Problem jest aktualnie z pompa paliwa. Dzis rano przekrecam kluczyk na zaplon.....i nie slysze tym razem tego glosnego 2-sekundowego wycia mojej pompy. Oczywiscie o odpaleniu nie ma juz mowy. Moge krecic rozrusznikiem do smierci. Przekaznik 372 sprawdzony....dziala......bezpiecznik nr 28 tez sprawdzony.
Zdjalem tylna kanape i.......kurwica mnie ogarnia......jakis baran wymyslil cholernie dluga wiazke przewodow, ktora wije sie pod calym siedzeniem jak pyton, po czym wchodzi gdzies pod tapicerke podlogi i huk wie, gdzie jest wtyczka, zeby sprawdzic pompke mirnikiem lub zarowka. Ktos to rozbieral?? Gdzie jest ta wtyczka od wiazki?? I czy te pompy padaja bo to jakas standardowa usterka?? Czy tez ja mam poprostu jakiegos pecha ?

[ Dodano: 2015-10-10, 12:31 ]
Dobraaa. Wtyczka znaleziona....jak sie dziala pod wplywem nerwow to nie mysli sie racjonalnie. Wtyczka jest osadzona w korpusie pompy, tak ze jej zbytnio nie widac.
Tym czase dalej ide walczyc z problemem.
[ Dodano: 2015-10-10, 13:36 ]
Sluchajcie.....jak dziala ta pompka, na jakiej zasadzie??
Bo sa pewne niejasnosci. Praktycznie w kazdym aucie po przekreceniu kluczyka na pozycje ZAPLON, to pompka wydaje z siebie przez okolo 2 sekundy takie charakterystyczne buczenie, po czym przestaje. Dopiero podczas krecenia rozrusznikiem, pompa zaczyna podawac benzyne pelna para. U mnie nie ma tego charakterystycznego buczenia na ZAPLONIE. Natomiast przekanik nr 4 czyli o symbolu 372 rzekomo odpowiada wlasnie za pompe paliwa.....tyle, ze on zaczyna zwierac styki dopiero podczas krecenia rozrusznikiem, wiem bo sprawdzilem. Natomiast przy przekrecaniu kluczyka jedynie w pozycje ZAPLON to ten przekaznik w ogole nie pracuje. Pytanie, co w takim razie powoduje zalaczenie pompy na te 2 sekundy, kiedy zaczyna buczec????? Jesli nie ten przekaznik nr 4 to ktory??
Napiecie na wtyczce jezt 12 V na jednym z 6 pinow w momencie przekrecenia kluczyka w pozycje ZAPLON.
[ Dodano: 2015-10-10, 14:46 ]
Dodatkowo nie rozumiem znaczenia bezpiecznika nr 28, ktory rzekomo odpowiada za pompe.....po jego wyjeciu mam nadal napiecie +12V na jednym z 6 pinow przy wtyczce od pompy.
[ Dodano: 2015-10-10, 15:50 ]
Juz wszystko sie wyjasnilo......po pierwsze wtyczka ma 4 piny, a nie 6. Moja nieuwaga.
Po drugie z tym napieciem +12 to jest tak, ze po ZAPLONIE to tam jest tak naprawde + 3.5-4 V. Dopiero jak zewre styki w przekazniku nr 4 na krotko, to na wtyczce jest pelne +12.
Pompa ewidentnie umarla
