[ CDYA 3.0 239 KM ] wibracje/drgania na postoju
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 15144
- Rejestracja: 23 sty 2013, 23:55
- Imię: Mateusz
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2011
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TDI 233KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
- Kontakt:
Są to wszystkie korki potrzebne do porządnej wymiany olejów w dyfrach i torsenie. Dwa większe są do tylnego dyfra, a kolejne dwa (po jednym) do przedniego dyfra i torsena. Numery łatwo namierzyć, ponieważ wystarczy się zapytać kogoś kto już wymieniał lub ma ETKĘ - spełniam oba warunki .
[ Dodano: 2017-05-09, 01:09 ]
Przedni dyfer: 01V 409 057 (koszt w ASO ok. 36 zł)
Torsen: 01V 409 057 (koszt w ASO ok. 36 zł)
Tylny dyfer: N 100 371 05 x2 (koszt w ASO ok. 12 zł za sztukę).
Do torsena potrzeba niecałe pół litra oleju, a do przedniego i tylnego dyfra łącznie ok. 2,1 litra. Dlatego mi trochę zabrakło, ale sobie poradziłem .
[ Dodano: 2017-05-09, 01:09 ]
Przedni dyfer: 01V 409 057 (koszt w ASO ok. 36 zł)
Torsen: 01V 409 057 (koszt w ASO ok. 36 zł)
Tylny dyfer: N 100 371 05 x2 (koszt w ASO ok. 12 zł za sztukę).
Do torsena potrzeba niecałe pół litra oleju, a do przedniego i tylnego dyfra łącznie ok. 2,1 litra. Dlatego mi trochę zabrakło, ale sobie poradziłem .
Dzieki super pomocne, nie wiem czy ruszać to wszystko bo od wymiany opon na nowe mrowienie i wibracje u mnie się uspokoiły. Denerwuje mnie tylko efekt tarki jak mocno skręcam kołami przy małych prędkościach.mat1324 pisze:Są to wszystkie korki potrzebne do porządnej wymiany olejów w dyfrach i torsenie. Dwa większe są do tylnego dyfra, a kolejne dwa (po jednym) do przedniego dyfra i torsena. Numery łatwo namierzyć, ponieważ wystarczy się zapytać kogoś kto już wymieniał lub ma ETKĘ - spełniam oba warunki .
[ Dodano: 2017-05-09, 01:09 ]
Przedni dyfer: 01V 409 057 (koszt w ASO ok. 36 zł)
Torsen: 01V 409 057 (koszt w ASO ok. 36 zł)
Tylny dyfer: N 100 371 05 x2 (koszt w ASO ok. 12 zł za sztukę).
Do torsena potrzeba niecałe pół litra oleju, a do przedniego i tylnego dyfra łącznie ok. 2,1 litra. Dlatego mi trochę zabrakło, ale sobie poradziłem .
Dzwoniłęm dzisiaj do ASo i ten olej do dyfrów jeszcze znośny 119 zł L ale do Torsena prawie 400 to trochę sporo
Muszę poszukać kogoś z kim mógłbym to kupić na pół. zawsze dwie stówki w kieszeni
Daj sobie spokój z olejami z ASO Zrozum czym jest torsen i zalej dobrym olejem do przekładni o ograniczonym poślizgu za 6x mniej niż w ASO i masz problem z głowy, tarka zniknie i będziesz szczęśliwy.Pzwmichal pisze:Dzieki super pomocne, nie wiem czy ruszać to wszystko bo od wymiany opon na nowe mrowienie i wibracje u mnie się uspokoiły. Denerwuje mnie tylko efekt tarki jak mocno skręcam kołami przy małych prędkościach.mat1324 pisze:Są to wszystkie korki potrzebne do porządnej wymiany olejów w dyfrach i torsenie. Dwa większe są do tylnego dyfra, a kolejne dwa (po jednym) do przedniego dyfra i torsena. Numery łatwo namierzyć, ponieważ wystarczy się zapytać kogoś kto już wymieniał lub ma ETKĘ - spełniam oba warunki .
