Sklep Ipart
Tarcze, hamulce
Sklep Bestdrive
Sklep

Problem zuszczelką pod głowicą?

Silniki benzynowe
ODPOWIEDZ
Wujaszek
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 21
Rejestracja: 17 mar 2013, 11:32
Lokalizacja: Lubin

Problem zuszczelką pod głowicą?

Post autor: Wujaszek » 07 lis 2013, 13:16

Witam kurcze przewertowałem trochę internet i oto wnioski i pytanie do was.
Wysoka temperatura cieczy brak gorącego powietrza (termostat wymieniony)
Problem z odpalanie za pierwszym razem (Za pierwszym razem gdy odpalam na zimnym silnik cieżko pali i cały drży bądz odrazu gaśnie. Za drugim razem pali na dotyk bądz też na ciepłym silnik)

Czy może to wszystko być winą pękniętej uszczelki pod głowicą? ( przy długim postoju dostaję się powietrze nie ma sprężania i silnik przy pierwszym odpalaniu ma problem z lewym powietrzem musi je może przepalić oraz zapowietrzony układ chłodzenia przez tą właśnie uszczelkę pod głowicą)

Mechanik twierdzi, że winą wysokiej temperatury jest właśnie uszczelka ale nie mówiłem mu jeszcze o tym odpalaniu dopiero za drugim razem. Wiem, że też mogą być to wtryski cofanie się paliwa ale czy też może być to wina uszczelki pod głowicą?

mario6
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 63
Rejestracja: 04 paź 2012, 21:09
Lokalizacja: kraków

Re: Problem zuszczelką pod głowicą?

Post autor: mario6 » 07 lis 2013, 16:24

Wujaszek pisze:Witam kurcze przewertowałem trochę internet i oto wnioski i pytanie do was.
Wysoka temperatura cieczy brak gorącego powietrza (termostat wymieniony)
Problem z odpalanie za pierwszym razem (Za pierwszym razem gdy odpalam na zimnym silnik cieżko pali i cały drży bądz odrazu gaśnie. Za drugim razem pali na dotyk bądz też na ciepłym silnik)

Czy może to wszystko być winą pękniętej uszczelki pod głowicą? ( przy długim postoju dostaję się powietrze nie ma sprężania i silnik przy pierwszym odpalaniu ma problem z lewym powietrzem musi je może przepalić oraz zapowietrzony układ chłodzenia przez tą właśnie uszczelkę pod głowicą)

Mechanik twierdzi, że winą wysokiej temperatury jest właśnie uszczelka ale nie mówiłem mu jeszcze o tym odpalaniu dopiero za drugim razem. Wiem, że też mogą być to wtryski cofanie się paliwa ale czy też może być to wina uszczelki pod głowicą?

Jeżeli do tego zaobserwowałeś ubytek płynu chłodzącego i dużo siwo-białego dymku z rury można winić uszczelkę, jeżeli płynu nie ubywa to jest opcja, że trafiłeś na lipny termostat. Masz duży obieg? Jaka temperatura tego płynu?
AEB + Q + 280 NM - Milutko ;)

MBiały
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 62
Rejestracja: 26 wrz 2012, 20:01
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MBiały » 07 lis 2013, 17:33

jezeli wszystko jest z plynami ok i nie kopci moze byc tez wina licznika, potencjometra,czujnika temperatury, ale to latwo sprawdzic, wystarczy zrobic test zegarow, ale lepiej zaobserwuj na poaczatku ten plyn chlodzacy i kolor spalin ,pozdro

grzegorz2.4
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 18
Rejestracja: 27 paź 2013, 17:39
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: grzegorz2.4 » 07 lis 2013, 17:42

jesli nie ma dymu, ani w zbiorniczku nie plywa oleista maz ,to uszczelka wykluczona. zreszta mozna kupic specjalny tester na wykrywanie spalin/paliwa w plynie chlodniczym :) ja raczej stawialbym na zle odpowietrzony uklad i uszkodzony zawor zwrotny w pompie paliwa , po dlugim postoju paliwo sie cofa, i nim napompuje przy odpaleniu, to musi troche pokrecic ;) przy uszkodzonej uszczelce ,problem mialbyc wciaz : z odpalaniem, z praca silnika i przede wszystki z mocą... no i grzalby sie, wywalajac plyn przez zbiorniczek ....

Awatar użytkownika
Audi A6 Warsztat
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 2596
Rejestracja: 21 mar 2013, 17:21
Imię: Zbigniew
Rocznik: 2008
Moje auto: A6 C6
Nadwozie: Avant
Silnik: 2.0TDI CAHB 163KM
Napęd: Quattro
Skrzynia: Tiptronic
Paliwo: Diesel
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: Audi A6 Warsztat » 07 lis 2013, 18:45

Napiszę Ci kilka objawów uszkodzonej uszczelki pod głowicą <okok>

Ubywa płynu z układu chłodzenia.
Czyli regularnie dolewasz płynu a i tak po każdej jeździe jest go mniej, niż być powinno. Sprawdzałeś wielokrotnie i ani na silniku nie ma nic mokrego, ani pod samochodem w okolicy silnika nie ma żadnej mokrej plamy po postoju.

Silnik na biegu jałowym zaczyna "kulawo" pracować po pewnym czasie.
Czyli odpalasz, silnik pracuje, ale po pewnym czasie zaczyna jakby palić nie na wszystkie cylindry. Po przegazowaniu wraca poprawna praca silnika, ale po jakimś czasie znowu zaczyna "kuleć".
To jest przenikanie płynu chłodzącego do komory spalania przez uszkodzoną uszczelkę i "zalewanie" cylindra. Płyn z chłodnicy uniemożliwia przeskok iskry lub poprawne spalanie mieszanki.

Za samochodem unosi się duża biała chmura, kiedy przyspieszasz lub dodajesz więcej gazu.
Zawsze po uruchomieniu widzisz jaki z tłumika "kopci", jednak im bardziej auto się zagrzewa, tym kopcenie staje się mniej widoczne. W tym wypadku im cieplejszy silnik, tym większa biaława chmura wydobywa się z tłumika. Oprócz lekkiego zapachu spalin, jak zwykle, czuć jeszcze słodkawy posmak płynu chłodzącego. W czasie jazdy, kiedy silnik jest obciążony, lub przy przegazówce na postoju, chmura staje się większa.

Przybywa oleju na bagnecie, olej ma "oczka".
Poziom oleju sprawdzałeś i miałeś prawidłowy, a nagle jest go ponad kreskę MAX. Ponadto olej na bagnecie ma małe oczka, takie jak pływają w rosole. Może się też przydarzyć zjawisko "podwójnego stanu oleju" czyli widać 2 poziomy: jeden to wyraźnie olej a drugi to płyn chłodzący.

W zbiorniku wyrównawczym pływają tłuste plamy oleju.
Po odkręceniu korka zbiornika wyrównawczego widać rosół, czyli na powierzchni płynu pływają tłuste oczka - te oczka to olej. Płyn jest kalny, traci kolor, jest mętny - nie wygląda tak jak powinien.

Ciśnienie w układzie chłodzenia, powodujące przedostawanie się bąbelków powietrza do zbiornika wyrównawczego, kiedy odkręcam korek - bąbelki cały czas wypływają i mają zapach spalin.
Jeśli odkręcisz korek zbiornika wyrównawczego i zapalisz silnik, to ze zbiornika wydobywać się będą bąbelki. Czasem może się lekko dymić. Zapach powietrza wydobywającego się ze zbiorniczka ma zapach spalin - taki sam jak z tłumika.

Wyrzucanie płynu z układu chłodzenia na otwartym zbiorniku wyrównawczym.
Odkręcasz korek zbiornika wyrównawczego, uruchamiasz silnik i płyn który się tam znajduje zostaje wypluwany pod ciśnieniem. Zakręcenie korka powoduje wypychanie płynu przez wszystkie możliwe miejsca: połączenia węży, pod korkiem zbiorniczka, może też doprowadzić do rozerwania jakiegoś elementu, np rury wodnej w układzie chłodzenia.

Stanowczo za wysoka temperatura silnika - przegrzewanie się silnika.
Silnik nie dość że bardzo szybko się rozgrzewa, to ma zdecydowanie wyższą temperaturę niż zawsze miewał, wentylator na chłodnicy włącza się, ale to nic nie daje. Wskazówka temperatury z uporem maniaka wędruje na czerwone pole, w układzie chłodzenia zaczyna się gotować i wali para pod maską.

Twarde, napęczniałe (spuchnięte) węże wodne układu chłodzenia.
Grube węże wodne, na przykład te przy chłodnicy, podczas stanu normalnego dają się bezproblemowo ściskać. W wypadku uszczelki głowicy są twarde, ciężko jest je ręką zgnieść.

Brak kompresji na którymś cylindrze, cylindrach.
Po prostu silnik z reguły nie odpala. Można wskazać, w którym miejscu uszczelka głowicy ma przerwę, ponieważ wystarczy wykonać pomiar kompresji na kadym cylindrze. Jeśli na którymś z nich jest mocno zaniżony pomiar, to wiemy w obrębie którego cylindra jest przerwa na uszczelce. Często zdarza się, że sąsiadujące ze sobą cylindry nie mają kompresji - uszczelka jest przestrzelona właśnie pomiędzy nimi. Silnika wtedy z reguły nie daje się uruchomić.

Spaliny mają słodkawy zapach płynu chłodzącego.
Wąchasz spaliny (nie za długo hehe) wydobywające się z tłumika i ich zapach jest inny niż zwykle - mają lekko słodkawy zapach biorący się z obecności odparowanego od temperatury płynu chłodzącego.

Trudności w uruchomieniu silnika.
Rozruch silnika jest kiepski, trzeba albo kilka razy kręcić, albo jak załapie to zachowuje się, jakby na którejś ze świec nie było iskry. Nie ma takiej mocy jak zawsze miał, nie pracuje tak gładko i równo jak zwykle.

Skutkami używania auta z uszkodzoną uszczelką głowicy mogą być:
- skrzywienie głowicy - płynu ubywa, głowica się przegrzewa. Skrajny przypadek to popękanie gniazd zaworów i głowicy.
- zapieczenie się pierścieni tłokowych - słabe chłodzenie to wysoka temperatura. Potem wymienisz uszczelkę a auto w nagrodę zacznie spalać olej i bedziesz mógł powiedzieć: "jeżdżę czołgiem, pali 100/100 i beczke oleju"
- zatarcie wału na panewkach głównych lub panewkach korbowych - obecność płynu chłodzącego w oleju, a jak wiemy woda ma kiepskie właściwości smarujące. Ucierpi układ korbowo-tłokowy silnika i oczywiście po kolei wszystko: pompa oleju, wałki rozrządu...
- całkowite zatarcie silnika - po prostu tłoki zakleszczą się w cylindrach i masz nowy cel w życiu: "wymienić silnik na nowy"

Chyba tyle <mysli>
Warsztat, naprawy Audi A6.

ODPOWIEDZ

Wróć do „A6 C5 (1997-2005)”


opony samochodowe opony samochodowe hamulce
części samochodowe ucando.pl
części samochodowe iparts.pl części samochodowe motostacja