[A6 C6 2.0TDI] Problem z 2.0 TDI - głośna praca, drgania...

azet · Post autor: **azet** » 03 gru 2010, 22:35

To widzę, że fajną masz pracę.
Może zwą Cię STIG...? :mrgreen:

A na poważnie, to w UK faktycznie można dość tanio dorwać części i jeśli upolujesz BKD z pewnym przebiegiem to możesz pokusić się o wymianę. Jeśli cena będzie porównywalna do modyfikacji to można się pokusić. Jeśli nie zależy Ci na modach, to za 2000zł masz problem rozwiązany. Jeśli auto szarpie, falują obroty itp to można przeczyścić PD, jeśli nie to nie masz już żadnych innych kosztów wówczas. Trzymam kciuki żeby auto wytrzymało do lata

jaskol1 · Post autor: **jaskol1** » 04 gru 2010, 17:18

Piero,
Czy te rozwiazanie przez audi ( za k...a! £980 bez robocizny) jest 100% pewne? Tam już zabierakow nie ma? Dzisiaj się dowiedziałem ze gniazdo wyrobione.
Chce na święta autem do polski i nie wiem teraz czy poprosić o zestaw ( z frytkami :mrgreen: ) czy na szybkiego szukać BKD
Mechanik mówi ze jak kupię silnik z osprzetem to jeszcze wtryski i inne to się trochę zwróci
Na angielskim ebay silniki chodzą w granicy £800- £1500 do tego wymiana + rozrzad olej filtry a tak wkładam zestaw ( frytki zjedzone) i z głowy
I tak jestem w kropce proszę o radę

azet · Post autor: **azet** » 04 gru 2010, 22:22

Zestaw naprawczy zmienia napęd wałków wyrównoważających z łańcuszka na koła zębate i czasowo likwiduje również problem wyrabiającego się gniazda zabieraka - CZASOWO, ponieważ w nowym zestawie naprawczym mamy znów nowy zabierak i nowe gniazdo zabieraka, które znów kiedyś się wyrobi.... Także nie dość, że jest to drogi (mało-happy meal) zestaw to jeszcze zalecza a nie eliminuje problemu na stałę.

Jak masz duży przebieg np. pod 200k km to lepiej kupić świeże BKD w tej cenie, a stary silnik sprzedać na części - odzyskasz na pewno część kasy.

IMO: W zależności od tego jak bardzo masz wyrobione gniazdo, możesz też założyć nowy zabierak za 3 funty, złożyć to do kupy i jak przyjedziesz do Polski na święta to wpaść do Gdańska na 2 dni i zrobić MODa za 2000zł. Jeśli jest to niemożliwe, to ja bym kupował BKD i swój silnik sprzedawał na części. Najpierw loteria przy zakupie motoru, później trochę zabawy ze sprzedażą gratów, ale suma sumarum korzystniej i pewniej niż te @#$%^ zestawy z ASO!

PS. Chyba dzwoniłeś dzisiaj do mnie ale nie mogłem gadać, jak coś to dzwoń jutro.

jaskol1 · Post autor: **jaskol1** » 04 gru 2010, 23:18

To w takim razie jakie rozwiazanie ma BKD i czy da się napęd z niego przenieść do BLB?
chętnie bym się do ciebie wybrał ale tak tobie jakieś £400-500 + jakieś£100 paliwo do Gdańska i spowrotem ( ja będę w Wałbrzychu) + jakiś hotelik. trochę taniej ale myśle nad tym BKD a najchętniej to bym włożył nowy imbusik w te stare gniazdo i pogonił niunie tylko czy pochyla do sprzedaży ? Tak czy siak Dziekuje za zaproszenie

azet · Post autor: **azet** » 04 gru 2010, 23:56

Właśnie nasza modyfikacja polega na zastosowaniu patentu napędu pompy podobnego do tego jaki jest w BKD. Jest tam prosta konstrukcja, bez wałków wyrównoważających (zarówno takich na łańcuszku jak i zębatkowych), bez zabieraka - cały napęd to pompa oleju + łańcuch + koło na wale korbowym. Do tego oczywiście napinasz. Prościej się nie da. Zastosowane elementy NIE mają wad fabrycznych. Koło na wale korbowym jest zupełnie inne (widać, że fabrycznie jest dużo większe i to ono się wyciera), inna jest też sama pompa oleju, ponieważ musi pasować do nowej konstrukcji... Efekt końcowy wygląda tak:

Przy całej przeróbce zastosować trzeba kilka patentów i już, i tak za dużo powiedziałem :mrgreen:
Taki napęd jest w BKD, taki też był w 1.9 TDI - tam nie ma problemu z padającym napędem pompy oleju...
Także jeśli wymienisz cały silnik na BKD czy zastosujesz naszego MODa - efekt mechaniczny będzie dokładnie taki sam. Różnica jest tylko w cenie.