[ Dodano: 2017-05-09, 01:09 ]
Przedni dyfer: 01V 409 057 (koszt w ASO ok. 36 zł)
Torsen: 01V 409 057 (koszt w ASO ok. 36 zł)
Tylny dyfer: N 100 371 05 x2 (koszt w ASO ok. 12 zł za sztukę).
Do torsena potrzeba niecałe pół litra oleju, a do przedniego i tylnego dyfra łącznie ok. 2,1 litra. Dlatego mi trochę zabrakło, ale sobie poradziłem .
Dzwoniłęm dzisiaj do ASo i ten olej do dyfrów jeszcze znośny 119 zł L ale do Torsena prawie 400 to trochę sporo
Muszę poszukać kogoś z kim mógłbym to kupić na pół. zawsze dwie stówki w kieszeni
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 15144
- Rejestracja: 23 sty 2013, 23:55
- Imię: Mateusz
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2011
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TDI 233KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
- Kontakt:
Niedawno pojawiły się u mnie nowe objawy, tzn. bicie podczas jazdy, które było mocniejsze podczas przyspieszania. Dodatkowo przy dodawaniu gazu odczuwalne było szarpnięcie/stuknięcie. Skrzynia tego nie powodowała, ponieważ nie zmieniała w tym czasie biegów. Pierwsze co zrobiłem, to położyłem się pod auto i zacząłem ruszać półosią góra-dół oraz przód-tył i co się okazało . Oba przeguby wewnętrzne mają luz i stukają . Dodam, że miałem je wymieniane półtora roku temu w ASO, ale przez ten czas przejechałem prawie 120 tysięcy km . Przegub w serwisie kosztuje ok. 1450 zł, a gdy zrobimy to u nich to ok. 1000 zł. Postanowiłem jednak poszukać porządnego zamiennika i tu niestety zaczyna się problem . To znaczy jakieś są, ale marki typu STATIM czy GSP szału nie robią, a wolałbym, aby wytrzymały chociaż 100 tysięcy km. Zacząłem szukać w ETCE, gdzie jeszcze montowane były takie pzeguby, a w necie szukałem innych numerów, które im odpowiadają. Doszedłem do tego, że takie same przeguby montowane były w VW Sharanie 2003-2010 i Seacie Alhambra 2003-2010 :shock: . Dzięki temu łatwiej było szukać . Chciałem kupić przegub GKN/Lobro, ale niestety nie produkują na wolny rynek. Kolejny kandydat to SKF i . Okazało się, że produkują zamiennik dla VW i Seata . Z ciekawości przeszukałem ich katalog i znalazłem numer przegubu z mojego auta, więc teraz byłem na 100% pewny, że będzie pasować . Zacząłem szukać w sklepach internetowych i okazało się, że jest to towar deficytowy, a jeśli już jest, to kosztuje chore pieniądze. Z racji tego, że byłem w swoim sklepie motoryzacyjnym po plastikowe kołki do montażu nadkoli, to z ciekawości zapytałem się czy mogą sprowadzić takie przeguby. Zamówiłem je i były już na drugi dzień w cenie 195 zł za sztukę. Za dwa przeguby zapłaciłem niecałe 400 zł . Wczoraj wymieniłem je ze swoim mechanikiem i okazało się, że stare mają wytarte miejsca w kielichu, a tripod miał wytarty pierścień łożyska na każdym ramieniu. Do wyjęcia półosi wystarczy zdjąć koło, odkręcić śrubę w półosi oraz sześć przy skrzyni biegów. Z lewej strony trzeba dodatkowo odkręcić osłonę chroniącą przegub od ciepła wydechu. Sama wymiana jest prosta . Po złożeniu wszystkiego z powrotem i jeździe próbnej okazało się, że stuknięcia i bicie zniknęło . Mechanik mówił, że za kilkadziesiąt km będzie jeszcze lepiej, ponieważ smar musi się jeszcze rozprowadzić po całym przegubie. Dodam, że SKF daje do zestawu aż trzy torebki smaru po 80 g każda, a wystarczą spokojnie tylko dwie (według ELSY 130 g). Mechanik zabrał sobie dwie nadmiarowe . Po demontażu prawej półosi zauważyłem, że kielich w skrzyni ma luz góra-dół ok. 2-3 mm. Nie wiem czy tak ma być, ale chyba nie . Z lewej strony jest sztywno . Teraz pozostały mi delikatne rytmiczne mrowienia od prędkości ok. 80 km/h, ale tu chyba winne są niewyważone koła. Od ich zakupu przejechałem ok. 10 tysięcy km i były tylko wyważane podczas montażu.
