Postanowiłem wymienić olej na nowy 5w50 GULF wcześniej jeździłem 7tys na CASTROL 5w40 ale zachciało mi się zmienić bo już prawie 8tys km było na starym, pojechałem do warsztatu gdzie wymieniają, wymienili mi olej filtr także oryginał KNECHT, no i pojechałem do domu, po drodze coś śmierdziało mi z nawiewów olejem ale mówię może coś kapło przy wymianie...
Dojechałem te dosłownie 3km do domu zostawiłem auto, następnego dnia odpalam, auto od strzała chodzi, po 30 sekundach nagle bum i słychać takie zasysanie głośne mówię co się stało

Jak dla mnie to wina fachowców od wymiany ale nie wiem może nie dokręcili filtra czy co

Co teraz robić? mszę auto laweta gdzieś zawieźć bo przecież nie mam oleju wcale.
PORAÂŻkA

