanie - A6 jest pierwszym autem VAG do którego zaglądam sam z konieczności niestety. Poprzedni (obecnie drugi w mojej rodzinie) VW Vento 1.9 TDI nie wymagał tego i nadal nie wymaga. Niedługo będę miał odruch wymiotny na jego widok a on nadal będzie jeździł i nadal bezawaryjnie.
Pozdrawiam
Jakiś czas się nie odzywałem ponieważ problem został "zminimalizowany". Okazuje się że poprzez ustawienie kąta wtrysku (0.0 - 0.5 stopnia ) podglądając go w VCDS lub podobnym można zminimalizować drgania do poziomu prawie niewyczuwalnego. Podkreślam prawie. Natomiast druga strona medalu jest taka że, trzeba to robić przynajmniej raz na 3-mce (8000 km) przynajmniej u mnie to przynosi rezultaty. Dziwię się tylko czemu tak często przecież pasek rozrządu nie może się rozciągać w nieskoĂączoność. Poza tym ustawienia dokonuję przy ciepłym silniku. Jak jest bardzo zimny to obroty są około 1000 i nie ma drgaĂą natomiast w miarę nagrzewania się pojawiają po czym po osiągnięciu temp bliskiej 90 ustają lub występują sporadycznie i są prawie nie odczuwalne.
Odkryłem też kolejny objaw - ciekawy. Może być powiązany z drganiami.
Napięcie na akumulatorze spada mi często podczas pracy silnika do 13.5V - normalnie jest 14.5V. Spadki objawiają się delikatnym przygasaniem świateł w kabinie no i oczywiście gwałtownym spadkiem obrotów - drganiem. Powiedziano mi że może to być wiązka od alternatora do akumulatora, ale jak się zrobi cieplej to sprawdzę połączenia masy i zacznę od rozrusznika. Niestety trzeba go zdemontować aby uzyskać dostęp do wiązki.
Jeżeli nie wypowiadam się "fachowo" proszę o sprostowanie - A6 jest pierwszym autem VAG do którego zaglądam sam z konieczności niestety. Poprzedni (obecnie drugi w mojej rodzinie) VW Vento 1.9 TDI nie wymagał tego i nadal nie wymaga. Niedługo będę miał odruch wymiotny na jego widok a on nadal będzie jeździł i nadal bezawaryjnie.
Pozdrawiam
Hey widze ze tez sie meczysz z trzepiaca budakrzycho2626 pisze:A ja nie wymieniałem rozrządu i też mam takie drgania silnika na biegu jałowym jak kolega wyżej????? Po wnikliwym zagłębieniu problemu i przeczesaniu postów od speców z audi a4 forum na 99% mam wytarty zabierak (imbusik) na pompie olejowej.![]()
rafu, Może gdzieś znajdziemy dobrego mechaniora w UK i opanujemy temat(w koĂącu mieszkamy nie daleko od siebie) bo mitologia 2.0 tdi jest olbrzymia.
Dla sprostowania: mam ten sam silnik jak Ty czyli BRE i nawet rocznik 2006!!!
Jak nie znajde nikogo w UK to sami z bratem wymienimy ten przeklęty imbusik w garażu tak ,żeby dojechać do PL i usunąć tą wadę raz a porządnie a jeżeli będzie coś grubiej uwalone to swap na BKD

[ Dodano: 2012-03-31, 16:31 ]
Piero pisze:Bardzo możliwe. Każdy przypadek jest inny - tak jak pisałem wcześniej. Moja teoria jest taka, że jeśli przy przebiegu ok 150.000km zabierak jest w bardzo dobrym stanie, to oznacza to, że poprzedni właściciel prawdopodobnie dokonał wymiany wcześniej. Dla przykładu poniżej fotki zabieraka ze Skody Superb 2006r., przebieg 152.000kmceemack pisze:kolego ja wlasnie pare dni temu wymienialem zabierak przy przebiegu 190 tys i uwierz mi wcale nie wygladał tak zle tylko delikatnie były przerysowane kanty imbusika jak bede mial jak to wrzuce foty i dodam ze był z litera A gdzie teraz nowy ma literke F i kosztuje cale nic bo kolo 15 zeta w aso
[url=http://img23.imageshack.us/img23/6289/11rozdzielczopulpitug.th.jpg]Obrazek[/URL] [url=http://img816.imageshack.us/img816/1050/22rozdzielczopulpitu.th.jpg]Obrazek[/URL] [url=http://img525.imageshack.us/img525/9379/33rozdzielczopulpitu.th.jpg]Obrazek[/URL]
Z tym gównem nie ma reguły, dlatego trzeba przynajmniej kontrolować to na bieżąco i robić wszystko aby nie dopuścić do awarii. Jeśli ktoś decyduje się na wymianę, to ważniejsze od samego zabieraka jest to w jakim stanie jest jego gniazdo. Jeśli nie jest wyrobione to śmiało można kupić nowy zabierak, wymienić i jeździć - co jakiś czas go kontrolując. Jeśli jednak gniazdo jest wyrobione, to wymiana zabieraka nic nie da, bo bardzo szybko znów się zetrze.
Wyglada ten zabierak zupelnie jak moj w BRE ktory zrobil 190tys km

