[BES 2.7 250 KM] Pytanie do posiadaczy 2.7 T BES
- zarzyk
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 892
- Rejestracja: 04 mar 2012, 11:37
- Imię: Forum Audi
- Rocznik: 2000
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.8T APU 150KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
[BES 2.7 250 KM] Opinie o 2.7 BiTurbo
Witajcie.
Mam pytanko. Kupiłem poliftowe 2.7BiTurbo i ciągle coś mu dolega z silnikiem. Mam jednego znajomego mechanika i ciągle mi mówi, że trzeba było kupić 1.8T bo tu co drobna naprawa to silnik w gore i koszta rosną. Nie wiem czy zmienić mechanika czy auto. Czy to tak awaryjna jednostka, że ciągle trzeba coś robić i zawsze wyciągać silnik?
Słyszałem o pękających głowicach, problemami z rozrządem itd.
Mam pytanko. Kupiłem poliftowe 2.7BiTurbo i ciągle coś mu dolega z silnikiem. Mam jednego znajomego mechanika i ciągle mi mówi, że trzeba było kupić 1.8T bo tu co drobna naprawa to silnik w gore i koszta rosną. Nie wiem czy zmienić mechanika czy auto. Czy to tak awaryjna jednostka, że ciągle trzeba coś robić i zawsze wyciągać silnik?
Słyszałem o pękających głowicach, problemami z rozrządem itd.
Nie bój się eksperymentów. Amatorzy zbudowali Arkę Noego a fachowcy Tytanic-a
Na pewno 1.8T będzie znacząco tańszy w utrzumaniu, niż 2.7T. Ale z tą awaryjnością, to trochę przesada. O pękających głowicach, to pierwszy raz w życiu słyszę. Ogólnie to bardzo dobra jednostka, ale trzeba o nią dbać. Dobry olej to podstawa, żaden minerał, czy półsyntetyk. Z wyjęciem silnika do drobnych napraw to już całkiem przesada. Ogólnie to tylko do remontu, lub do wymiany turbin trzeba go wyjmować. Mój jeszcze ani razu nie był poza autem i mam nadzieje prędko nie będzie.
Co do typowych usterek to szczelność dolotu, przy jego kilku metrach zawsze coś się może znaleźć, padają zawory DV, czujniki EGT, ale nasz forumowy kolega ma zestawy naprawcze. Cena nowych w ASO zabija. Sondy lambda, ale to wiadomo w każdym, tu jest ich 4. Wytrzymują kilka ładnych lat, więc tragedii nie ma. Problemy z rozrządem, nie bardzo wiem o co Ci chodzi, może o napinacze łańcuszków? Wytrzymują tyle samo co w 1.8T i innych V6, V8. Niektórzy mechanicy boją się tego silnika, nie wiem czemu. Z wymianą rozrządu też może być problem, że by dobrze ustawić, tak żeby nie było rozjazdów na bankach. Wymiana tylko na blokadach, ale każdy dobry mechanik takimi dysponuje i powinien to zrobić dobrze. Ja ogólnie jestem z niego bardzo zadowolony.
Co do typowych usterek to szczelność dolotu, przy jego kilku metrach zawsze coś się może znaleźć, padają zawory DV, czujniki EGT, ale nasz forumowy kolega ma zestawy naprawcze. Cena nowych w ASO zabija. Sondy lambda, ale to wiadomo w każdym, tu jest ich 4. Wytrzymują kilka ładnych lat, więc tragedii nie ma. Problemy z rozrządem, nie bardzo wiem o co Ci chodzi, może o napinacze łańcuszków? Wytrzymują tyle samo co w 1.8T i innych V6, V8. Niektórzy mechanicy boją się tego silnika, nie wiem czemu. Z wymianą rozrządu też może być problem, że by dobrze ustawić, tak żeby nie było rozjazdów na bankach. Wymiana tylko na blokadach, ale każdy dobry mechanik takimi dysponuje i powinien to zrobić dobrze. Ja ogólnie jestem z niego bardzo zadowolony.
- zarzyk
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 892
- Rejestracja: 04 mar 2012, 11:37
- Imię: Forum Audi
- Rocznik: 2000
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 1.8T APU 150KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Czyli typowe usterki nie sa jakoś nadzwyczaj problematyczne? zimą owszem pcham auto na warsztat bo przymarzaja rece do wszystkiego ale jak jest ciepło to samemu wszystko w miarę możliwośći
Jak ktoś ma jeszcze swoje zdanie na temat 2.7 to chętnie usłyszę. nie boje sie napraw ale co brama warsztatowa to "Panie sprzedaj i kup coś mniejszego nie naprawiam - wymina odmy (zrobiłem samemu pod blokiem... ciasno ale udało sie, rece pokaleczone ale kasa zaoszczedzona )

