[ ALF 2.4 165 KM] Problem ze ssaniem.

xoslox · Post autor: **xoslox** » 18 gru 2012, 16:49

Witam panowie. Szukałem na forum ale nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Czy teraz w temperaturze poniżej 0 załącza wam się ssanie ? Wydaje mi się, że powinno a u mnie po odpaleniu wskazówka poniżej 1000, a chyba wcześniej wskakiwała mi na 1200 obr. Dodatkowo zauważyłem, że ten problem powiązany jest chyba z temperaturą cieczy. Bo od jakiegoś czasu zaczyna mi nie dogrzewać silnika. Sprawdzałem na VAGu, zero błędów. Jednak kontrolując czujnik temp. cieczy zauważyłem coś takiego, że temperatura wzrasta prawidłowo jedynie na zegarach i proporcjonalnie do wskazań z VAGu w 17-Instruments. A temperatura wysyłana na ECU jest początkowo niższa o 10C, a gdy na zegarach w VAGu miałem już 80C to na ECU było raptem 61C. (Różnica +-20C). Przerabiałem już wymianę termostatu i czujnika. I teraz nie wiem czy siada ponownie termostat czy czujnik. Termostat kupiłem BEHRa, czujnik ELTH "podobno" oryginalny. Kupić najpierw i podmienić czujnik ? Czy to raczej termostat ? W 2.4 ALF wymiana termostatu to spory koszt, więc proszę was o jakieś podpowiedzi co jeszcze sprawdzić zanim ostatecznie zdecyduje się na ponowną wymianę termostatu.

Zagór · Post autor: **Zagór** » 18 gru 2012, 16:54

Termostat kupuje się w ASO - to nie trzeba go wymieniać 5 razy, zanim trafisz na sprawny.
Teraz proponuję zmienić czujnik - kup lepiej w ASO, i modlić się, żeby się okazało, że to on odpowiedzialny jest za ten bałagan.
Możesz też rano sprawdzić jaką podaje temp do ECU i jaką na zegary.

xoslox · Post autor: **xoslox** » 18 gru 2012, 16:59

Właśnie teraz mam zamiar kupić oryginalny czujnik i jeśli będzie trzeba - oryginalny termostat w ASO. A pomiary robiłem na zimnym silniku i rozgrzewał się na postoju przy temperaturze zewnętrznej 0C. A jesli odpiąłbym czujnik to powinno ssanie załączyć sie normalnie w trybie awaryjnym ? Dałoby to już jakiś trop na wadliwość samego czujnika a nie termostatu ?

Zagór · Post autor: **Zagór** » 18 gru 2012, 17:06

Tak, wywali błąd czujnika, ale dla ECU brak czujnika to chyba -39 st, więc powinien dolać paliwka

A jakie miałeś wskazania na zimno, czy temp podawana przez czujnik do ECU była choć trochę zbliżona do temp otoczenia?

xoslox · Post autor: **xoslox** » 18 gru 2012, 17:12

Temp. do ECU po podpięciu była właśnie 0C (taka jak otoczenia), temperatura zasysanego powietrza 9C (trochę dziwne),a na zegary startowa wiadomo 30C. I w zegarach temp. ta z VAG rosła proporcjonalnie do wskazówki, a do ECU jakby zaniżona. Tylko, że ssanie nie załącza się raczej jak czujnik wskazuje zawyżoną temperaturę przy odpaleniu , dobrze myślę ?

Zagór · Post autor: **Zagór** » 18 gru 2012, 19:14

A jaka była temp otoczenia? w garażu trzymasz auto?
Temp mają być w miarę zbliżone do siebie i jednoznacznie zbliżone do tempp otoczenia.
Może coś się dzieje z MAF w nim jest czujnik temp zasysanego powietrza?
Do mycia na początek kup IPA i porządnie go wypsikaj, ale bez pędzlowania.

xoslox · Post autor: **xoslox** » 07 sty 2013, 12:49

Dziś sprawdziłem ponownie temperatury na rozgrzanym silniku. Różnica silnik/zegary +- 20C, dlatego do wymiany na początek będzie czujnik temperatury. Po wymianie dam znać jaki rezultat.

[ Dodano: 2013-01-21, 16:53 ]
A więc koledzy wymieniłem dziś czujnik i wszystko wróciło do normy. Ssanie załącza się przy odpaleniu a temperatury do ECU pokrywają się z temp. na zegary. Wskazówka ładnie stoi na 90 st. Także jak ktoś będzie miał kiedyś problemy ze ssaniem to najpierw kontrola działania temp. czujnika cieczy.

Jedna rzecz jest fajna - czujniki identyczne firmy ELTH. Stary kupiłem na allegro za jakieś 40 zł a teraz nowy z ASO Skody za 80 zł, ciekawe ile wytrzyma teraz ten. Stary padł jakoś po roku. Jak ten kiedyś się popsuje to kupię Hella, czytałem, że są dobre i się tak nie psują.

Icek5678 · Post autor: **Icek5678** » 16 cze 2018, 18:55

Witam mam pytanko bo już zgłupiałem A6 c5 2.4 v6 i mam pytanko bo nie wiem czy to normalne, gdy rano odpalam auto włącza się ssanie nawet jak jest ciepło musi sobie z 1/2 minuty i do tego trzyma np 1200 obrotów po czym obroty zaczynają falowac i spadam do 1100.
- czy ssanie nawet przy 30c powinno tak długo chodzić?
- czy te falowania (są tylko na ssaniu przez chwilę) są normalne?

Doszedł nowy objaw auto przy prędkości 80km i wciśnięciu sprzęgła obroty spadaj i autko gaśnie problem jest o tyle dziwny że przy 50km auto zachowuje się normalnie

Toperz · Post autor: **Toperz** » 21 cze 2018, 09:53

Icek5678 pisze:Witam mam pytanko bo już zgłupiałem A6 c5 2.4 v6 i mam pytanko bo nie wiem czy to normalne, gdy rano odpalam auto włącza się ssanie nawet jak jest ciepło musi sobie z 1/2 minuty i do tego trzyma np 1200 obrotów po czym obroty zaczynają falowac i spadam do 1100.
- czy ssanie nawet przy 30c powinno tak długo chodzić?
- czy te falowania (są tylko na ssaniu przez chwilę) są normalne?

Doszedł nowy objaw auto przy prędkości 80km i wciśnięciu sprzęgła obroty spadaj i autko gaśnie problem jest o tyle dziwny że przy 50km auto zachowuje się normalnie

Tak to normalne i to nie jest związane z ssaniem jako takim tylko z uruchomieniem turbiny do recyrkulacji spalin by szybciej dogrzać lambde.

Icek5678 · Post autor: **Icek5678** » 26 cze 2018, 18:50

Dziękuję

zwonko · Post autor: **zwonko** » 27 cze 2018, 08:41

Toperz pisze:uruchomieniem turbiny do recyrkulacji spalin

e jeśli chodzi Ci o SAI to z recyrkulacją spalin ma ona raczej nie wiele wspólnego

to pompa, popularni ezwana odkurzaczem i ona po prostu wtłacza więcej powietrza i dogrzać ma z tego co pamiętam kata nie lambdę

lambda ma swoją grzałkę.
Natomiast co do @Icek5678 to wciśnięcie sprzęgła i gaśnięcie raczej nie jest normalne :P

Icek5678 · Post autor: **Icek5678** » 27 cze 2018, 10:32

"Dziękuję" było do tematu ssania co do tego że gaśnie to problem rozwiązany "odma"