[C5 2.8 ALG] Samochod gasnie przy hamowaniu

ZbigNieff · Post autor: **ZbigNieff** » 10 cze 2008, 15:02

Witam,

Jak w temacie moj silnik 2.8 - ALG - robi mi ostatnio psoty, mianowicie na LPG przy hamowaniu jak automat redukuje biegi i skrece kierownica (np na skrzyzowaniu - dziala wspomaganie) to silnik gasnie, na bezynie silnik nie gasnie ale niestety obroty spadaja do 300-400obr/min.... co myslicie?
Prosze sie przywitac w odpowiednim dziale a takze poprawnie nazywac tematy[/b]

m3iaz · Post autor: **m3iaz** » 10 cze 2008, 15:37

parownik gazu do wymiany. miałem to samo w 2,8 12v v6 i tez w automacie. mi zestaw naprawczy wstawili i zaczęło gadać. a swoją drogą to potem poleciała mi pompa paliwa. możliwe że to miało jakiś związek...

ZbigNieff · Post autor: **ZbigNieff** » 10 cze 2008, 19:13

Kolego nie za bardzo bo takie same sa objawy na gazie i na beznynie tylko ze na benzynie nie gasnie ale obroty staja na poziomie 200-300 i rzuca calym autem...

m3iaz · Post autor: **m3iaz** » 10 cze 2008, 22:49

a czy ja nie napisałem że "miałem to samo"? mam zwyczaj czytać posty do końca... miałem dokładnie to samo i pomogła tylko kompletna naprawa parownika. miałem pełną sekwencję założoną a ponieważ u ciebie są 4 zawory na cylinder to raczej też taki gaz powinieneś mieć...

najlepiej jeśli podjedziesz do gazownika który powinien najpierw spróbować ustawić gaz na kompie. jeśli nie pomoże to na 100% parownik...

pozdrawiam

macieja910 · Post autor: **macieja910** » 10 cze 2008, 22:50

m3iaz, mala poprawka 2.8 ma 5 zaworow na cylinder

m3iaz · Post autor: **m3iaz** » 10 cze 2008, 23:05

no ok... człowiek się uczy całe życie 8-) ... ale to tym bardziej sekwencja

ZbigNieff · Post autor: **ZbigNieff** » 10 cze 2008, 23:54

To chociaz jedynie sprecyzuj jaki wplyw ma parownik od gazu do pracy silnika na benzynie bo nie moge tego sklecic w jedna kupe

zenton · Post autor: **zenton** » 11 cze 2008, 08:37

daj sobie spokój z parownikiem, bo niby jaki ma wpływ na pracę silnika na benzynie?? na 99,9% jest to zabrudzona przepustnica powietrza.

ZbigNieff · Post autor: **ZbigNieff** » 11 cze 2008, 13:11

Kolego to powiedz mi mniej wiecej czy da sie to zdemontowac i wyczyscic? Jesli tak to bede bardzo dzwieczny i druga sprawa jak to rozbierac to pewnie odlaczyc akumulator?

Bart · Post autor: **Bart** » 11 cze 2008, 19:24

Może łapie fałszywe powietrze przez jakąś nieszczelność która występuje tylko w danej sytuacji , ja bym proponował posprawdzać przewody podciśnieniowe czy gdzieś nie są poprzecierane lub gdzieś się nie załamują , pozdrawiam

cezar · Post autor: **cezar** » 19 cze 2008, 00:12

koledzy napewno parownik

franz.pl · Post autor: **franz.pl** » 22 cze 2008, 12:03

witam mialem podobnie na gazie... tez przy hamowaniu gasl, pracownik gazu ustawil mi wieksze cisnienie... i jest ok.

patrol · Post autor: **patrol** » 07 lip 2008, 19:38

witam. dziś założyłem właśnie gaz. mam to samo. na benz obroty spadają niebezpiecznie a na gazie jak klima jest włączona to gaśnie. gazownik umówił mnie na jutro do speca z kompem. ma on ustawić przepustnicę i ma podobno wrócić wszystko do normy. jutro dam znać co ijak. pozdro

adrianboberek · Post autor: **adrianboberek** » 20 lip 2008, 13:06

2.8 12v dobre,myślałem że z krzesła spadne:P

patrol · Post autor: **patrol** » 21 lip 2008, 17:52

Byłem u gościa, podpiął mnie do vaga. Na vagu pokażało że jedna z sond lambda sporadycznie nie pokazywała sygnału, wykasował te błędy i było trochę lepiej, chociaż nie do końca to co powinno być. Dziś chciałem sprawdzić stan świec i przy okazji trafiłem na plastikowy trójnik z którego spadł jeden przewód w parcianym oplocie. przewód ten cały czas zasysa powietrze, i jak go się przytknie to silnik przygasa. Biegnie on gdzieś na przód silnika pod cewkę zapłonową. A tym wyżej wspomnianym trójnikiem łączy się z dwoma innymi przewodami: gumowym który idzie do jakieoś ustrojstwa od gazu i drugim również w oplocie który idzie do innego urządzenia (taka okrągła srebrna puszka) wybaczcie ale nie wiem co to jest mechanikiem nie jestem, jakby kto wiedział co to to proszę o podpowiedź. A wyżej wspomniane przewody były w takim stanie że zachowywały się jak plastelina. Wymieniłem wszystkie (koszt 4 zł za metr, mi wysterczyło 30 cm) i wszystko wróciło do normy. dla lepszego zobrazowania wrzucam fotkę zrobioną komórką.

[ Dodano: 2008-07-21, 17:55 ]
trójnik z przewodami