[A6 C5] Problemy ze wspomaganiem
[A6 C5] Problemy ze wspomaganiem
Witam.
Historia mojego wspomagania jest trochę zawiła.
Więc. Kupiłem auto z ciężko chodzącym wspomaganiem. Mój pierwszy mechanik stwierdził, że to pompa. Weszła nowa.
Po upływie paru tygodni nowa pompa zaczęła wyć, i wspomaganie przestało dobrze chodzić. Stary mechanik rozłożył ręce.
Idąc do następnego "lepszego" fachowca, został nasunięty problem maglownicy. Maglownica została oddana do regeneracji(tłoczki w maglownicy są pokryte czymś w rodzaju teflonu, i niestety z wiekiem materiał ten ma zdolności do łuszczenia się i odrywania, co w następstwie powoduje zaśmiecenie opiłkami układu i zabijanie pompy).
To właśnie zabiło nowa pompę. Tak więc została zainstalowana zregenerowana maglownica + nowa pompa. Układ przepłukany.
I niestety po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów płyn(został zalany oryginał G 004 000 M2, zamiennik G 002 000. Nie wiem czy słusznie, ja proponowałem zalanie mineralnego febi, lecz mechanik uparł się przy swoim. Z tego co wiem G 004 000 M2 jest syntetykiem, lecz wszystkie źródła podają, że to właśnie ten jest zamiennikiem starego mineralnego G 002 000 i to go się powinno lać) zaczął zmieniać barwę. Pojawił się "brokacik" mieniący się w świetle, czyli jak na moje opiłki bądź jakiś brud. Biorąc płyn na palec jest on czysty i klarowny, dopiero w zbiorniczku przy dużej ilości widać te mikro drobinki.
Mechanik zaproponował przepłukać jeszcze raz układ, mimo że robił to trzy razy przy wymianie. Niestety, po przejechaniu kilkunastu kilometrów pojawił się brokat. Auto odebrałem z wyjącą, zapowietrzona pompą, która miała się odpowietrzyć sama po przejechaniu ok 100km. Przejechałem 800, i wycie nie ustało, a nawet się nasiliło, dodając do tego pianę na powierzchni płynu w zbiorniczku po każdej pracy pompy. Próbowałem odpowietrzać ale nic z tego.
Zjawiłem się wczoraj u mechanika. Był w szoku. Stwierdził, że spróbujemy zareklamować pompę, a włożymy nową, bo to może jej wina. Stwierdził też, że na pewno nie jest to wina zregenerowanej maglownicy.
Dziś została wymieniona pompa, wraz z nowym płynem.
Po 5km to samo, brokat, delikatnie jęcząca pompa, lecz zakładam że kwestia odpowietrzenia się układu.
Jutro mam zamiar pojechać po raz kolejny do mechanika.
I teraz pytania, przemyślenia.
Może problem leży w płynie?Może należy wlać typowy minerał febiego?
Może w układzie nadal jest jakiś brud, który się uwalania podczas pracy. Może gdzieś zalega. Sposób w jaki mechanicy przepłukują układ, tzn taki jaki jest wszystkim znany nie wystarcza. Może trzeba by wyjąc wszystkie węże i osobno każdy porządnie pod ciśnieniem przepłukać i przedmuchać, w szczególności te aluminiowe przewody znajdujące się na przodzie przed chłodnicą, a potem osobno przepłukanie maglownicy i pompy, wraz z czyszczeniem zbiorniczka. Nie ma już pomysłów, Chcę coś zasugerować tym magikom.
Proszę o konkretne porady i pomysły. Może ktoś już się z czymś takim spotkał?
P.S. Ci z Was, którzy są świeżo bądź niedawno po wymianie płynu, jaki zalaliście? Jaką ma barwę teraz? ÂŁadny zielony klarowny? Sprawdzaliście przypadkiem, czy u was też nie ma brokatu?(najlepiej widać świecąc latarką do zbiorniczka, po przemieszaniu płynu np. bagnetem od stanu, widać wtedy smugi). Można też wyciągnąć trochę strzykawką i wlać do jakiegoś naczynia
Historia mojego wspomagania jest trochę zawiła.
Więc. Kupiłem auto z ciężko chodzącym wspomaganiem. Mój pierwszy mechanik stwierdził, że to pompa. Weszła nowa.
Po upływie paru tygodni nowa pompa zaczęła wyć, i wspomaganie przestało dobrze chodzić. Stary mechanik rozłożył ręce.
Idąc do następnego "lepszego" fachowca, został nasunięty problem maglownicy. Maglownica została oddana do regeneracji(tłoczki w maglownicy są pokryte czymś w rodzaju teflonu, i niestety z wiekiem materiał ten ma zdolności do łuszczenia się i odrywania, co w następstwie powoduje zaśmiecenie opiłkami układu i zabijanie pompy).