Numer oryginalnych przegubów: 4E0 498 103.
Numer zamiennika: SKF VKJA 8509.
Numer oryginalnych przegubów: 4E0 498 103.
Numer zamiennika: SKF VKJA 8509.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 220
- Rejestracja: 28 kwie 2015, 22:17
- Imię: Dawid
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2009
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 ASN 220KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Multitronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: zdolnyśląsk
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 15144
- Rejestracja: 23 sty 2013, 23:55
- Imię: Mateusz
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2011
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TDI 233KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
- Kontakt:
Takie same .
[ Dodano: 2017-07-16, 00:13 ]
Po ostatniej wymianie przegubów nadal wyczuwałem podobne bicie jak przed wymianą, ale nie było już tak intensywne. Postanowiłem teraz podjechać na wyważanie kół z testem drogowym do swojego wulkanizatora. Okazało się, że obie prawe felgi mają bicie, ponieważ są trochę krzywe. Domyślam się od czego... szybki wjazd przez tatę na krawężnik w skutek czego zostały przecięte dwie prawe opony. Było to jesienią i z tego powodu musiałem kupić (tata płacił ) cały letni komplet na ten rok. Wszystkie cztery felgi poszły do prostowania i ponownego wyważania. Przez dwa dni jeździłem na zimowych i było lepiej, ale trochę szumiały (+25*C ). Po założeniu z powrotem letniego zestawu zniknęło ok. 80% bicia . Nadal trochę brakuje, ale jest o niebo lepiej . Zimowy zestaw również poszedł do prostowania. Za wszystkie przekładki, wyważania i prostowanie dwóch kompletów zapłaciłem 500 zł . Na drugi dzień postanowiłem podjechać na stację diagnostyczną, aby sprawdzić czy czasami winowajcą nie jest zawieszenie. Zszedłem razem z diagnostą do kanału, a ten mówi "widzę, że zawieszenie było wymieniane mniej więcej 30-40 tysięcy km temu, ponieważ wahacze jeszcze przyzwoicie wyglądają i nie ma nigdzie żadnego luzu". Zacząłem się śmiać, ponieważ zawieszenie przejechało nie 30 a 130 tysięcy km . Zaczęliśmy rozmawiać o moim problemie i okazało się, że zna podobny przypadek. Kolega miał A5 i wymienił już prawie wszystko, a okazało się, że winny był prawy wałek, do którego przykręcany jest przegub wewnętrzny półosi. Występował na nim luz i powodował powstawanie dość regularnych drgań w rytm kręcącego się koła. U mnie jest tak samo, na prawym luz góra-dół, a na lewym sztywno. Dostałem kontakt do osoby, która pracowała kiedyś w ASO Audi i to zrobiła . W poniedziałek będę dzwonił i dowiem się czegoś więcej. Dodam, że drgania nie występują cały czas. Zdarza się, że jest spokój przez kilkanaście kilometrów, a po chwili zmiana i lekko bije.
