Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

[ CDYA 3.0 239 KM] Obrócona panewka - pękł wał korbowy

Witam,

Kupiłem Audi A6 C6 rok 2009 (rok modelowy 2010), silnik 3.0 TDI V6 239 KM kod CDYA. Został sprowadzony pół roku temu z Niemiec, 270 tys km przebiegu (raczej realny, sprawdzany w ASO audi + aukcja w Niemczech ponad pół roku temu wskazywała 250 tys km), tiptronic, quattro.

4 dni po zakupie zgasł silnik podczas jazdy (przy prędkości ok. 40km/h). Dodatkowo było słychać chrupnięcie z okolic silnika. Nie dało się go odpalić, silnik nie kręcił tylko tyle co rozrusznik.

Został zabrany do mechanika, silnik został wyjęty i rozebrany.

Okazało się, że wał korbowy jest w dwóch kawałkach (pękł), zaraz za pierwszą panewką główną. Pierwsza panewka główna mocno przytarta. Prawdopodobnie się obróciła już jakiś czas temu i wał był przez to nadmiernie obciążony. Blok silnika wygląda na cały, tłoki całe, korbowody całe, głowice całe, reszta panewek wyglądają na całe: brak przytarć na żadnych z wymienionych elementów.

Mechanik za naprawę powiedział wstępnie 6000 zł. Na to się składa:
- 2000 zł sama robocizna (wyjęcie, złożenie, wsadzenie silnika),
- wał korbowy 1500 zł,
- nowe pierścienie tłokowe (6x 150 zł),
- zawór niskiego ciśnienia oleju (podobno mocno zardzewiał) (nie znam kosztu),
- planowanie głowic (2x 100zł?),
- uszczelka pod głowicą (2x 200zł)
- nowe panewki (500zł)
- nowe śruby (myślę że ok 100zł?)

Wychodzi wszystko w okolicach 6000 zł.
Mechanik stwierdził, że honowanie bloku silnika nie jest potrzebne (czy tak się w ogóle da, czy to jest jakieś cięcie kosztów?)

Z tego co wiem, w tych silnikach z tym kodem takie rzeczy się nie dzieją, nigdy nie widziałem podobnego problemu. Czy to oznacza może, że ten silnik był już remontowany lub rozbierany i został źle złożony? Czy to może oznaczać dalsze problemy z eksploatacją jeśli zdecyduję się na remont?

Mechanik jest znajomym sprzedającego, robił już wiele napraw w tym samochodzie, m.in: wymiana koła pasowego, paska osprzętu, wszystkich rolek, wymiana wtrysków na takie z przebiegiem 100 tys km, wymiana świec żarowych, czyszczenie filtra DPF.
Zdecydowałem się na zabranie samochodu do tego mechanika ze względu na doświadczenie w składaniu tych silników. Z tego co patrzyłem ma całkiem dobre opinie i niejeden taki silnik zrobił. Gwarancja na złożony silnik podobno na rok.

Zapytałem jeszcze mechanika o rozrząd, miałby starczyć jeszcze przez 100 tys km. Jeśli bym chciał założyć nowy rozrząd nie wiąże się to z dodatkową opłatą (bo silnik i tak wyjęty), jedynie komplet nowego rozrządu 2000 zł.

Sprzedający zgadza się na pokrycie 50% kosztów naprawy.
Czy to wszystko ma sens? Jestem w stanie dołożyć 3000 zł (lub 5000 zł z nowym rozrządem). Ale czy to ma sens i ten samochód będzie jeździł przez najbliższe chociaż 150 tys km? Na co jeszcze mogę zwrócić uwagę? Może lepiej zażądać zwrotu pieniędzy i szukać innego samochodu. Ale skoro już bym miał silnik po remoncie z wkładem 50% to może niewiele w tym aucie by mnie zaskoczyło. Jest to dosyć dobra wersja wyposażenia i trudno mi będzie znaleźć podobne auto z tą budą - zwłaszcza, że stan budy w środku + zewnątrz auta naprawdę wyglądają nieźle.

Dodam jeszcze, że auto było sprawdzane w warsztacie. Najbardziej zależało mi na sprawdzeniu zawieszenia (zawieszenie pneumatyczne, lubi się psuć), ale mieli sprawdzić wszystko, w tym silnik. Zapłaciłem za to 200 zł i nic nie wykryli poza jakimś pierdołami typu klocki, czy za wysokie napięcie ładowania. Opinie o warsztacie całkiem dobre, są jednocześnie stacją diagnostyczną. Czy faktycznie nie dało się tego zweryfikować przed kupnem? Jednocześnie przestrzegam, że nawet wizyta w takim warsztacie nie daje gwarancji.

Dodam, że w tiptronicu nigdy nie był wymieniany olej (jak zaleca Audi), a mechanik powiedział, że olej w nim jest już niemal jak smoła i dobrze by było wymienić. Podejrzewam, że wymiana oleju w skrzyni to koszt ok 1000 zł.

Pozdrawiam