Jak ktoś ma jeszcze swoje zdanie na temat 2.7 to chętnie usłyszę. nie boje sie napraw ale co brama warsztatowa to "Panie sprzedaj i kup coś mniejszego nie naprawiam - wymina odmy (zrobiłem samemu pod blokiem... ciasno ale udało sie, rece pokaleczone ale kasa zaoszczedzona )
Nie bój się eksperymentów. Amatorzy zbudowali Arkę Noego a fachowcy Tytanic-a
- metyoo
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 2019
- Rejestracja: 29 kwie 2012, 16:08
- Imię: Metyoo
- Rocznik: 1993
- Moje auto: S4 C4
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.0 130KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Oleśnica
- Kontakt:
Co brama warsztatowa to grzebek, nie mechanik.zarzyk pisze:co brama warsztatowa to "Panie sprzedaj i kup coś mniejszego nie naprawiam - wymina odmy (zrobiłem samemu pod blokiem... ciasno ale udało sie, rece pokaleczone ale kasa zaoszczedzona )
Większość rzeczy robisz z podniesioną maską TYLKO maską.
Nie jestem mechanikiem z wykształcenia, a sam wyremontowałem silnik, więc tych grzebków śmiechem zabijam!
Z resztą to co napisał elwarka1, popieram i podpisuję się pod tym. Pękające głowice? śmiech na sali! trzeba umieć interpretować błędy i logi, ale jak ktoś obsługę elektroniki zakończył na poziomie węża w nokii to tak później się skończy. Teraz praktycznie wszystkie silniki są doładowane i opakowane elektroniką, więc za kilka lat te majstry zdechną z głodu

Ostatnio zmieniony 08 gru 2015, 16:07 przez metyoo, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja też nie mogę złego słowa napisać. Jak kupiłem to po 2 tyg się załamałem. Padły 2 turbiny ale nie wyciągałem silnika. Zmęczyłem bez. Od razu zmieniłem sondy , DV wszystkie wężyki podciśnienia świece rozrząd, uszczelki.Potem podniosłem moc. Nazbierało się się ok 2.5 tys ale do tej pory latam sobie na gazie i nic się nie dzieje. Do mechanika nigdy bym nie pojechał bo jeżeli nawet maja VCDS to nie robią więcej niż odczyt błędów które i tak często źle interpretują.
Pomogłem? Kliknij
Popieram zdanie kolegi. Moje poprzednie A6 to 2.7T i mogę powiedzieć tylko jedno: to bardzo wdzięczny motor. Większość mitów powstaje z powodu nieznajomości tematu przez mechaników, sam przerabiałem tą kwestię. Tych motorów nawet w serwisie nie znają a co dopiero mówić o innych warsztatach. Ja zdecydowanie polecam ten silnik, odpłaca mocą i frajdą z jazdy
Jeśli masz program diagnostyczny i trochę wiedzy dużo jesteś w stanie sam naprawić.

Jeśli masz program diagnostyczny i trochę wiedzy dużo jesteś w stanie sam naprawić.
- Krzysiek93ZS
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 109
- Rejestracja: 11 sty 2015, 19:15
- Lokalizacja: Szczecin
- teiwaz
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 339
- Rejestracja: 06 cze 2014, 12:18
- Imię: Darek
- Rocznik: 1998
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.7TDI BPP 180KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Żywiec
- Kontakt:
Co prawda mam przed lifta ale mogę potwierdzić że jak się dba o ten silnik to większych problemów z nim nie ma. Z największych bolączek to nieszczelności w dolocie i podciśnieniach i EGT padają ale te naprawy można przeprowadzić podnosząc tylko maskę. Jak jest gaz to też trochę ciężko znaleźć gazownika, który to cudo fajnie wystroi. Co do opinii mechaników to jak któryś twierdzi że silnik awaryjny i nienaprawialny to szczerze powiedziawszy bałbym się im dać taczki naprawić;) Ponadto podobnie jak kolega Krzysiek93ZS uważam że 1.8 to trochę mało do tego auta.
- Kamil_2.7BiT
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 133
- Rejestracja: 17 cze 2015, 10:23
- Lokalizacja: Białystok
Otóż to. Grunt to mechanik, który widział coś więcej niż fordy sierra i golfy III. W innym przypadku taki mechanik tylko Cię wystraszy, że silnik (cyt. fachmana z mojej okolicy) "tylko dla bogatych" a to wg mnie nie prawda bo znam ludzi którzy mają budżetowy fordy focusy w dieslach, które pochłonęły furę siana a jehać nie ma czym 
Ja na początku miałem troche problemów. Dobiła mnie walnięta dwumasa
i wkurzająca nieszczelność która powodowała istne walenie i szarpanie silinikiem przy przyśpieszaniu. UWAGA: pseudoznawcy już chcieli robić remont skrzyni, zdejmować cały ukłąd napędowy i go regenerować, a winny był zaworek zwrotny za 5 dych w ASO. Poza tym EGT przerabiałem (standard - elektronika od SIDa), pęknięty trójnik przepustnicy i teraz poci mi sie spod pokrywy na lewej głowicy i troche kapie na wydech.
Poza tym spalanie: nie udaje mi się zejść poniżej 14l/100 LPG (jazda normalna, troche miasta).