[ Dodano: 2017-07-16, 00:13 ]
Po ostatniej wymianie przegubów nadal wyczuwałem podobne bicie jak przed wymianą, ale nie było już tak intensywne. Postanowiłem teraz podjechać na wyważanie kół z testem drogowym do swojego wulkanizatora. Okazało się, że obie prawe felgi mają bicie, ponieważ są trochę krzywe. Domyślam się od czego... szybki wjazd przez tatę na krawężnik w skutek czego zostały przecięte dwie prawe opony. Było to jesienią i z tego powodu musiałem kupić (tata płacił ) cały letni komplet na ten rok. Wszystkie cztery felgi poszły do prostowania i ponownego wyważania. Przez dwa dni jeździłem na zimowych i było lepiej, ale trochę szumiały (+25*C ). Po założeniu z powrotem letniego zestawu zniknęło ok. 80% bicia . Nadal trochę brakuje, ale jest o niebo lepiej . Zimowy zestaw również poszedł do prostowania. Za wszystkie przekładki, wyważania i prostowanie dwóch kompletów zapłaciłem 500 zł . Na drugi dzień postanowiłem podjechać na stację diagnostyczną, aby sprawdzić czy czasami winowajcą nie jest zawieszenie. Zszedłem razem z diagnostą do kanału, a ten mówi "widzę, że zawieszenie było wymieniane mniej więcej 30-40 tysięcy km temu, ponieważ wahacze jeszcze przyzwoicie wyglądają i nie ma nigdzie żadnego luzu". Zacząłem się śmiać, ponieważ zawieszenie przejechało nie 30 a 130 tysięcy km . Zaczęliśmy rozmawiać o moim problemie i okazało się, że zna podobny przypadek. Kolega miał A5 i wymienił już prawie wszystko, a okazało się, że winny był prawy wałek, do którego przykręcany jest przegub wewnętrzny półosi. Występował na nim luz i powodował powstawanie dość regularnych drgań w rytm kręcącego się koła. U mnie jest tak samo, na prawym luz góra-dół, a na lewym sztywno. Dostałem kontakt do osoby, która pracowała kiedyś w ASO Audi i to zrobiła . W poniedziałek będę dzwonił i dowiem się czegoś więcej. Dodam, że drgania nie występują cały czas. Zdarza się, że jest spokój przez kilkanaście kilometrów, a po chwili zmiana i lekko bije.
- tobi71
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 661
- Rejestracja: 27 lis 2015, 21:45
- Imię: Bogdan
- Moje auto: A6 C7
- Rocznik: 2011
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 3.0 CDYA 239KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Germany
Kolego 'mat1324' czekamy na następną wypowiedz po wizycie w serwisie, temat mam podobny z drganiami a do tego jutro mam wizytę u mechanika na wymianę oleju z skrzyni biegów + uszczelniacz na lewej półosi. Ciekawe ile tam ubyło oleju, łudzę się ze po uszczelnieniu półosi i uzupełnieniu oleju z mechanizmie róznicowym drgania jeszcze minimalnie ustąpią.
A2 1.4 74 PS
A6 C6 2.7 TDI 190 PS
A6 C7 3.0 TDI 245 PS + Stage 1 269PS/589Nm
A6 C6 2.7 TDI 190 PS
A6 C7 3.0 TDI 245 PS + Stage 1 269PS/589Nm
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 15144
- Rejestracja: 23 sty 2013, 23:55
- Imię: Mateusz
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2011
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TDI 233KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
- Kontakt:
Dawno nie pisałem, ale w sumie teraz nie miałem zbytnio czasu działać . Z tego co zauważyłem, to dodatkowo zawieszenie zaczęło delikatnie stukać na dołkach, więc podjechałem na stację diagnostyczną. Okazało się, że z obu łączników stabilizatora delikatnie wysunęły się dolne gumy i tuleje w środku były przekrzywione, co powodowało stuki. Przy okazji serwisu olejowego zostały założone dwa nowe łączniki Lemfordera i problem ustąpił. Dodam, że zdemontowane łączniki były oryginalne i miały datę produkcji z końca 2010, więc były fabryczne :shock: .
