problem z odma 2.4. v6 BDV benzyna
problem z odma 2.4. v6 BDV benzyna
Witam
Może opiszę mój cały problem na dobry początek.
Moje audi lało spod pokrywy zaworow olejem olej 5w30
Wymieniłem wiec komplet uszczelek na obu pokrywach
I zaczęły się cuda dziać.
Olej zaczął być widoczny w okolicy filtra powietrza na obudowie po każdej jeździe i czuć było olej
Wyczyścilem wąż domy z lewej strony ten długi był zapisany takim jak by spalonym olejem zaschnietym
Wyjalem ten filtr domy z tyłu silnika co jest także Wyczyścilem i sprawdziłem droznosc w obie strony dobra następnie Wyczyścilem te wężyk pod spodem i poskładać em spowrotem i przegonilem audiczke oleju na filtrze nie widać ale kiedy odkryć korek oleju silnik zaczyna jak by szybciej pracować ale w pewnym momencie zaczyna się jak by dusić lekko ale po chwili wraca do normalnej pracy a jak zakrec korek oleju to całkiem się stabilizuje i pracuje równo, dodam że jak odkryć korek to spod korka nie bucha nic tylko powietrze jest cały czas jak by zasysane lekkie podciśnienie. Czy tak ma być czy odma nadal jest zapchana gdzieś ? Czy silnik ma tak reagować na odręcznie korka oleju ?
Może opiszę mój cały problem na dobry początek.
Moje audi lało spod pokrywy zaworow olejem olej 5w30
Wymieniłem wiec komplet uszczelek na obu pokrywach
I zaczęły się cuda dziać.
Olej zaczął być widoczny w okolicy filtra powietrza na obudowie po każdej jeździe i czuć było olej
Wyczyścilem wąż domy z lewej strony ten długi był zapisany takim jak by spalonym olejem zaschnietym
Wyjalem ten filtr domy z tyłu silnika co jest także Wyczyścilem i sprawdziłem droznosc w obie strony dobra następnie Wyczyścilem te wężyk pod spodem i poskładać em spowrotem i przegonilem audiczke oleju na filtrze nie widać ale kiedy odkryć korek oleju silnik zaczyna jak by szybciej pracować ale w pewnym momencie zaczyna się jak by dusić lekko ale po chwili wraca do normalnej pracy a jak zakrec korek oleju to całkiem się stabilizuje i pracuje równo, dodam że jak odkryć korek to spod korka nie bucha nic tylko powietrze jest cały czas jak by zasysane lekkie podciśnienie. Czy tak ma być czy odma nadal jest zapchana gdzieś ? Czy silnik ma tak reagować na odręcznie korka oleju ?
- PiterekQuattro
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 444
- Rejestracja: 13 cze 2014, 14:10
- Imię: Robert
- Rocznik: 2006
- Moje auto: A6 C6
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.6 ABC 150KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warmińsko
Jak masz spore wycieki oleju to moze byc od walkow rozrzadu. Ja ostatnio robilem rozrzad i musialem uporac sie z wyciekami tez. Wymiana simmeringow wszystkich szlifowanie walkow rozrzadu czyszczenie wszystkiego itp itd dlugo by opisywac. Jezeli masz duze wycieki to obstawiam ze wlasnie o to chodzi. Musisz sprawdzic rozrzad kiedy byl zmieniany przy okazji. Mi to moj mechanik wszystko zrobil na cacy i nawet sie nigdzie nie poci nic juz. Takze sprawdz moze akurat od tego.
Cześć. Audi A6 19''
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 320
- Rejestracja: 16 lut 2014, 22:14
- Lokalizacja: Lublin
A ja mialem tak oczywiscie były wycieki ale gdy silnik pracował i odkręcałem korek od wlewu oleju było czuć uciekajace cisnienie...( tylko przy odkrecaniu) po calym przeglądzie odmy okazalo sie ze ezektor byl zapchany jeden zaworek w nim nie ruszal sie po wyczyszczeniu go ojej nie uciekał i nie było już czuć cisnienia gdy odkrecało sie korek od wlewu oleju.
- marek231984
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 164
- Rejestracja: 27 lip 2011, 16:26
- Lokalizacja: Ostrołęka
Taki duży z tyłu silnika wygląda jak mały głośnik tylko ze jest drozny w jedna i w druga stronę. Dmuchane w jedna i w druga rurkę i przepływ jest pełny.
[ Dodano: 2014-11-09, 14:35 ]
chyba ze zawór ciśnieniowy ten z tyły ma być drozny w obie strony a kiedy dmucha sie w jedna i zastawi drugą rurke to ciśnienie musi uść z niego inaczej. Jesli był by ktos kto wytłumaczył by zasade działania tego zaworu. Był bym badzo wdzięczny
[ Dodano: 2014-11-09, 14:35 ]
chyba ze zawór ciśnieniowy ten z tyły ma być drozny w obie strony a kiedy dmucha sie w jedna i zastawi drugą rurke to ciśnienie musi uść z niego inaczej. Jesli był by ktos kto wytłumaczył by zasade działania tego zaworu. Był bym badzo wdzięczny

Witam sory za opóznienie. Tak mi sie wydaje ze poznałem. Kiedy weźmiesz zawór do ręki i włożysz do ust jedna rurkę to zacznij wciągać powietrze i zatkaj w czasie ciągnięcia drugi koniec wtedy zawór tak puknie i wpuści troche powietrza wtedy zacznij dotykać i zamykać drugi koniec rurki cały czas ciagnąć powietrze, u mnie tak jak by ciezko chodził to zalałem go benzyna ekstrakcyjna chyba ze 3 razy wyplukalo resztki oleju z niego i po wysuszeniu znów sprawdziłem i działał lepiej
polecam sprawdzić cała odme przewody plastikowe te na pokrywach oraz ten plastikowy co idzie pod przepustnica dodatkowo najważniejsze nie zapomnieć sprawdzić metalowego krućca który juz jest przy silniku bo u mnie tam tez było zatkane.
Numery przewodów w razie W moge podać bo mam.

Numery przewodów w razie W moge podać bo mam.
Dzięki za odp. Przejrzałem jednak cały układ odmy w sobotę wieczorem, zanim przeczytałem twojego posta i przeczyściłem go oraz przedmuchałem ten zawór z dwóch stron. Uznałem, że skoro jest drożny to jest ok i ciśnienie w układzie nie powinno nadmiernie wzrastać..
Najgorsza jazda była z tym odpowietrzeniem skrzyni korbowej, za cholerę nie mogłem ściągnąć/odczepić ostatniego kawałka tej plastikowej rurki za przepustnicą. Dostęp skandaliczny! Wyciągnąłem więc bagnet i dmuchnąłem mocno w tę rurkę. Powietrze swobodnie przepływało zatem tu też uznałem, że jest ok.
Generalnie to nie miałem nigdzie zbyt wiele nagarów czy masła, co powinno być chyba zadowalającym objawem.
BTW: Powodem, dla którego zabrałem się za odmę był znaczny, nagły ubytek oleju (około 2,5...3L) z miejsca, w którym odma wychodzi z dekla głowicy banku 1 (pasażera). Oblało mi cały bok silnika i zalało gniazdo świecy. Poluzowała się złączka, uszczelka chyba powiedziała dość. Dobrałem inną uszczelkę na taką co siedzi ciasno i wymieniłem. Teraz obserwuję, czy to aby jedyny powód utraty oleju..
Najgorsza jazda była z tym odpowietrzeniem skrzyni korbowej, za cholerę nie mogłem ściągnąć/odczepić ostatniego kawałka tej plastikowej rurki za przepustnicą. Dostęp skandaliczny! Wyciągnąłem więc bagnet i dmuchnąłem mocno w tę rurkę. Powietrze swobodnie przepływało zatem tu też uznałem, że jest ok.
Generalnie to nie miałem nigdzie zbyt wiele nagarów czy masła, co powinno być chyba zadowalającym objawem.
BTW: Powodem, dla którego zabrałem się za odmę był znaczny, nagły ubytek oleju (około 2,5...3L) z miejsca, w którym odma wychodzi z dekla głowicy banku 1 (pasażera). Oblało mi cały bok silnika i zalało gniazdo świecy. Poluzowała się złączka, uszczelka chyba powiedziała dość. Dobrałem inną uszczelkę na taką co siedzi ciasno i wymieniłem. Teraz obserwuję, czy to aby jedyny powód utraty oleju..