Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Dziś przez kawałek drogi przegoniłem auto,jadąc 240 auto przestało jechać.. silnik chodził,lecz toczyło się i wytracało prędkość,na gaz nie reagował,łopatkami zbijałem biegi,góra,dół.. obrotomierz skakał,lecz nie reagowało na gaz. Wytraciłem prędkość i zjechałem na pas awaryjny,wtedy samochód zgasł. Wróciłem do do domu na lawecie. Kręci podczas zapalania,coś łapie lecz zaczyna coś walić,rzucać autem i gaśnie. Czego oczekiwać?

Czy przed usterka byly jakies inne objawy?Wtryski byly wporzadku?Ciezko powiedziec moze tlok sie wypalil albo rozrzad?

Wtryski bez zastrzeżeń,korekcje bliskie zera. Mechanik dziś dzwonił i.. turbina była zablokowana,odpalili i nie chodził na jeden cylinder. Tyle wiem. Teraz będzie szukał dalej. Czarny scenariusz,że coś się urwało z turbiny i poszło ! Wcześniej żadnych objawów,auto śmigało bez zastrzeżeń.