Rozmawiałem telefonicznie z jednym kolegą z forum, który kupił takie same opony jak ja (Goodyear Eagle F1 Asymmetric 3) i po kilkuset kilometrach zaczęły mu strasznie bić. Okazało się, że wszystkie miały widoczne bicie promieniowe (góra-dół). Pojechałem wczoraj do mojego wulkanizatora, aby sprawdził mi opony i są . Kazałem je wrzucić na wyważarkę z testem drogowym i wszystkie są poniżej normy, więc to nie to.
Na stacji diagnostycznej pracuje koleś, który kiedyś robił w ASO Skoda i mówił, że albo uszkodzone są przeguby zewnętrzne (wytarte miejsca w bieżni) albo półośki są delikatnie skrzywione. Miał taki przypadek w Octavii, niby wszystko było ok, ale dopiero po wymianie obu półosi auto jechało bez drgań. Okazało się, że uszkodzone były przeguby zewnętrzne, które wytarły sobie wgłębienia i biło, gdy kulki w nie wpadały. Auto jeździło sporo w trasach, więc nie uszkodziły się w standardowy sposób (strzelanie podczas skręcania). Samo zawieszenie sprawdzał mi ok. 30 minut (przód + tył) i jest bardzo sztywne. Mówił, że w C6 zawias wytrzymuje bardzo dużo, ale musi być złożony na oryginalnych częściach albo na Lemforderze. Wszystko inne nie wytrzymuje więcej niż 70-100 kkm. Od zakupu nic nie robiłem przy zawiasie. Dopiero teraz wymieniłem wspomniane łączniki. Dodam, że od zakupu zrobiłem w ciągu dwóch lat ok. 140 kkm, a na liczniku mam prawie 380 kkm.
Poszukiwań przyczyny ciąg dalszy, ale w przyszłym tygodniu umówię się do gościa, o którym wspominałem kilka postów wyżej, aby sprawdził mi wszystko co jest możliwe. Jeśli nic nie znajdzie, to kupuję dwie półośki i podmieniam. Dalszy sąsiad zajmuje się sprzedażą używanych części do grupy VAG i wiem, że ma dwie, więc nie będzie problemu, aby je pożyczyć na kilka godzin .
Rozmawiałem telefonicznie z jednym kolegą z forum, który kupił takie same opony jak ja (Goodyear Eagle F1 Asymmetric 3) i po kilkuset kilometrach zaczęły mu strasznie bić. Okazało się, że wszystkie miały widoczne bicie promieniowe (góra-dół). Pojechałem wczoraj do mojego wulkanizatora, aby sprawdził mi opony i są . Kazałem je wrzucić na wyważarkę z testem drogowym i wszystkie są poniżej normy, więc to nie to.
Na stacji diagnostycznej pracuje koleś, który kiedyś robił w ASO Skoda i mówił, że albo uszkodzone są przeguby zewnętrzne (wytarte miejsca w bieżni) albo półośki są delikatnie skrzywione. Miał taki przypadek w Octavii, niby wszystko było ok, ale dopiero po wymianie obu półosi auto jechało bez drgań. Okazało się, że uszkodzone były przeguby zewnętrzne, które wytarły sobie wgłębienia i biło, gdy kulki w nie wpadały. Auto jeździło sporo w trasach, więc nie uszkodziły się w standardowy sposób (strzelanie podczas skręcania). Samo zawieszenie sprawdzał mi ok. 30 minut (przód + tył) i jest bardzo sztywne. Mówił, że w C6 zawias wytrzymuje bardzo dużo, ale musi być złożony na oryginalnych częściach albo na Lemforderze. Wszystko inne nie wytrzymuje więcej niż 70-100 kkm. Od zakupu nic nie robiłem przy zawiasie. Dopiero teraz wymieniłem wspomniane łączniki. Dodam, że od zakupu zrobiłem w ciągu dwóch lat ok. 140 kkm, a na liczniku mam prawie 380 kkm.
Poszukiwań przyczyny ciąg dalszy, ale w przyszłym tygodniu umówię się do gościa, o którym wspominałem kilka postów wyżej, aby sprawdził mi wszystko co jest możliwe. Jeśli nic nie znajdzie, to kupuję dwie półośki i podmieniam. Dalszy sąsiad zajmuje się sprzedażą używanych części do grupy VAG i wiem, że ma dwie, więc nie będzie problemu, aby je pożyczyć na kilka godzin .