Ciachu
A6 C7 CGLC 2.0 Tedeji
177 Królików Mocarnych
A6 C7 CGLC 2.0 Tedeji

Ja też walczyłem z bujaniem auta na jałowym, czyszczenie wtrysków nic nie pomogło tak samo jak i wywalenie wałków. Wymiana sprzęgła zapewne też by nic nie dała, ale pod czas jego wymiany okazało się że miska olejowa nie jest dokręcona do czujnika położenia wału bo były w nim uszkodzone gwinty, więc został też wymieniony ten czujnik. Po poskładaniu wszystkiego do kupy auto już nigdy nie drgało na jałowym i jestem pewny że to wina właśnie tego czujnika w nowszych 2.o tdi ten czujnik jest już inny, te kółko które siedzi na wale ma takie jakby ząbki , natomiast stary czujnik był zupełnie gładki.
pozdrawiam walczących z drganiami
pozdrawiam walczących z drganiami
Diesel kopci, diesel czadzi, diesel nigdy Cię nie zdradzi.
Przeróbki:
- Przyciemnienie szyb
- Panel Climatronic delux
- audio: DSP + Hifonics Bxi1206D + 2x Pb S-12
- pompa bez wałków wyrównoważających
Przeróbki:
- Przyciemnienie szyb
- Panel Climatronic delux
- audio: DSP + Hifonics Bxi1206D + 2x Pb S-12
- pompa bez wałków wyrównoważających
A ja to juz mam w dupie , posmigam tym wynalazkiem jeszcze z dwa lata jak bozia da i czas oddalic sie od tej marki bo to jakas paranoja jest..suchy998 pisze:Ja też walczyłem z bujaniem auta na jałowym, czyszczenie wtrysków nic nie pomogło tak samo jak i wywalenie wałków. Wymiana sprzęgła zapewne też by nic nie dała, ale pod czas jego wymiany okazało się że miska olejowa nie jest dokręcona do czujnika położenia wału bo były w nim uszkodzone gwinty, więc został też wymieniony ten czujnik. Po poskładaniu wszystkiego do kupy auto już nigdy nie drgało na jałowym i jestem pewny że to wina właśnie tego czujnika w nowszych 2.o tdi ten czujnik jest już inny, te kółko które siedzi na wale ma takie jakby ząbki , natomiast stary czujnik był zupełnie gładki.
pozdrawiam walczących z drganiami
Ciachu
A6 C7 CGLC 2.0 Tedeji
177 Królików Mocarnych
A6 C7 CGLC 2.0 Tedeji

Temat troche starszy ale u mnie aktualny ..
Identyczne objawy mam a4 b7 2.0tdi silnik Bre!
Trzesie delikatnie na jalowym praktycznie nie do odczucia w jezdzie...ale na swiatlach denerwujace ..
Zdaniem mechanika pompowtryski..
Czy zna ktos jakis dobry serwis w zachodniopomorskim aby zregenerowali..
Badz moze znacie inna recepte na ten problem...
Identyczne objawy mam a4 b7 2.0tdi silnik Bre!
Trzesie delikatnie na jalowym praktycznie nie do odczucia w jezdzie...ale na swiatlach denerwujace ..
Zdaniem mechanika pompowtryski..
Czy zna ktos jakis dobry serwis w zachodniopomorskim aby zregenerowali..
Badz moze znacie inna recepte na ten problem...
Witam.U mnie było dokładnie to samo i też silnik BRE.Sprawdziłem kabelkiem i w logach wyszło,że wtryski leją. Dałem do sprawdzenia u Gładyska.Co się okazało.3 wtryski ok,a jeden kaput.Wymienili końcówkę i drgania są praktycznie niewyczuwalne.Wg logów wtryski dalej nie są rewelacyjne,ale z samochodem nic się nie dzieje.Radzę również sprawdzić ustawienie rozrządu.Delikatne "przestawienie" rozwiązało wszystkie mojego auta bolączki.
Jako ze jestem tu nowy witam Wszystkich.
Znalazłem ten temat o wibracjach w silniku 2.0tdi 140km ale o moim problemie a bardziej błędzie nic nie znalazłem. Jakiś czas temu postanowiłem sam wymienić ten nieszczęsny zabierak "sześciokąt"
Wymieniłem zabierak na nowy za 15zl (stary nie było tragedii jeszcze by chodził dodam auto ma 210tys przebiegu) wałek i jego gniazdo w dobrym stanie Wszystko poszło gładko. Następnie test wszystko działa bajka tylko pojawiły się wibracje na wolnych obrotach.
I tutaj moje pytanie czy ktoś mi podpowie jak ustawić wałki wyrównoważające z wałem korbowym?
(jakieś zaćmienie bądź pewność siebie nie podpowiedziała mi ze trzeba przynajmniej poznaczyć a jeszcze lepiej zblokować zębatki)
Same wałki te z łopatkami są na 100% tak samo ustawione tylko przeniesienie napędu z wału korbowego na wałki jest źle ustawione. Są jakieś znaki? czy inne sposoby na ustawienie. Proszę o pomoc.
Znalazłem ten temat o wibracjach w silniku 2.0tdi 140km ale o moim problemie a bardziej błędzie nic nie znalazłem. Jakiś czas temu postanowiłem sam wymienić ten nieszczęsny zabierak "sześciokąt"
Wymieniłem zabierak na nowy za 15zl (stary nie było tragedii jeszcze by chodził dodam auto ma 210tys przebiegu) wałek i jego gniazdo w dobrym stanie Wszystko poszło gładko. Następnie test wszystko działa bajka tylko pojawiły się wibracje na wolnych obrotach.
I tutaj moje pytanie czy ktoś mi podpowie jak ustawić wałki wyrównoważające z wałem korbowym?
(jakieś zaćmienie bądź pewność siebie nie podpowiedziała mi ze trzeba przynajmniej poznaczyć a jeszcze lepiej zblokować zębatki)
Same wałki te z łopatkami są na 100% tak samo ustawione tylko przeniesienie napędu z wału korbowego na wałki jest źle ustawione. Są jakieś znaki? czy inne sposoby na ustawienie. Proszę o pomoc.