Zawsze możesz wsadzić BKD - efekt taki sam

Oczywiście możesz wsadzić nowy zabierak w stare gniazdo, w zależności od zużycia - nowy zabierak wytrze się zapewne po ok 10.000 km - 30.000km, ale to równie dobrze może być 5000km i 50.000km - wszystko zależy od stopnia zużycia gniazda i szczęścia :mrgreen:

Masz 2 opcje:
1 - iść po bandzie, wstawić zabierak i sprzedać auto dość szybko
2 - zrobić to raz na zawsze i pojeździć autem, bo generalnie jest fajne gdyby nie wady fabryczne

Od tego wyboru zależy co zrobisz dalej...

jaskol1 · Post autor: **jaskol1** » 05 gru 2010, 00:25

Mój kolega miał passata z tym cholernym silnikiem i sprzedał bo jak się naczytal na forum to spać nie mógł kupił stara vectre za £500 wymienił termostst i chula

powiedział ze w końcu się wysypia padł mu alternator dał £50 i dalej chula i ze mnie się śmieje ze mam strupna głowie i muszę przyznać ze mu tego spokoju trochę zazdroszczę bo nie po to kupiłem tak drogie i " porządne " auto żeby nerwicy się nabawic
Nie zrozum mnie źle mam auto ponad 2.5 roku już i wciąż jak odchodze to się odwracam żeby na niego spojrzeć ale kusi mnie żeby go pogonic kupić taka vectre :mrgreen: obrócić pieniądze pare razy i za pól roku może się skusić może na 3.0 tdi trochę nowsze może 2008-9 już sam nie wiemchyba mam chwile załamania hehe

azet · Post autor: **azet** » 05 gru 2010, 21:52

Znam to, znam... miałem to samo z moją A4 :mrgreen:
Dość często zmieniam auta, czasem 3 razy w roku, a A4 miałem 2 latka... najdłużej jak do tej pory. W końcu sprzedałem m.in. ze względu na ilość punktów karnych... ale także ze względu na wciąż pojawiające się mniejsze i większe awarie. Sporo jeżdże po Polsce i jak mi w środku nocy w szczerym polu auto przestaje jechać bo znów pada EGR... to się odechciewa. Po za tym każdy dźwięk PIIIIK przyprawiał mnie o palpitacje serca... a to tylko brak płynu do sprysków albo paliwa. Jeśli jednak choć raz ujrzysz czerwony komunikat OIL PRESSURE na FIS to później masz lęki

W końcu zupełnie przypadkiem wszedłem do pewnego salonu... i po 20 min nie chciałem już wsiadać do A4.

jaskol1 · Post autor: **jaskol1** » 05 gru 2010, 22:14

Jeżeli nie znajdę tego gościa co regeneruje te walki ( wasza tam imbusik 7 reszta jest 6) to chyba kupię jednak ten zestaw w audi, będę miał spokój na jakiś czas a dam ogłoszenie i tak do roku się go pozbede. Mój mechanik pracował w Niemczech przy tych autach i ponoć Niemcy sprzedają sam ten wałek wiec on spróbuje coś podziwiać jak nie to nie. Bo czytałem ze ta przekladka to tea nie tak chop siup inna miska silnik w inna strone oleje paski a u siebie wiem co mam tylko wymienię napęd pompę No i z głowy ( dobrze mówię? ) ten zestaw to chyba prosty montaż?
A tak na marginesie śmiać mi się chce jak piszesz o tym PIIIK mało brakuje żebym popuscil jak mi zapika rezerwa albo płyn :mrgreen:

azet · Post autor: **azet** » 06 gru 2010, 00:15

Odnośnie przekładki to zgadza się, prostsze te to nie jest. BLB i pochodzne są wzdłużne, BKD jest poprzeczne :mrgreen: a mimo to da się to poskładać... ale silnik trzeba rozbroić do samego słupka i uzbroić osprzętem z BLB nowy BKD. Później przeróbka miski, smoka itp... na pewno nie jest to proste jak wymiana filtrów.

Niemcy sprzedają, ale sam zabierak (Polacy zresztą też) - gniazda nie sprzedają bo nikt tego nie sprzedaje. Sprzedaje się "zestaw naprawczy" za 4500zł.

Jak kupisz ten zestaw z ASO i zamontujesz to na pewno Tobie napęd nie padnie, bo nie zrobisz już pewnie autem więcej niż 120.000km. Problem kiedyś będzie miał nowy właściciel, ale co Cię to pbchodzi :-P Szkoda tylko że tylko $$$ sobie za to liczą

jaskol1 · Post autor: **jaskol1** » 06 gru 2010, 00:38

Pewnie ze szkoda kasy mam BLB chodzi o to żeby on zregenerowal i żebym przejechał do Polski i spowrotem a potem do ÂŻyda bo jak wymienię zestaw to może z rok pojezdze żeby mieć satysfakcję z wydanej kasy tylko przez ten rok znowu nerwy, turbo ( rumunskie) dwumas a może wtryski bo cała reszta w sumie nowa EGR nowe chlodnica EGR czeka na założenie bo pękła w drodze do mechaniora MAP sensor N75 przeplywka akumulator a No i jeszcze intercooler może strzelić bo co jak wszystko to wszystko może ch.. strzelić a i zapomnialbym glowice trefne tez w tych BLB

także bardziej mi chodzi o zaleczenie sytuacji na jakieś 5000 km

azet · Post autor: **azet** » 06 gru 2010, 01:13

No to podsumowując:
na 5000km to założyłbym tylko nowy zabierak w stare gniazdo i jeździł delikatnie, ale wykup sobie dobre Assistance z holowaniem we wskazane miejsce - tak na w razie czego

Sama regeneracja wałków w Twoim przypadku eliminuje tylko część problemu (gniazdo zabieraka), bo druga (większa) połowa to problem z napędem wałków przez łańcuch, koło zębate które czasem bywa bezzębne... a tego regeneracja wałka Ci NIE naprawi w żaden sposób. Także wydasz kasę a niewiele poprawisz mając BLB.

W tej sytuacji jeśli nie możesz wpaść do GDA, to najpewniejszym ale dużo droższym rozwiązaniem jest kupić zestaw naprawczy z ASO i pojeździć autem jeszcze z rok.

jaskol1 · Post autor: **jaskol1** » 06 gru 2010, 01:28

No i chyba tak zrobię najwyżej nie będę jadł przez 2 m-ce :mrgreen: będę miał jeden problem z głowy a potem..... Potem może w totka wygram....

boberek · Post autor: **boberek** » 06 gru 2010, 12:35

Piero pisze:Boberek - fajnie, że pozbyłeś się objawów o których piszesz.
A miałeś wcześniej objawy szarpania podczas przyspieszania w przedziale 1800-2100 obr ?

tak ja to mam tylko podczas ruszania czasem jak delikatnie ruszam to jakos tak dziwnie poszarpuje

ale na innych biegach tego nie mam

to są bipy nie sa rewelacyjne lae wazne ze na - a nie na +

Obrazek

a tu korekcje róznica od tego co była na tych dwóch było ponad 1,4 udało sie zejśc do 0,8 i do 0,7

wiec nie ma tragedii

ceemack · Post autor: **ceemack** » 06 gru 2010, 17:01

zwlekałem z pisaniem tego postu bo czekałem na efekty sam borykałem się z szarpaniem przy ruszaniu w zakresie 1800-2100 rpm, u mnie dochodziło tez takie dziwne chrobotanie właśnie w tym zakresie,dodam że szarpanie zaczęło się jak zatankowałem paliwo na stacji 'krzak' na sam początek wymieniłem imbus bo faktycznie po lekturze wielu stron internetowych stawiałem na to lecz szarpanie nie ustało, maja chwile wolnego czasu wyciągnąłem zawór n75 rozebrałem i wyczyszcilem z autkiem niby ciut się polepszyło stało się żwawsze powiedziałbym, sprawdziłem tez bipy w kanale 23 było koło -70 wiec zacząłem lać jakieś uszlachetniacze do paliwa i zmieniłem oczywiście paliwo na vpowera pozmieniałem filtry paliwa , powietrza i jak na razie autko nie szarpie nagminnie jak to miało miejsce wcześniej (i mam nadzieje że nie będzie ) zrobiłem kolo 1500 km na innym paliwie plus uszlachetniacz i szarpnęło mi może ze 3 razy , także próbujcie wszystkiego możne akurat pomoże ale w moim przypadku myślę że winą było raczej paliwo kiepskiej jakości , do porównania miałem kumpla który ma a4 z silnikiem blb nomen omen pracuje na feralnej stacji gdzie zatankowałem i on również po zatankowaniu na stacji gdzie pracuje miał podobne objawy, oczywiście sa wyjątki od reguły każdy przypadek potrafi być inny ale oczywiście nie lekceważyłbym całkowicie napędu pompy wraz z zabierakiem bo konsekwencje mogą być tragiczne mam nadzieje że trochę was naprowadziłem cieszy mnie tez fakt ,że coś się ruszyło w temacie szarpanie w silnikach 2.0 nieoceniona tu oczywiście pomoc kolegi PIERO pozdro

dongibbon · Post autor: **dongibbon** » 06 gru 2010, 19:07

bylem dzis w aso, mam rozpruty intercooler i takie objawy wlasnie, panowie czy intercooler z pl siadzie mi do uk czy nie bardzo, bo koszta 595funta mnie krzycza