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 15144
- Rejestracja: 23 sty 2013, 23:55
- Imię: Mateusz
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2011
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TDI 233KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
- Kontakt:
Przez pewien czas nie pisałem, ale udzielałem się w innym wątku dotyczącym drgań << link >>. Wiadomo, że wiele rzeczy już wymieniłem w swoim aucie i nadal były drgania . Miałem jechać do gościa, który pracował kiedyś w ASO Audi, ale jakoś nie pasowało mi, ponieważ miałem do niego blisko 150 km w jedną stronę, więc trochę sporo . Po drugie nie miałeś pewności, że uda mu się coś znaleźć. Umawialiśmy się chyba z trzy razy i albo mi nie pasowało albo jemu. Po miesiącu temat odpuściłem. Myślałem co jeszcze może być przyczyną tych drgań. Wymieniłem większość obracajacych się części układu napędowego, od którego na pewno pochodziły drgania. Zostały mi jeszcze przeguby zewnętrzne, ale nie mialem typowych objawów ich uszkodzenia, czyli terkotanie na skręconych kołach. W drugim wątku jeden z kolegów wymienił za moją namową wszystkie przednie przeguby w swoim aucie. Okazało się, że pomogło . Chciałem wymienić je przy najbliższym serwisie olejowym, ale nadal nie miałem pewności, że to one są przyczyną tych dziwnych drgań. Na forum przez przypadek znalazłem kontakt do warsztatu 'Czorny Customs', który zajmuje się naprawą/tuningiem Audi. Miałem do nich ok. 25 km, więc pojechałem. Właściciel stwierdził, że bardzo możliwe, że są to zewnętrzne przeguby, ale trzeba byłoby to sprawdzić przez holowanie auta bez przednich półosi (szczegóły opisane w drugim wątku). Z racji tego, że nie mogę zostawić auta w warsztacie na dłużej niż dzień, to od razu zostały zamówione przeguby, aby w razie ich uszkodzenia można było je wymienić. Kupione zostały Lobro 305969. W czwartek rano podstawiłem auto i działali. Okazało się, że prawy przegub ma spory luz poprzeczny i bardzo możliwe, że to powodowało drgania. Kazałem od razu wymienić oba, ponieważ i tak były kupione dwie sztuki. Jedynie nie założyli osłon z zestawu, ponieważ były one do niczego, gdyż były plastikowe (Lobro i coś takiego ). Stare wyglądały jak nowe, więc zostały. Jednak oryginał, to oryginał . Stare przeguby dostałem z powrotem, więc gdy je wymyję, to wrzucę zdjęcia uszkodzeń, chyba że nie będą widoczne. Po odebraniu auta przejechałem się i wszystkie drgania zniknęły . Zostały tylko delikatne mrowienia między 100 a 110 km/h, ale chyba winne są koła, które należałoby ponownie wyważyć. Mam opony 245/40/18 i robię sporo kilometrów, więc musiałbym wyważać w sumie co 2 miesiące . W końcu auto jedzie jak na Audi przystało . Najgorsze było dziwne bicie, które pojawiało się od tak, bez względu na prędkość - raz przy 80 km/h, a za chwilę już przy 50 km/h. Teraz tego nie ma . Jeśli chodzi o warsztat, to ogarniają temat. Widać było to po ilości aut stojących na podjeździe, oczywiście prawie same OOOO .
Przy okazji zrobili mi pomiar mocy auta i okazało się, że mimo prawie 400 tysięcy km, to silnik trzyma się dobrze, ponieważ ma prawie 243 KM, więc trzyma serię. Jedynie trochę momentu uciekło, ale podejrzewam, że winny jest tiptronic, który nie był jeszcze remontowany i trochę obcina moment. Ogólnie polecam warsztat . Mam swojego mechanika, ale przy grubszych naprawach (oby nie), to auto zostawię im .
