Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Proszę nie strzelajcie, wiem że są już pewnie podobne tematy ale ja chce tu opisać i rozwiać problem tak aby pozostał dla potomnych.

Krótko i na temat:

-Silnik zgasł na trasie, zapaliła się kontrolka świec żarowych pare razy szarpnął i poszedł spać

-Otworzyłem maskę spojrzałem na przezroczysty przewód paliwowy, w nim znajdowała się już tylko piana, nie paliwo.

-Stwierdzenie jasne, brak paliwa w układzie, tylko pytanie dlaczego jak wskazówka pokazywała jeszcze ponad 1/4.

-Na trasie cale szczęście miałem ze sobą skrzynkę narzędziową, odkręciłem pokrywę od kosza z pompą, od razu zauważyłem brak paliwa, ( wtedy jeszcze nie wiedziałem ze bak jest dzielony na dwie części ).

- wiercąc się po aucie usłyszałem pluskanie paliwa, od razu zakumalem o co chodzi.

- zadzwoniłem po kolegę przywiózł mi paliwo, zalałem pokręciłem silnikiem aż się odpowietrzyl i dojechałem do domu.

Koniec części pierwszej.

Cześć druga

Pompa paliwa w baku do wymiany, okay
Teraz pytanie nr. 1 czy trzeba kupić cały kosz, czy wymienic mogę tylko samą pompe ?
Pytanie nr.2 czy tylko ta pompka odpowiada za przepompowywanie paliwa z lewej strony na drugą, czy jest coś jeszcze ?

Z moim poszukiwań wynika prawie jednoznacznie ze za przepompowywanie odpowiada tylko ta jedna pompka, ale ile tematów na forach tyle opinii

Z tego co ostatnio czytałem na forum, to w Audi w wersji Quattro zbiornik podzielony jest na dwie komory, jest jedna pompa elektryczna, która podaje paliwo do pompy wysokiego ciśnienia przy silniku, natomiast za przepompowywanie paliwa z drugiej komory odpowiada pompa strumieniowa, która jest napędzana paliwem z powrotu paliwa. Pompa strumieniowa nie posiada żadnego silnika, działa czysta fizyka w zakresie dynamiki płynów.

Czyli jak dobrze zrozumiałem, pompa w baku ma wytwarzać takie ciśnienie aby na powrocie było w stanie napędzić pompę strumieniową ?
Jeżeli tak, a raczej na pewno tak to czy ktoś wymieniał już taką pompę, i czy da się wymienić samą pompę? Bez całego kosza z pływakiem …

A wiec tak jak obiecałem dziele się dalszymi poczynaniami i obserwacjami.

Pompa paliwa wymieniona, udało mi się dostać samą pompę
Ale jest jedno ale dzisiaj miałem powtórkę z rozrywki, a objawiło mi się to tak, że auto po powrocie z pracy postawiłem przed domem, po jakimś czasie chciałem wjechać do garażu i wtedy auto ledwo odpaliło, stan baku znów ten sam co przy pierwszym razie czyli około 1/4.
Po otwarciu maski, znów piana w przewodzie paliwowym, a po otwarciu prawego otworu w baku tam gdzie jest pompa paliwa znów było prawie sucho …

Co udało mi się ustalić ?
Pompa paliwa chodzi cały czas, nie zacina się.

Druga sprawa która mnie nurtuje to to, że z wielu stron zacząłem słyszeć, że przy awarii pompy paliwa w aucie z napędem quatro powinno się po wymianie pompy zatankować paliwo aby wyrównać komory paliwa.

Po co ?
Po to gdy prawa komora po awarii będzie w mniejszym stopniu wypełniona paliwem nawet już przy sprawnej pompie elektrycznej i strumieniowej poziomy paliwa nie wyrównają się. Ponieważ paliwo jest pobierane równomiernie z obu stron.
Wyobraźmy sobie taką sytuacje, w prawej komorze tam gdzie jest pompa jest cały czas mniej dajmy na to 10 litrow a w lewej 20 litrów, i teraz przejechaliśmy taka odległość ze wypaliliśmy 20 litrow (10 litrow z prawej i 10 z lewej) .
Co się wtedy stanie ? Prosta matematyka -
Z lewej strony zostanie 10 L a z prawej 0

Tankując do pełna w teorii zlikwidował bym ostatecznie usterkę, (jeżeli tak naprawdę jest jak opisałem)
Tankując każdorazowo do pełna wszyscy Quatrowcy resetują czy tez wyrównują stan paliwa w komorach baku.

Oczywiście tak jak mówiłem to czysta teoria, ale na dniach będę starał się to potwierdzić lub obalić.
Zdania są podzielone, jedni mówią ze lewa strona ma się opróżniać pierwsza a inni mówią ze stan obu komór ma być taki sam.

Plan jest taki żeby zatankować do pełna i sprawdzać stan paliwa VCDSem na obu pływakach.

Ostatnio jeździłem innym autem wiec po awarii mojego średnio się nim poruszałem a co za tym idzie także go nie tankowalem.

Za kilka dni podzielę się tym co mi się udało ustalić

Trochę opisałem w poniższym poście. Może coś pomoże .

post970605.html#p970605

Pomimo tego, że czytałem twojego posta już kilka razy i tak dziekuje kolego za podpowiedz.

Czytalem już chyba wszystkie tematy na forum z tym związane, doszedłem do 47 strony tematów rozdziału silnika wysokoprężnego..

I szczerze powiem, że doszedłem do wniosku iż usterka która mnie nawiedziła była spowodowana moją niekompetencją

Jeszcze nie jestem pewny bo nie sprawdzałem tego podczas jazdy (bo aktualnie rozebrałem zawieszenie bo przy okazji dłuższego postoju wziąłem się za zawieszenie i hamulce), ale sprawdzę w najbliższych dniach czy udało mi się „naprawić” moje nieudolne naprawy.

Już mówię o co chodzi krótko i na temat.

Montowałem Webasto już jakiś czas temu, a żeby je jak wiadomo zamontować to trzeba wyciągnąć między innymi kosz paliwowy i zamontować tam systemie zaciągania paliwa.

Wszystko fajnie hulało bo około 2 miesiące poziom paliwa przypadkowo nie spadał mi poniżej 1/2 baku. No tak wszyszlo, przypadek przez który nie byłem w stanie powiązać mojego majstrowania przy koszu.

A teraz sedno sprawy, ten czarny wężyk który ma być wpięty w kosz, gdzieś mi umknął i wisiał sobie luźno w prawej komorze zbiornika.
Czy to ma aż takie znaczenie ? No podobno ma, wnioskując wypowiedzi na forum.

Wczoraj wpiąłem go na swoje miejsce, jak wspomniałem jazda próbna będzie dopiero w poniedziałek wiec wstrzymuje się jeszcze z hurra

A wiec tak jak wspominałem, udzielam ostatecznej odpowiedzi co było przyczyną nieprzepompowywania paliwa z lewej komory baku do prawej.

Brak tej czarnej rurki w koszu paliwa o której wspominałem wcześniej ma znaczenie już przy bardzo niskim stanie paliwa w baku, a głównym problemem było to ze w nowej pompie całe ciśnienie paliwa szło króćcem w górę i robiło mi fontannę w baku nie tworząc przy tym wstępnego ciśnienia w układzie paliwowy które wymaga jedna z bardzo ważnych rzeczy takich jak pompa strumieniowa

W efekcie końcowym paliwo było wypompowywanie z prawej strony na lewą, w momencie gdy pompa wypompowała całe paliwo z lewej strony na prawą silnik szedł spać

Trochę koślawo, ale ograłem to na YT aby mniej więcej pokazać jak to wyglądało.

https://m.youtube.com/watch?v=ZMMO8mw0UiE

Czarny wężyk o którym w d pomniales musi być wpięty aż kliknie na tej harmonijce z której jest zbudowany ny. Inaczej może się, wysunąć i przy 1/4 baku na wskazowce od paliwa auto staje. Gdy jest tylko lekko wsadzony może się wysunąć.... Sprawdziłem na sobie i dg lugo nie mogłem dojść co jest przyczyną że przy 1/4 zbiornika paliwa auto staje.

Cześć Tomi 14101
Spadłeś mi chyba kolego z nieba.Bo to co tak dokładnie opisałeś od samego początku, mam ten sam problem.
Że mechanik od m-ca nie może dojść do sedna po wymianie pompy z koszem. Ma mętlik w głowie co chodzi z tym przepompywaniem z komór w baku.
Mam prośbę, jakbyś kolego miał może foty jakieś.
Pozdrowionka
Dam znać czy udało się wyeliminować problem w mojej audi. Jeszcze raz dziękuję

Cześć kolego. Wygląda to tak jak opisałem wyżej. Teraz dodałem zalacznik. Wężyk oznaczony jako 1 musi wejść w otwór oznaczony jako 2. Wsadz go tak żebyś słyszał klikanie tej harmonijki wtedy będziesz miał pewność że się nie wysunie.
Pozdr.