Problem jaki jeszcze dostrzegłem to po przejechaniu około 150-200km zaczynał mi dymić przy starcie ze świateł, przy przyspieszaniu.Co dziwne po wyłączeniu silnika i ponownym odpaleniu problem znikał na jakieś kilkaset km.
Teraz może kwestia co robiłem w aucie ostatnio. Wymienili mi głowicę ponieważ była pęknięta. Po tym było wszystko w porządku. Kwestia czasu i zapaliła mi się kontrolka DPF. Jeździłem troszkę na tym aż w koĂącu auto straciło moc (odpalam auto jadę, jest ok, po ok 20 sekundach jedzie dalej ale brak mocy). Zajechałem do znajomego, podłączył komputer no i serwisowe wypalanie filtra (trwało jakieś 40 minut, wydech bialutki). Troszkę mi po tym dymił więc znajomy powiedział żeby walnąć sobie jakiś odcinek co by reszta tego syfu wyleciała, tak też zrobiłem i było wszystko ok.To tyle jeżeli chodzi o przygody z silnikiem.
Panowie co z tym spalaniem jak jest u was realnie, czy może coś źle ogarniam ten licznik, nie wiem.
No i jaki powód może być z tym dymieniem, bo troszkę jest to frustrujące jak startuje a za mną inny kierowca zadymiony
