Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam mam problem z w/ w silnikiem otóż auto traci moc i ds się nim jechać max 110 odcina mi turbine brak błędów po skanie vagiem szlaufy niby szczelne, przy zaworze n75 polaczyłem wężyk by go ominąć i dalej to samo . Turbo z rok po regeneracji nic nie gwizdze intercooler sprawdzony jest tylko delikatnie mokr
Może wie ktoś o go godzi? Gdzie leży problem i co jeszcze sprawdzić Bo jak pisałem fura za granicą i trzeba coś własnym sumptem dzislac

Wygląda mi to na zapieczone kierownice w turbinie. Po prostu w pewnym momencie na wysokim biegu kierownice powinny odpuścić część spalin idących na turbinę aby nie przeładować ciśnieniem, lecz powstały nagar nie pozwala im na to i silnik wchodzi w tryb awaryjny ze względu na zbyt duże ciśnienie doładowania. Po wyłączeniu stacyjki nadal pracuje silnik w normalnym trybie do czasu ponownego przeładowania. Dziwi mnie tylko, że vag nie pokazuje przeładowania. Miałem to kilkakrotnie w tym samym silniku. Do tych ok. 110 km/h silnik zbierał się normalnie. Tymczasowo pomagało rozbujanie go kolejno na niższych biegach do maksymalnych obrotów. Wtedy jakby kierownice się rozruszały. Ostatecznie i tak trzeba było wyjąć turbinę i ją przeczyścić. Spróbuj mu dać w palnik od samego dołu, mi to czasowo pomagało. Powodzenia.

Co do dawania w palnik to raczej to auto wolno nie jeździło wiec to chyba nie zaliczone kierownicę . Fura ma lata od samego spodu i trzeba ją bujać do tych 110km na h

Z Twojego pierwszego wpisu zrozumiałem, że dopiero przy 110 km/h odcina Ci turbinę a do tej prędkości zbiera się normalnie. Jeżeli od samego dołu nie możesz go rozbujać, stawiałbym na brak podciśnienia w sterowaniu turbiną. Możliwe, że jest gdzieś rozszczelnienie na przewodach podciśnieniowych. Tak miałem przy jednym Sharanie gdzie rozszczelniła się gruszka-zbiorniczek magazynujący podciśnienie. Zaobserwuj sztangę turbiny, czy reaguje na zmiany obrotów, chociaż tu może być inaczej przy pełniejszym obciążeniu podczas jazdy.

Koledzy i ja mam problem ze swoja audi. Silnik taki sam jak kolega wyzej 2.0 BRE kombi 2007r. Autko straszny mul. Zaczyna ciagnac od ok 3200rmp ale i tak jest bardzo slabe, przyspiesza jak SDI. Gdy spokojnie rozpedzam auto to lapie tryb awaryjny przy predkosci ok 100km/h, ale jak od poczatku daje w palnik na kazdym biegu to rozpedza sie do 180km/h i znowu tryb awaryjny. Bylem ostatnio wylaczyc elektronicznie EGR bo myslalem ze to jest przyczyna mulowatosci i trybu awaryjnego, ale nic nie pomoglo. Podczas jazdy testowej gosciu co wylaczal mi egr stwierdzil ze jest slabe podcisnienie. Komputer pokazal ze przy wcisnieciu gazu do oporu pedal pokazywal 2600 jednostek a cisnienie rzeczywiste bylo 1300 jednostek a powinny sie pokrywac ze soba. Jakies propozycje? od czego zaczac? mial ktos podobny problem?