To właśnie zabiło nowa pompę. Tak więc została zainstalowana zregenerowana maglownica + nowa pompa. Układ przepłukany.
I niestety po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów płyn(został zalany oryginał G 004 000 M2, zamiennik G 002 000. Nie wiem czy słusznie, ja proponowałem zalanie mineralnego febi, lecz mechanik uparł się przy swoim. Z tego co wiem G 004 000 M2 jest syntetykiem, lecz wszystkie źródła podają, że to właśnie ten jest zamiennikiem starego mineralnego G 002 000 i to go się powinno lać) zaczął zmieniać barwę. Pojawił się "brokacik" mieniący się w świetle, czyli jak na moje opiłki bądź jakiś brud. Biorąc płyn na palec jest on czysty i klarowny, dopiero w zbiorniczku przy dużej ilości widać te mikro drobinki.
Mechanik zaproponował przepłukać jeszcze raz układ, mimo że robił to trzy razy przy wymianie. Niestety, po przejechaniu kilkunastu kilometrów pojawił się brokat. Auto odebrałem z wyjącą, zapowietrzona pompą, która miała się odpowietrzyć sama po przejechaniu ok 100km. Przejechałem 800, i wycie nie ustało, a nawet się nasiliło, dodając do tego pianę na powierzchni płynu w zbiorniczku po każdej pracy pompy. Próbowałem odpowietrzać ale nic z tego.
Zjawiłem się wczoraj u mechanika. Był w szoku. Stwierdził, że spróbujemy zareklamować pompę, a włożymy nową, bo to może jej wina. Stwierdził też, że na pewno nie jest to wina zregenerowanej maglownicy.
Dziś została wymieniona pompa, wraz z nowym płynem.
Po 5km to samo, brokat, delikatnie jęcząca pompa, lecz zakładam że kwestia odpowietrzenia się układu.
Jutro mam zamiar pojechać po raz kolejny do mechanika.
I teraz pytania, przemyślenia.
Może problem leży w płynie?Może należy wlać typowy minerał febiego?
Może w układzie nadal jest jakiś brud, który się uwalania podczas pracy. Może gdzieś zalega. Sposób w jaki mechanicy przepłukują układ, tzn taki jaki jest wszystkim znany nie wystarcza. Może trzeba by wyjąc wszystkie węże i osobno każdy porządnie pod ciśnieniem przepłukać i przedmuchać, w szczególności te aluminiowe przewody znajdujące się na przodzie przed chłodnicą, a potem osobno przepłukanie maglownicy i pompy, wraz z czyszczeniem zbiorniczka. Nie ma już pomysłów, Chcę coś zasugerować tym magikom.
Proszę o konkretne porady i pomysły. Może ktoś już się z czymś takim spotkał?
P.S. Ci z Was, którzy są świeżo bądź niedawno po wymianie płynu, jaki zalaliście? Jaką ma barwę teraz? ÂŁadny zielony klarowny? Sprawdzaliście przypadkiem, czy u was też nie ma brokatu?(najlepiej widać świecąc latarką do zbiorniczka, po przemieszaniu płynu np. bagnetem od stanu, widać wtedy smugi). Można też wyciągnąć trochę strzykawką i wlać do jakiegoś naczynia
- -=Rafal=-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1360
- Rejestracja: 19 wrz 2009, 16:12
- Imię: Robert
- Rocznik: 1998
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.5TDI BFC 163KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Słupsk
MaestrO, ten Twój druciarz, bo mechanikiem zwać go nie wolno, niech się zajmie naprawianiem taczek. Może mu lepiej pójdzie. Kto to w ogóle leje takie oleje? Mechanik się uparł? A przepraszam bardzo, samochód jest Twój czy mechanika? Chciałeś FEBI, leje Ci FEBI. A nie, on wie lepiej. Skoro tak dobrze wie, to jest to ewidentnie JEGO wina. Wymień cały płyn na febi, przepłucz z 2 razy i żądaj zwrotu kasy od swojego mechanika
Płyn TYLKO minerał FEBI. Nic innego. Skoro, została wymieniona przekładnia, i pompa, to nic innego nie załatwiło układu jak zły płyn
Może się to uda uratować, chociaż wątpię. Dodatkowo, jak do cholery układ ma się sam odpowietrzyć? Jeździłeś z odkręconym korkiem? To drugi błąd którym rozwaliłeś układ. Zobaczymy co z tego zostało.. Najpierw przepłucz FEBI, zalej i zrób porządne odpowietrzanie. Może najlepiej jakbyś to zrobił sam.. Nic nie zepsujesz a zrobisz po swojemu. Możesz to zrobić przy mechaniku, może się czegoś nauczy partacz 



omijaj tego mechanika szerokim łukiem
co do płynu wspomagania do naszych pomp typu ZF, to ze względu na ich budowę i smarowanie należy używać jedynie oleju mineralnego.Nawet na zbiorniczku jest info: "Use only mineral hydraulic fluid". Tak więc jak by mechanik był kumaty i poczytał to uniknął byś nerwów. Po wymianie pompy, reg. maglownicy, przepłukaniu układu i zalaniu nowym płynem powinno być ok.

co do płynu wspomagania do naszych pomp typu ZF, to ze względu na ich budowę i smarowanie należy używać jedynie oleju mineralnego.Nawet na zbiorniczku jest info: "Use only mineral hydraulic fluid". Tak więc jak by mechanik był kumaty i poczytał to uniknął byś nerwów. Po wymianie pompy, reg. maglownicy, przepłukaniu układu i zalaniu nowym płynem powinno być ok.
było 80 B4 1.9 TDI 1Z, A4 B5 1.8T AEB....jest A6 C5 2.4 V6 ARJ 

Witam ponownie.
Odświeżam temat mojego wspomagania które do dziś nie działa poprawnie.
Cały czas próbuje coś z tym zrobić. Mój mechanik jak i ja konsultowaliśmy się z kilkoma mechanikami i każdy robi duże oczy. Od tamtego czasu w audi pojawiły się dwie kolejne pompy, oraz maglownica została oddana ponownie do zakładu gdzie ją regenerowali w celu sprawdzenia. Każda pompa niestety wyje, a maglownica sprawdzona na "stole" działa jak marzenie.
Jeżeli chodzi o pompę wycie można uzasadnić tym, że pojawił się maleńki wyciek płynu na wężu(kropelka), prze co chwyta powietrze. Ale nadal nie rozwiązuje to problemu płynu "brokatu" i opiłków(osadzających się na filterku w zbiorniczku). Do tego teraz przy niższych temperaturach gdy auto postoi, po odpaleniu nie ma wspomagania. Trzeba mocno przekręcić kierą w lewo i prawo aby "puściło" i wspomaganie zaczęło działać.
Ręce opadły.
Co do płynu mechanicy wspólnie potwierdzają tezę, że płyn który został zalany nie mógł spowodować czegoś takiego.
Dla spokoju zmieniliśmy również na febi zielony i jest to samo.
Mechanik chce teraz spróbować podmianki innej sprawnej magli od a6 i w ten sposób sprawdzenia, i ewentualnego wykluczenia, że wina leży po jej stronie.
Piszcie jeśli macie pomysły.
Bo ręce już po ziemi ciągam
Odświeżam temat mojego wspomagania które do dziś nie działa poprawnie.
Cały czas próbuje coś z tym zrobić. Mój mechanik jak i ja konsultowaliśmy się z kilkoma mechanikami i każdy robi duże oczy. Od tamtego czasu w audi pojawiły się dwie kolejne pompy, oraz maglownica została oddana ponownie do zakładu gdzie ją regenerowali w celu sprawdzenia. Każda pompa niestety wyje, a maglownica sprawdzona na "stole" działa jak marzenie.
Jeżeli chodzi o pompę wycie można uzasadnić tym, że pojawił się maleńki wyciek płynu na wężu(kropelka), prze co chwyta powietrze. Ale nadal nie rozwiązuje to problemu płynu "brokatu" i opiłków(osadzających się na filterku w zbiorniczku). Do tego teraz przy niższych temperaturach gdy auto postoi, po odpaleniu nie ma wspomagania. Trzeba mocno przekręcić kierą w lewo i prawo aby "puściło" i wspomaganie zaczęło działać.
Ręce opadły.
Co do płynu mechanicy wspólnie potwierdzają tezę, że płyn który został zalany nie mógł spowodować czegoś takiego.
Dla spokoju zmieniliśmy również na febi zielony i jest to samo.
Mechanik chce teraz spróbować podmianki innej sprawnej magli od a6 i w ten sposób sprawdzenia, i ewentualnego wykluczenia, że wina leży po jej stronie.
Piszcie jeśli macie pomysły.
Bo ręce już po ziemi ciągam
...:::Normalni jeżdżą AUDI:::...
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 134
- Rejestracja: 01 paź 2010, 13:15
- Lokalizacja: Rybnik
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 502
- Rejestracja: 01 lut 2009, 15:44
- Imię: Krzysztof
- Rocznik: 2007
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 220KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Kalisz/Northampton UK
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 502
- Rejestracja: 01 lut 2009, 15:44
- Imię: Krzysztof
- Rocznik: 2007
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 220KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Kalisz/Northampton UK
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 712
- Rejestracja: 19 sie 2009, 13:40
- Imię: Krzysztof
- Rocznik: 1999
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.8 ACK 193KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Tiptronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Olsztyn/Warmia
No to problem z tanim zamiennikiem odpada
Ja problemów z odpowietrzaniem nigdy nie miałem. Odpalam auto, najpierw lekko kręcę kierownicą obserwując bąble w zbiorniczku. Jak bąbelków będzie mało lub wcale, to kręcę mocno. Po jakimś czasie bąbelków nie ma - układ odpowietrzony. Może gdzieś jest nieszczelność?

Pozdrawiam,
Krisker
Krisker
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 1
- Rejestracja: 18 lut 2015, 11:07
- Lokalizacja: Gdańsk
I jak się kolego ta sprawa z tym problemem skończyła? Jestem ciekawy bo mam też problem z wspomaganiem i czeka mnie wymiana tego i tego.MaestrO pisze:Witam ponownie.
Odświeżam temat mojego wspomagania które do dziś nie działa poprawnie.
Cały czas próbuje coś z tym zrobić. Mój mechanik jak i ja konsultowaliśmy się z kilkoma mechanikami i każdy robi duże oczy. Od tamtego czasu w audi pojawiły się dwie kolejne pompy, oraz maglownica została oddana ponownie do zakładu gdzie ją regenerowali w celu sprawdzenia. Każda pompa niestety wyje, a maglownica sprawdzona na "stole" działa jak marzenie.
Jeżeli chodzi o pompę wycie można uzasadnić tym, że pojawił się maleńki wyciek płynu na wężu(kropelka), prze co chwyta powietrze. Ale nadal nie rozwiązuje to problemu płynu "brokatu" i opiłków(osadzających się na filterku w zbiorniczku). Do tego teraz przy niższych temperaturach gdy auto postoi, po odpaleniu nie ma wspomagania. Trzeba mocno przekręcić kierą w lewo i prawo aby "puściło" i wspomaganie zaczęło działać.
Ręce opadły.
Co do płynu mechanicy wspólnie potwierdzają tezę, że płyn który został zalany nie mógł spowodować czegoś takiego.
Dla spokoju zmieniliśmy również na febi zielony i jest to samo.
Mechanik chce teraz spróbować podmianki innej sprawnej magli od a6 i w ten sposób sprawdzenia, i ewentualnego wykluczenia, że wina leży po jej stronie.
Piszcie jeśli macie pomysły.
Bo ręce już po ziemi ciągam
[ Dodano: 2015-12-09, 19:30 ]
I jak się kolego ta sprawa z tym problemem skończyła? Jestem ciekawy bo mam też problem z wspomaganiem i czeka mnie wymiana tego i tego.MaestrO pisze:Witam ponownie.
Odświeżam temat mojego wspomagania które do dziś nie działa poprawnie.
Cały czas próbuje coś z tym zrobić. Mój mechanik jak i ja konsultowaliśmy się z kilkoma mechanikami i każdy robi duże oczy. Od tamtego czasu w audi pojawiły się dwie kolejne pompy, oraz maglownica została oddana ponownie do zakładu gdzie ją regenerowali w celu sprawdzenia. Każda pompa niestety wyje, a maglownica sprawdzona na "stole" działa jak marzenie.
Jeżeli chodzi o pompę wycie można uzasadnić tym, że pojawił się maleńki wyciek płynu na wężu(kropelka), prze co chwyta powietrze. Ale nadal nie rozwiązuje to problemu płynu "brokatu" i opiłków(osadzających się na filterku w zbiorniczku). Do tego teraz przy niższych temperaturach gdy auto postoi, po odpaleniu nie ma wspomagania. Trzeba mocno przekręcić kierą w lewo i prawo aby "puściło" i wspomaganie zaczęło działać.
Ręce opadły.
Co do płynu mechanicy wspólnie potwierdzają tezę, że płyn który został zalany nie mógł spowodować czegoś takiego.
Dla spokoju zmieniliśmy również na febi zielony i jest to samo.
Mechanik chce teraz spróbować podmianki innej sprawnej magli od a6 i w ten sposób sprawdzenia, i ewentualnego wykluczenia, że wina leży po jej stronie.
Piszcie jeśli macie pomysły.
Bo ręce już po ziemi ciągam
- teiwaz
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 339
- Rejestracja: 06 cze 2014, 12:18
- Imię: Darek
- Rocznik: 1998
- Moje auto: A6 C5
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.7TDI BPP 180KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Żywiec
- Kontakt:
Ja u siebie też przerabiałem wymianę pompy i po wymianie też wyła winny okazał się przewód doprowadzający zaraz przy pompie (takie gumowe kolanko) po jego wymianie pompa działą już cichutko więc jak kolega zabiera się za wymianę polecam ten wężyk też profilaktycznie wywalić. Ja kupiłem zwykły wąż olejoodporny o podobnej średnicy to klanko nie ma konta 90 stopni więc da się zwykły prosty wąż tak uformować żeby się nie załamywał.