Ja na początku miałem troche problemów. Dobiła mnie walnięta dwumasa

Poza tym spalanie: nie udaje mi się zejść poniżej 14l/100 LPG (jazda normalna, troche miasta).
- Kamil_2.7BiT
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 133
- Rejestracja: 17 cze 2015, 10:23
- Lokalizacja: Białystok
Jeden fachman z okolic (CzB - będziesz wiedzieć gdzie to;), dobry w wymianach części które wybija się młotkiem hehe
Drugi sie niby specjalizuje w Audi i ma o dziwo dobrą opinie ale o 2,7TT ma pojęcie żadne, a sam wie wszystko najlepiej i nie przegadasz. Ogółem to wcisnął mi tarcze co łąpią po roku bicie i wahacze dolne HP w cenie Febi...żebym sie u niego naprawiał to już bym musiał dawno nerke sprzedać. Aha wg niego walnięte EGT to walnięta głowica i pukający popychacz tak samo
Trzeci nawet miał Audice w Quattro i cóż...chciał mi skrzynie wyjmować
Nie chce pisać na forum, bo nie lubię personalnie dupy obrabiać...idzie PW
Drugi sie niby specjalizuje w Audi i ma o dziwo dobrą opinie ale o 2,7TT ma pojęcie żadne, a sam wie wszystko najlepiej i nie przegadasz. Ogółem to wcisnął mi tarcze co łąpią po roku bicie i wahacze dolne HP w cenie Febi...żebym sie u niego naprawiał to już bym musiał dawno nerke sprzedać. Aha wg niego walnięte EGT to walnięta głowica i pukający popychacz tak samo

Trzeci nawet miał Audice w Quattro i cóż...chciał mi skrzynie wyjmować

Nie chce pisać na forum, bo nie lubię personalnie dupy obrabiać...idzie PW
AWRacing @ 329/494
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 104
- Rejestracja: 07 sty 2015, 18:13
- Imię: Krzysztof
- Rocznik: 2000
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.7T 230KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Pomorskie
Ja kupiłem moja w czerwcu 2015 i do tej pory musiałem zrobić przy silniku:
1 wymiana zaślepek przy wałkach bo ciekły oraz wymianę dodatkowej pompy wody bo się urwał króciec i gubiła dość szybko płyn chłodzący, wymianę oleju, rozrządu traktuje jako eksploatacja a nie awaria a założenie gazu to zbijanie kosztów. Nalatałem już 10kkm i coraz bardziej mi sie to podoba aha wymieniłem tez olej w skrzyni ale to wyłącznie profilaktyka bo wymieniony olej był w bdobrym stanie ale nie bójcie się nie zalałem z powrotem, zalałem nowy. Wiec czego się bać 2,7 biturbo na razie nie ma powodow
1 wymiana zaślepek przy wałkach bo ciekły oraz wymianę dodatkowej pompy wody bo się urwał króciec i gubiła dość szybko płyn chłodzący, wymianę oleju, rozrządu traktuje jako eksploatacja a nie awaria a założenie gazu to zbijanie kosztów. Nalatałem już 10kkm i coraz bardziej mi sie to podoba aha wymieniłem tez olej w skrzyni ale to wyłącznie profilaktyka bo wymieniony olej był w bdobrym stanie ale nie bójcie się nie zalałem z powrotem, zalałem nowy. Wiec czego się bać 2,7 biturbo na razie nie ma powodow
[BES 2.7 250 KM] Pytanie do posiadaczy 2.7 T BES
Siema, muszę wymienić jeden zaworek od podciśnienia ale ktoś już wcześniej przy nim coś kombinował. Gdyby ktoś przesłał mi zdjęcie żebym sobie zerknął jak to ma wyglądać to byłbym wdzięczny. Chodzi mi głównie o krócieć z prawej strony.
Zawór znajduje się pod rura Y przy króćcu z odmą oraz obok regulatora ciśnienia paliwa, zdjęcie poniżej:
![Obrazek]()
Zawór znajduje się pod rura Y przy króćcu z odmą oraz obok regulatora ciśnienia paliwa, zdjęcie poniżej: