[A6 C5 2.7T] - szarpie/dusi przy przyspieszaniu.

Karlos83 · Post autor: **Karlos83** » 14 mar 2015, 13:56

metyoo pisze:Tak, nie pamiętam który kanał dokładnie, ale przejrzyj kanały 10-25, będzie pokazywało wartości w V. Jeśli przy obciążeniu wartości na którejś z cewek pozostaną poniżej 3V, oznacza, że już nadszedł jej czas.

Kurcze a nie pamiętasz na którym kanale będzie to pokazywało? 15 i 16 pokazują misfire ale mi na VAGU nic się tam nie wyświetla - nie wiem czy mam jakiś trefny kabel czy co.

metyoo · Post autor: **metyoo** » 14 mar 2015, 14:29

Przy dużym obciążeniu wykrywanie wypadających zapłonów zostaje wyłączone, aktywuje sie ponownie, kiedy obciążenie silnika maleje, tj. na jałowym, bądź równomiernej jeździe. Jeśli maż możliwość, sprawdź kompresję na cylindrach, bo gdyby to była cewka na 90% pojawiłoby się wypadanie zapłonu.
Sprawdzałeś 13/14 kanał, albo powyżej 15?

Karlos83 · Post autor: **Karlos83** » 15 mar 2015, 16:13

Może komuś się przyda

Poniżej zdjęcie winowajcy - z wszystkich możliwych usterek ta była najmniej kosztowna

Pytanie czy poprostu świeca z jakiejś felernej partii (przebieg to nie więcej niż 12 tys km) czy może co innego?

Po wymianie + czyszczeniu przepływki jeździ jak szatan :D

sobe5251 · Post autor: **sobe5251** » 15 mar 2015, 17:11

Ciekawo gdzie ten pozostały kawałek tej świecy się znajduje

metyoo · Post autor: **metyoo** » 15 mar 2015, 19:32

Upalony kawałek elektrody wskazuje na bardzo wysoką temperaturę, czyli albo uboga mieszanka, albo niedokręcona świeca.

Karlos83 · Post autor: **Karlos83** » 25 mar 2015, 21:19

Dzięki za info metyoo - skontaktuje się z gazownikiem, żeby sprwadzić mieszankę bo świece były poprawnie dokręcone.

[ Dodano: 2015-03-25, 21:19 ]
Może żeby nie otwierać nowego tematu.

Delikatne poszarpywania przy niskich obrotach nadal mnie prześladują. Komp nie wywala żadnych błędów ale nie ma się co czarować to napewno coś z układem WN.

Czy jest jakiś pewny sposób na zdiagnozowanie czy któraś z cewek nie domaga? (jednak wywalenie klocka na komplet jest trochę kosztowne).

Teraz pytanko do świec - czy po tak małym przebiegu jak 12 tys km mogą być one do wymiany? Gdzieś czytałem o zmniejszaniu przerwy na świecach przy jeździe na LPG czy ktoś z was to praktykuje? Mam NGKPFR 6Q one mają chyba przerwę 0,8 mm - na jaką ewentualnie zmniejszyć?

Czytałem też, że do mojego auta pasować będą też NGK PFR7Q, które mają niższy indeks temperatury - są zimniejsze co niby jest dobre do gazu. Warto się w to pchać? (ceny są podobne do standardu).