Można powiedzieć, że temat drgań w czasie jazdy został zakończony. Pozostał jedynie problem z wibracjami na postoju (czasami na nierozgrzanym silniku) oraz podczas przechodzenia przez zakres 1000 obrotów. Drugi problem będzie ciężko rozwiązać, ponieważ jest zwiazany ze zmianą trybu pracy poduszek silnika. Na postoju tłumi tylko guma, a powyżej tego zakresu są już sterowane przez sterownik i w zależności od obrotów usztywniają się. Dodam, że z prawej strony silnika słychać dziwne cykanie. Samo cykanie jest naturalne, ale u mnie jest trochę inne i dodatkowo słychać swego rodzaju dmuchanie w rytm pracy silnika. Oba objawy występują bez względu na temperaturę silnika. Jak wiadomo przyczyną tego są miedziane podkładki pod wtryskiwaczami, więc przy najbliższym serwisie olejowym (za ok. 2-3 tygodnie) wymienię kompletne uszczelnienie wszystkich wtryskiwaczy (dwa oringi i miedziana podkładka dla każdego wtrysku). Części kupię w ASO od razu na obie strony. Przy okazji wymienię pasek od pompy wysokiego ciśnienia wraz z rolkami. Z tego co wiem, to wymiana podkładek pomaga również na nierówną pracę silnika .
Tak wiem, znów dużo napisałem .
Przy okazji zrobili mi pomiar mocy auta i okazało się, że mimo prawie 400 tysięcy km, to silnik trzyma się dobrze, ponieważ ma prawie 243 KM, więc trzyma serię. Jedynie trochę momentu uciekło, ale podejrzewam, że winny jest tiptronic, który nie był jeszcze remontowany i trochę obcina moment. Ogólnie polecam warsztat . Mam swojego mechanika, ale przy grubszych naprawach (oby nie), to auto zostawię im .
Można powiedzieć, że temat drgań w czasie jazdy został zakończony. Pozostał jedynie problem z wibracjami na postoju (czasami na nierozgrzanym silniku) oraz podczas przechodzenia przez zakres 1000 obrotów. Drugi problem będzie ciężko rozwiązać, ponieważ jest zwiazany ze zmianą trybu pracy poduszek silnika. Na postoju tłumi tylko guma, a powyżej tego zakresu są już sterowane przez sterownik i w zależności od obrotów usztywniają się. Dodam, że z prawej strony silnika słychać dziwne cykanie. Samo cykanie jest naturalne, ale u mnie jest trochę inne i dodatkowo słychać swego rodzaju dmuchanie w rytm pracy silnika. Oba objawy występują bez względu na temperaturę silnika. Jak wiadomo przyczyną tego są miedziane podkładki pod wtryskiwaczami, więc przy najbliższym serwisie olejowym (za ok. 2-3 tygodnie) wymienię kompletne uszczelnienie wszystkich wtryskiwaczy (dwa oringi i miedziana podkładka dla każdego wtrysku). Części kupię w ASO od razu na obie strony. Przy okazji wymienię pasek od pompy wysokiego ciśnienia wraz z rolkami. Z tego co wiem, to wymiana podkładek pomaga również na nierówną pracę silnika .
Tak wiem, znów dużo napisałem .
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 282
- Rejestracja: 25 lis 2009, 17:00
- Imię: Mieczysław
- Moje auto: A6 C6
- Rocznik: 2008
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.7TDI 163KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
U siebie zauważyłem ze tuż po założeniu kół na auto pierwsza jazda i auto delikatnie mrowi w przedziale 100-120km/h. Po mocmiejszych hamowaniach drżenie pojawia sie i to dosc ingensywne juz od 80-130km/h. Fele proste, opony nowe, nowe pierscienie centrujace, zastanawiam sie czy otwory na sruby nie sa wyrobione (ori sruba stożek ale ktos kiedyś wkrecil kule i juz takie wyzlobienie zostalo)...
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga