Gnaj do pacjenta co to montował, stawiaj mu auto i guzik się tym interesuj. Ma być zrobione, bo po to masz gwarancję. Niech on się gimnastykuje - ty za to zapłaciłeś.paput pisze:moja instalacja jeszcze jest na gwarancji
zdjąłem dojście, i to przy samej nagrzewnicy skąd płyn się rozchodzi dopiero na parownik a potem po parowniku wraca na nagrzewnice-wiec to nie on. Wydaje mi się ze pompa wody, dlatego nie ma ciśnienia w układzie, tylko z kolei dlaczego przy ostrej jeździe płyn się nie gotuje tylko trzyma 90 stopni?ArKos72 pisze:Zdjąłeś dopływ czy odpływ?
Jeśli odpływ, to może coś blokować przepływ w samym parowniku.
Gnaj do pacjenta co to montował, stawiaj mu auto i guzik się tym interesuj. Ma być zrobione, bo po to masz gwarancję. Niech on się gimnastykuje - ty za to zapłaciłeś.paput pisze:moja instalacja jeszcze jest na gwarancji
Najpierw płyn idzie na parownik u mnie (takie obejście) potem wężem powrotnym praca na nagrzewnice. Dmuchnąłem w zbiorniczek i płyn z tego węża wyleciał, tzn że jest drożny. Nie ma za to ciśnienia i płyn nie leci tym wężem na włączonym silniku. Nie wiem dlaczego...ArKos72 pisze:Kumam. To może faktycznie być wina pompy wody
z tego co widzę po przewodach od nagrzewnicy (powrotny ma dziurkę do odpowietrzania układu) to w małym obiegu u mnie płyn najpierw idzie na parownik, potem z parownika wraca i zasila nagrzewnicęArKos72 pisze:Nie rozumiem... To jak ty to masz podłączone?
Parownik włącza się w układ chłodzenia RÓWNOLEGLE. Albo nagrzewnica, albo chłodnica oleju jak u mnie. Ale równolegle.
Ty to masz szeregowo z nagrzewnicą czy jak? Bo juz się pogubiłem.
Z tego co widzę u mnie tak nie jestArKos72 pisze:No to według mnie do dupy jest.
Ja w każdym aucie miałem przecięte oba przewody do nagrzewnicy, wsadzone trójniki i z nich do parownika szedł płyn. W A6 mam tak zrobione na chłodniczce oleju - trójniki z niej idą do parownika.
