Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Witam..mam dwa problemy pierwszy to taki ze gdy wsiadam po dłuższym postoju samochodu (nie ważne czy ciepło czy zimno) i go odpalam to odpala na dotyk ale mija gdzieś 3-4 sekundy i obroty spadają a silnik gaśnie i nawet dodawanie gazu przy spadku tych obrotów nic nie daje bo wskazówka obrotomierza ani drganie, gaśnie i tyle,drugie przekręcenie kluczyka i wszystko ok jeździ normalnie nie dusi się ani nic wiec o co tu chodzi??kumpel mówił ze może pompa paliwa bądź reduktor od gazu ciśnienia nie trzyma? dodam ze to wszystko zaczęło się dziać po zalaniu gorszego paliwa ale nie było go dużo i już dawno wszystko wyjeździłem;/ Druga sprawa wskaźnik paliwa mi wariuje bo albo chodzi jak obrotomierz albo stoi gdzieś przed polowa i nie ważne ile paliwa w baku,czasem zaświeci mi się rezerwa paliwa choć paliwo jest ale wyjmuje kluczyk ze stacyjki wkładam drugi raz i już nie świeci;/[/b]

rozumiem że dzieje się tak po odpaleniu na benzynie. spróbuj w ten sam sposób odpalić auto na gazie i zobacz czy będzie inaczej, pozwoli to wyeliminować winę układu paliwowego, a przede wszystkim podepnij auto pod kompa może zapisały się jakieś błędy, które pozwolą dokładniej zdiagnozować przypadek

No tak tylko na benzynie ..no ok tylko jak zrobić żeby odpalić go od razu z gazu bo u mnie jest tak ze jak przełączę na gaz to i tak z niego nie odpali bo najpierw odpala z benzyny (nawet jak jest nagrzany) a dopiero po jakiś 3 sekundach przechodzi na gaz..dodam ze gaz BRC o ile ma to jakieś znaczenie..co do kompa to niestety ale pracuje w takich godzinach ze dopiero na następny week będę mógł sprawdzić..ale z góry dzięki za odpowiedz..

ej no ale czujnik wymieniłem jakieś dwa miesiące temu na nowy oryginalny kupiony w salonie WV/Audi bo wogule mi temp nie pokazywał ale od tamtej pory było ok to co znowu siadł?;/ temp niby dobrze pokazuje tylko ostatnio coś nawet w trasie 90 st. albo 70..no ale chyba to norma czy nie bardzo?;/ a i przeczytałem ten post no i u mnie nic z tych obiawow nie ma bo ani nie szarpie ani nie pokazuje żadnych błędów po prostu gaśnie i tyle a później odpalam i chodzi jak nowy..a może to filtr paliwa gdzieś się przytkał czy pompa paliwowa? bo jak już wspomniałem te objawy pojawiły się po zatankowaniu złego paliwka;/

przyczyną może być jak najbardziej zabrudzenie układu paliwowego tym bardziej że piszesz że wlałeś jakiś badziew. dlatego warto sprawdzić jak zachowuje się silnik po odpaleniu na gazie. instalka powinna mieć możliwość awaryjnego odpalenia na lpg, podczas kręcenia rozrusznikiem przytrzymaj przycisk na centralce, służący do przełączania pomiędzy rodzajami paliwa, powinno nastąpić uruchomienie na gazie. potem daj znać co wyszło.

A wiec tak co do układu to na chwile obecna nie mam możliwości sprawdzenia ze względu na godziny pracy...co do gazu to niestety u mnie nie ma fizycznej możliwości odpalenia z gazu i próbowałem już wszystkie możliwe sposoby(poza podłączeniem pod kompa oczywiście)i za każdym razem najpierw odpala z benzyny i później przechodzi na gaz..ale poczytałem jeszcze na forach i ludzie piszą ze w starszych instalkach nie ma tej możliwości odpalenia z gazu dopiero w nowszych jest jakiś tam awaryjne uruchomienie czy coś...kumpel mechanik poradził się u siebie w warsztacie bardziej doświadczonych i stwierdzili ze to mogą być przewody wysokiego napięcia ale wszystko to sprawdzę dopiero w sobotę i dam znać czy znaleźli przyczynę bo problem wcześniej był tylko na zimnym a teraz i na ciepłym silniku..

Kolego,na 2 stronie tematów C5 założyłem niedawno post o prawie identycznym tytule co Ty!Ma 20 odpowiedzi-proponuję Ci go przeczytać!Miałem podobny problem.Problemowe odpalanie za pierwszym razem:przyczyną okazało się cofające się paliwo z pompki po dłuższym postoju.Za pierwszym razem nie chciał odpalić bądź mocno kulał,za drugim razem kiedy już ciśnienie dobiło paliwo do pompki było O.K.Powodem cofania paliwa był zatkany/zabrudzony zawór(chyba zwrotny się nazywa) za pompką!A zakitował się przez nigdy nie wymieniany filtr paliwa,a w Twoim przypadku przez tragiczne paliwo!Proponuję wymienić filtr paliwa,sprawdzić ten zaworek,zalać świeżą wachą z dobrego źródła,żeby było min.0,5 baku i ewentualnie sprawdzić ciśnienie na pompce(u mnie w 2.8 musi mieć 4 Bar).Jak to wszystko nie pomoże to nie jestem IMOTHEP!

No bo co za dureń umieścił filtr paliwa z tylu toż to proste ze nikomu nie będzie się chciało tam leźć i go wymieniać he...umówiłem się na jutro z kumplem mechaniorem to od rana będziemy szukać przyczyny i nie dam mu zamknąć tego burdelu aż nie znajdzie ..nastraszył mnie trochę ta pompka ze nawet jak by brać na niego po rabacie to od 650 do 1100zl jak to cewki to do 600zl a jak przewody zapłonowe to do 450zl ..ale moim skromnym zdaniem to tez raczej może być ten zaworek i filtr bo skoro jest z tylu to póki lapnie i poda te paliwo a jest zapchany to trochę mija dwa ze po odpaleniu chodzi na równych obrotach przy walniętej pompce moim zdaniem albo by się dusił albo falowały obroty..no ale papierów mechanika nie mam wiec dam znać w niedziele co wyszło

Kolego,jakby pompka dawała za niskie ciśnienie to samochód by Ci się nie dusił z niedoboru paliwa tylko by się zalewał benzyną-miałby za dużo wachy!Na listwie wtryskowej benzyna podawana by była nie precyzyjnymi dawkami tylko chlustami jak ze szklanki!Ten kolega to mógłby Cię nie dobijać cenami za części:1000zł za pompkę!?Te wszystkie ceny to za ori części? <szok>

Nie no podawał w przybliżeniu bo nie wie jakiej wielkości tam pomka siedzi ....Ale wracając do tematu wiec tak wczoraj odpaliłem chyba za 30 razem ale jakoś,po trasie miałem parę minutowy postój i później znowu za 5ym razem odpalił zajeżdżam do kumpla do warsztatu a fura tak się wystraszyła ze zaczęła za każdym razem odpalać normalnie i weź i weź zacznij coś robić jak wszystko niby w porządku no ale nic poczekaliśmy chwile i zaczęliśmy szukać,świece ok,przewody wysokiego napięcia ok,wejścia do cewek aż się lśnią,wykręciliśmy filtr paliwa niby czysty a paliwo normalnie leci no ale wymieniłem na nowy skoro już tam się dogrzebaliśmy,kumpel poprosił drugiego z warsztatu obok i podłączył kompa za free i wyskoczyły dwa błędy pierwszy uszkodzenie dwóch sad lambda drugi uszkodzona przeplywka ale gość stwierdził ze to może pokazywać przez sady...no wiec mówią sorry ale szykuj kasę na wymianke ale najlepsze było na koniec kumpel przez przypadek nie zamkną wlotu powietrza miedzy filtrem a dolotem do silnika,odpaliłem a fura jak ręką odjął wkręca się na obroty jak marzenie wymieniłem filtr powietrza choć stary był jakiś czas temu wymieniany i nie bardzo brudny,kumpel i mechaniory obok za głowę się łapią i mówią ze pierwszy raz w życiu takie coś spotkali i w życiu by nawet nie pomyśleli ze to przez filtr,odrazu inna jazda nawet na gazie...no ale ze sielanka nie trwała wiecznie to dziś odpalam fure i problem powrócił ale tylko na moment bo odpala już jak marzenie tylko po odpaleniu przydusił się i raz zgasł tak samo jak wtedy gdy sprawdzaliśmy przy odpaleniu ze starym filtrem a po zdjęciu tej rury od wlotu powietrza było ok wiec moje pytanie takie to mogą być te sondy chłopaki mówili coś o wstawieniu jakiegoś emulatora czy czegoś takiego.. czy to raczej coś tym podawaniem powietrza nie tak przy pierwszym odpaleniu może przeplywka? jutro odłączę jeszcze ten wlot i zobaczę czy będzie różnica przy odpaleniu...ale zem się rozpisał

[ Dodano: 2011-09-25, 13:24 ]
kurde i zastanawia mnie jeszcze sprawa tego zaworka bo go nie sprawdziliśmy skoro wszystko zaczęło grac,wiec chyba nie ma co tam pazurów pchać jak i filtr byl czysty jak uważacie?

kolego,nie żebym forsował swój pomysł ale u mnie po wymianie filtra paliwa też nie było O.K!A jak twoi koledzy stwierdzili ,że ten filtr jest czysty?Bo mój mechanik go rozciął,przecież to taka puszka jak filtr oleju!Sondy lambda to sobie odpuść jak żal Ci kaski!To nie to!U mnie też dwie sondy były niby trafione podczas mojej awarii-jedną udało się zreanimować przez jakieś wygrzewanie czy coś w tym stylu a drugą wymieniłem dla spokoju własnego ducha bo lubię jak wszystko jest na tip top!Jeżdżąc na gazie sondy będą padać gdyż sterownik gazowy z nich nie korzysta!A podczas odpalania zimnego silnika na benzynce silnik też chyba z nich jeszcze nie zbiera informacji(tak chyba gdzieś na forum wyczytałem!)tak więc Twoja usterka najprawdopodobniej nie zależy od tych sond!

No dobra kolego to powiedz mi jak się samemu zabrać do tego zaworka gdzie on jest i jak tam dolesc??jeśli to będzie to to flacha ze mnie a jeśli nie to nie nazywasz się imothep

Kolego,zawór zwrotny za pompką paliwa!Pytanie gdzie Ty w avancie masz pompę?Ja w sedanie mam ją pod kanapą!Chyba Twój mechanik powinien to wiedzieć! <szok> Próbowałeś zalać bak powyżej 1/2 poziomu i sprawdziłeś czy wtedy jest poprawa?

pompa sama wsobie ma zaworek zwrotny a za pompą ani przed pompą niema żadnego zaworka utrzymującego ciśnienie.

ÂŻebym kolego ja avanta miał tyle co kiedyś starego passata to bym ci powiedział gdzie jest ta pompka he no ale od czego jest forum;) a mój mechanior jest 100km dalej wiec zostaje tylko wytłumaczenie przez kom mam minimalnie poza polowa ale co to ma za związek skoro i to samo było jak był prawie na full?? dziś przy probie odpalenia pojawil się jakiś mały strzał a kiedy dodam gazu na 3-4 tys obrotow to spadaja prawie do zera lekko sie przydusza i wchodzi spowrotem na 900-1000obr. no i kolego skoro pompa sama w sobie ma ten zaworek to może to właśnie pompa siadła?