Witam, panowie mam problem z niskim ciśnieniem doładowania, problem pojawił się parę miesięcy temu. Samochód łapie tryb awaryjny przeważnie na trasie, na 6 biegu i pod górkę w zakresie obrotów 2200 - 3300. Po zgaszeniu i ponownym odpaleniu wszystko wraca do normy. Jak kupiłem to auto 4 lata tego to także łapał notlaufa i strasznie nim trzęsło. W tedy jeszcze nie czytałem żadnych for i poprostu był wymieniony N75, czyszczony był dolot, wymiana wałków z ołówkiem, czyszczone kierownice w turbawce a i wymieniłem przepustnice(zwór egr), oraz chłodniczkę egr(pękła rurka na harmonijce). Po tym wszystkim autko śmigało do teraz bez trybu awaryjnego i bujania budą. Co prawda nie buja nim ale łapie notlaufa.
Co zrobiłem.
- Test sztangi i kontrola gruchy - sztanga mach gdzieś po 2-3cm a grucha trzyma
- kontrola przewodu od turbawki do intercoolera wygląda na cały, chodź było coś tam kiedyś rzeźbione. Nawet zrobiłem z drutu oporowego i gliceryny wytwornice dymu. W przewodzie było trochę oleju.
- Logi dynamiczne grupy 11 - widać duże braki doładowania na początku im dalej tym coraz lepiej.
Panowie czy to koniec turbawki a może to wina czujnika doładowania tego z boscha co jest na IC przykręcony? Ale na końcu obrotów dmucha ok 2 barów wiec?
[ BRE 2.0 140 KM] Małe ciśnienie doładowania i tryb awaryjny
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 958
- Rejestracja: 27 paź 2018, 21:14
- Imię: Ustaw imię i auto
- Rocznik: 2007
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 BMK 224KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Łódź